-- Wiadomość oryginalna --
Od: "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
Do: <p...@n...pl>
Data: Piątek 18 Październik 2002 03:03:38
Temat: Re: Re[2]: VAT Kwartalnie - co po 30.09?

> On 18 Oct 2002, Krzysztof A. Ziembik wrote:
> [...]
> KC (ani inny znany mi akt prawny który *mógłby* regulować
> ogólnie pojęcie kwartału; ustawa o hodowli koni, mogłaby
> dajmy na to nie być adekwatna :) - o ile taka jest i definiuje
> pojecie kwartału przypadkiem) nie stanowi że kwartały zaczynają
> się w miesiącach I, IV, VII, X.

Nasuwaja mi sie takie rozwiazania:

a) jesli nigdzie w ustawach nie ma definicji kwartalu - a chyba tak jest,
bo ktos juz by to skojarzyl - to obowiazuje potoczne rozumienie danego
slowa, tu: kwartal to jedna czwarta roku (mozna by sie powolywac na
prawo zwyczajowe?). W koncu w przepisach nie ma definicji wszystkich
znanych slow w j.polskim. :) A urzedy nie powinny sie powolywac na definicje
odbiegajacą od potocznego rozumienia, jesli takiej definicji nie ma. IMHO.

b) jesli isnieje jakas definicja ustawowa (nawet w ustawie o hodowli koni) to
obawiam się, ze urzedy moga sie na to powolywac - tak sie uzupelnia luki
prawne w przepisach (zdaje sie przez analogie). Trzeba wiec przeszukac
sejm.gov.pl pod katem slowa "kwartal" - i przejrzec ustawy :)

> >+ IMHO nie ma tutaj znaczenia czy to rok ksiegowy czy kalendarzowy. Art.
> >+ 10 punkty 1c i 1d stanowia, ze kwartalne rozliczanie mozna rozpoczac
> >+ niejako "z biegu",
>
> Znaczy, również stoisz na stanowisku że w dowolnym miesiącu ?
> Ciekawe jak interpretacja się rozwinie :)

No stoje i czekam na kontrargumenty. Bo kontrargumentem musialoby byc
wyrazne ustawowe wykluczenie takiej mozliwosci.

Serdecznie pozdrawiam,
---
Krzysztof A. Ziembik
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry

Użytkownik Krzysztof Ziembik napisał:

> No stoje i czekam na kontrargumenty. Bo kontrargumentem musialoby byc
> wyrazne ustawowe wykluczenie takiej mozliwosci.

Pogubiłam się po której stronie stoisz, ale np. dla zusu kwartały liczy
się od grudnia, a nie od stycznia, np. podstawy składek od DG sa
okreslane dla kwartałów grudzień-luty, marzec-maj itd.
Im generalnie rok zaczyna się 1 grudnia :-)) Np. IRR robiło się za okres
od listopada do listopada.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

> Pogubiłam się po której stronie stoisz, ale np. dla zusu kwartały liczy
> się od grudnia, a nie od stycznia, np. podstawy składek od DG sa
> okreslane dla kwartałów grudzień-luty, marzec-maj itd.
> Im generalnie rok zaczyna się 1 grudnia :-)) Np. IRR robiło się za okres
> od listopada do listopada.
>
> Maddy

Chyba nie dla ZUS a GUS, to na podstawie ich danych są określane stawki.
( w właściwie jakiegoś biurokraty przetrzymującego papiery w czwartej
szufladzie .. :) )
No i w ZUS nie ma kwartałów, bo wszyscy płaczą i płacą co miesiąc.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

k...@r...pl (Krzysztof Ziembik) napisał(a):

> Nasuwaja mi sie takie rozwiazania:
>
> a) jesli nigdzie w ustawach nie ma definicji kwartalu - a chyba tak jest,
> bo ktos juz by to skojarzyl - to obowiazuje potoczne rozumienie danego
> slowa, tu: kwartal to jedna czwarta roku (mozna by sie powolywac na
> prawo zwyczajowe?). W koncu w przepisach nie ma definicji wszystkich
> znanych slow w j.polskim. :) A urzedy nie powinny sie powolywac na
definicje
> odbiegajacą od potocznego rozumienia, jesli takiej definicji nie ma. IMHO.

Dajmy spokój koniom :-). I ja czytając to co spłodzono ostatnio dla Małego
Podatnika jak i to co wyżej napisaleś zgadam sie z twoim wywodem. Gdyby
ustawodawca chciał ni wiązać sie z klasycznym rozumieniem pojecia kwartał to
użyłby terminu "w okresie trzymiesięcznym" dając tym samym podatikowi swobodę
w okresleniu jego poczatku. IMO, jesli chodzi o MP i wiadome zgłoszenia to
następna szansa najpóźniej do 31 grudnia 2002 r :-) /nie są to [znowu IMO]
okresy jednomiesięczne/ ..... chyba ze je nadinterpretuje inteligencje i
wiedzę ogolną szeroko rozumianego ustawodawcy ;-))

> b) jesli isnieje jakas definicja ustawowa (nawet w ustawie o hodowli koni)
to
> obawiam się, ze urzedy moga sie na to powolywac - tak sie uzupelnia luki
> prawne w przepisach (zdaje sie przez analogie). Trzeba wiec przeszukac
> sejm.gov.pl pod katem slowa "kwartal" - i przejrzec ustawy :)

No nie mam przekonania czy takie latanie po ustawach i rozporządzeniach
związanych z daną ustawą może miec miejsce. Spotkałem się z takim podejściem
ale popwoływanie sie dotyczyło terminu zdefiniowanego w rozporządzeniu
związanym tematycznie ze sprawą (ustawa+rozporządzenie)

> No stoje i czekam na kontrargumenty. Bo kontrargumentem musialoby byc
> wyrazne ustawowe wykluczenie takiej mozliwosci.

Eee tam, zaraz ustawowe, oczywiście najlepiej by tak było ale odnozę wrażenie
że świadomie sie tego unika "niech życie rozsądzi" :). Jak mocniej podatnicy
zaczą naciskać to pewnie minister spłodzi jakąś interpretację na potrzeby
US. :)

Pozdr.

Sark

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dzisiejszej Gazecie Prawnej (24.10.2002 r.) prof. Witold Modzelewski
wyraża przypuszczenie, iż w nowelizacji ustawy o VAT należy rozumieć termin
kwartał nie w znaczeniu kalendarzowym, a jako okresy trzymiesięczne
dowolnych następujących po sobie miesięcy. Czytałam jedynie wydanie
internetowe, podobno w wydaniu papierowym jest więcej na ten temat - kto
jest zainteresowany, może zajrzeć.
------------
Pozdrawiam, Graszka

do góry

On Thu, 24 Oct 2002, Graszka wrote:

>+ W dzisiejszej Gazecie Prawnej (24.10.2002 r.) prof. Witold Modzelewski
>+ wyraża przypuszczenie, iż w nowelizacji ustawy o VAT należy rozumieć termin
>+ kwartał nie w znaczeniu kalendarzowym, a jako okresy trzymiesięczne
>+ dowolnych następujących po sobie miesięcy.

THX za namiar - od pierwszego napotkania taka interpretacja
wygląda mi na jedynie słuszną ;)

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne napisał:
> On Thu, 24 Oct 2002, Graszka wrote:
>
>>+ W dzisiejszej Gazecie Prawnej (24.10.2002 r.) prof. Witold Modzelewski
>>+ wyraża przypuszczenie, iż w nowelizacji ustawy o VAT należy rozumieć termin
>>+ kwartał nie w znaczeniu kalendarzowym, a jako okresy trzymiesięczne
>>+ dowolnych następujących po sobie miesięcy.
>
>
> THX za namiar - od pierwszego napotkania taka interpretacja
> wygląda mi na jedynie słuszną ;)
Przy całym szacunku dla pana Modzelewskiego - to co on stworzył jako
podatek od wartości dodanej prawie nie istnieje. Ogólna idea została,
ale mam ważenie że pan profesor nie jest "na czasie".
Jakis czas temu wystepował jako ekspert w programie interwencyjnym tej
kobitki co to się zajmuje róznymi bulwersującymi niesprawiedliwościami
społecznymi, itd. Jaworowska chyba... rzadko oglądam bo po co sobie
wątrobe psuć...
Sprawa dotyczyła odpowiedzialności kupującego za niewykazanie VATu przez
sprzedającego - znany tu temat, jak sprawdzic czy kontrahent ujał akurat
ta fakture w rejestrze i zapłacił VAT i czy my możemy ten VAT odliczyć.

Pan Modzelewski był bardzo zbulwersowany że US karze kupującego za
oszustwa podatkowe sprzedawcy.
Sprawiał wrażenie kompletnie oderwanego od realiów stosowania ustawy o
PTU - jakby o wyroku TK w tej sprawie pierwszy raz słyszał.
Po prostu nie znał problemu który spedza sen z powiek wszystkim
przedsiębiorcom - VATowcom.
Ba...nie mogło w niego uwierzyć.
Powtarzał że to niemożliwe, nie zna szczegółów, na pewno są jakies
dodatkowe aspekty - że tak po porstu przywalić jednemu za oszustwa
drugiego w majestacie prawa nie można.
A tu surpriza!

Tak padaja autorytety...

Może pan profesor jest świetnym teoretykiem, ale ja bym jego rad w
praktyce nie testowała. No chyba że ktoś ma za mało stresu i mocnych
wrażeń w zyciu.

Ktś kiedyś przekonał paniusie w US argumentem w rodzaju "intencja
ustawodawcy" ???

maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Osobnik posiadający mail'a m...@e...com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


>>>+ W dzisiejszej Gazecie Prawnej (24.10.2002 r.) prof. Witold
>>>Modzelewski + wyraża przypuszczenie, iż w nowelizacji ustawy o VAT
>>>należy rozumieć termin + kwartał nie w znaczeniu kalendarzowym, a
>>>jako okresy trzymiesięczne + dowolnych następujących po sobie
>>>miesięcy.
>>
>> THX za namiar - od pierwszego napotkania taka interpretacja
>> wygląda mi na jedynie słuszną ;)

a ja szukam na stronie gazety prawnej i nie mogę znaleźć tego artykułu -
możecie pomóc?

--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516

Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

do góry

On Sat, 26 Oct 2002, Maddy wrote:
[...]
>+ Przy całym szacunku dla pana Modzelewskiego [...]
>+ ale mam ważenie że pan profesor nie jest "na czasie".
[...]
>+ Pan Modzelewski był bardzo zbulwersowany że US karze kupującego za
>+ oszustwa podatkowe sprzedawcy.

Och, możliwe :)
[...]
>+ Ktś kiedyś przekonał paniusie w US argumentem w rodzaju "intencja
>+ ustawodawcy" ???

Ależ, Maddy, cały pic w tym że jakie miał intencje ustawodawca
tego nikt nie wie. Ustawodawca zapomniał był że nie ma prawomocnej
definicji "kwartału"...
A tu właśnie nie intencja się liczy - a litera prawa :),
literalnie mamy 3 miesiące !

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On 26 Oct 2002, Budzik wrote:
>+ a ja szukam na stronie gazety prawnej i nie mogę znaleźć tego artykułu -
>+ możecie pomóc?

Czym szukasz ?
Bo z ubolewaniem trzeba powiedzieć że GP jest kolejną
instytucją ze stronami "full funcion under MS IE only" :(

http://www.gazetaprawna.pl/numery/20702-812/finanse.
html?id=8274

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry