eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiPOMÓŻCIE-U.Skarb. upomniał się o długi za mojego ex › Re: POMÓ?CIE-U.Skarb. upomnia? si? o d?ugi za mojego ex
  • Data: 2004-12-17 14:26:38
    Temat: Re: POMÓ?CIE-U.Skarb. upomnia? si? o d?ugi za mojego ex
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 17 Dec 2004, Cavallino wrote:
    [...]
    >+ > >+ Czyli dług jest Twój.
    >+ >
    >+ > IMHO - w połowie.
    >+
    >+ Właśnie że nie.
    >+ Jej w 100%, solidarnie z mężem.

    Umówmy się że rozumiemy intencję i spieramy się o literę prawa :)
    Jest SOLIDARNIE. To oznacza że odpowiada za SWOJĄ połówkę - jak
    i za NIESWOJĄ połówkę :) - ściśle rzecz biorąc nie za "dług stanowiący
    połowę długu łącznego" a "udział w [całym] długu w wysokości 50%".

    >+ Gdyby był w 50%, wystarczyłoby żeby wpłaciła połowę.

    Nieprawda. To jest "odpowiedzialność osoby trzeciej" :)
    Polega na odpowiadaniu za *nie swój* udział w długu...
    Z tego powodu że masz udział we współwłasności odpowiadasz również
    za *nie swoją część* długu, tak samo jak w razie istnienia należności:
    wpłaca się *dowolnemu* współwłaścicielowi i wpłacający zobowiązanie
    spełnił - mimo że *danemu* współwłaśccielowi "należy się" tylko
    część. Pozostali nie mogą iść że "oni nie dostali" do wpłacającego.

    Hm... powiedzmy tak: prawnie "punkt widzenia zależy od p. siedzienia".
    Dla osoby *spoza* współwłaścicieli majątek i zobowiązania traktuje
    się *łącznie* (jako całość) i mogą sobie wybrać zarówno tego
    kto ma zapłacić (dług) jak i komu mają zapłacić (wierzytelność).
    Jednak nie zmienia to faktu że istnieje rozliczenie *wewnętrz*
    współwłaścicieli - i fakt obowiązku spełnienia świadczenia
    (w tym przyjęcia zapłaty :)) *nie zwalnia* (ani tego co dostał
    ani tego co zapłacił) od rozliczenia z resztą właścicieli !
    Tyle że to "co jest czyje i komu się ile nalezy" *nie obchodzi*
    osoby "z zewnątrz - jednak NIE ZMIENIA faktu że każdemu *należy
    się* dokładnie tyle ile wynosi jego udział !
    Pasuje ?

    >+ > A nie jest - dług przypada (IMHO) na oboje tylko że odpowiadają
    >+ > solidarnie (co wkazano) za całość.
    >+
    >+ Dokładnie.

    Ano dokładnie.
    I dlatego ma zapłacić swój udział w długu (50% całości) oraz udział
    (byłego) męża (drugie 50%).... a potem dopiero może "dochodzić"...
    Ściśle rzecz biorąc - "zacząć dochodzić" może po wpłaceniu dowolnej
    części męża (czyli jak zapłaci 50% i dwa grosze to już ma 1 grosz
    należności "mężowskiej").

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1