5 Jul 2003 12:50:50 +0200, w <9...@r...pl>,
k...@r...pl (Krzysztof A. Ziembik) napisał(-a):

> Witam.
>
> >Marcin Lubojański napisal:
> >> To co sugerujesz żebym zrobił? Mam ich męczyć żeby to inaczej
> >> zaksięgowali czy dać spokój i podpisać??
>
> >Radoslaw Poplawski napisal:
> RP> Skreśl "do zapłacenia", napisz "zapłacono" i odeślij im :)
>
> Zanim zaczniesz doradzac innym, to sie zastanow nad tym, czy nie sa to
> bzdury, bo w tym wypadku sa.
>
> 1. Wystawiac KP lub adnotacje o zaplacie w imieniu firmy moze tylko
> osoba reprezentujaca ta firme. Taki dopies o zaplacie jak napisales,
> nie ma wiekszego znaczenia. Jesli kazdy by mogl sobie na fakturach
> zapisywac, ze zaplacone i odsylac je sprzedawcy, to jak myslisz, ile
> faktur byloby rzeczywiscie zaplaconych? Wydawaloby sie, ze elementarna
> logika...

Oczywiście. Elementarna logika każe domyślić się, że taka faktura jest
raczej nieważna i na jej podstawie nikt nie będzie domagał się
zapłaty, a przynajmniej nie będzie to takie proste.

Nie potrzeba być Sherlockiem, żeby tego domyślić się.