eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSamochód w środkach trwałych, czyli moja wizyta u doradcy c.d. › Re: Samochód w środkach trwałych, czyli moja wizyta u doradcy c.d.
  • Data: 2007-08-12 22:32:31
    Temat: Re: Samochód w środkach trwałych, czyli moja wizyta u doradcy c.d.
    Od: Maciek <m...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Grzegorz napisał(a):
    > Ano. Tak bywa z doradcami.
    > Ostatnio do mojej firmy (nota bene też doradztwo podatkowe) trafił
    > koleś, którego zaczął ścigać US za nierozliczenie się z dochodów
    > uzyskanych w USA (work & travel).
    > Wcześniej był u innego doradcy (a raczej doradczyni ;). Pani najpierw
    > wyliczyła podatek na 8 tysięcy. Potem zadzwoniła, że jednak w ogóle nie
    > musi płacić, a okazało się że musi zapłacić 3 tysiące ;)
    > Tak to już bywa.
    Nie no, błagam, tylko nie "tak to już bywa". Wprawdzie od dłuższego już
    czasu zdaję sobie sprawę, że jeśli mam mieć coś zrobione dobrze, to
    muszę zrobić to sam, ale nadal uważam, że nie jest to normalne, a Twoje
    stwierdzenie wywołuje u mnie poczucie, że ludzie godzą się z tym stanem
    rzeczy :-)
    Może jako człowiek z branży powiesz mi, czy jeśli "doradca podatkowy"
    wystawił mi fakturę na usługę, którą nazwał "porada podatkowa", a
    następnie w mailu stwierdził, że to była "ogólna rozmowa", to powinienem
    się domagać korekty faktury, ze względu na niezgodność sprzedanej usługi
    z nazwą wpisaną na fakturze? ;-)

    --
    Pozdrawiam
    Maciek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1