-
Data: 2003-02-18 10:15:27
Temat: Re: Odmówiłem podpisania faktury - co mi za to zrobi??
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:n5025vgo7fch9p3q7prh8i2ib0dbtgn133@4ax.com...
> Dnia pewnego pięknego (Mon, 17 Feb 2003 13:04:10 +0100), "Boguslaw
> Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> był(a) napisał(a):
>
>
> >> >1. Przepis o podpisie jest durny z zamierzchłych czasow wprowadzania
> >VATu.
> >> >Trzeba poszukac jak tłumaczyli to urzednicy MF (bajdurzyli cos o
> >> >"uprawnionych do otrzymywania i odliczania VAT").
> >> Nie, nie jest durny. Poświadcza, że nabywca zgadza się z treścią FV.
> >Cos siepanu pomylilo.
> >Jak mozna podpisac cos, czego NIE MA.
>
> Ależ jest. Podobnie jak umowa przed jej podpisaniem. Ino ważność
> zyskuje po podpisaniu.
No to prosze sie zdecydowac, czy JEST ta faktura, czy nie JEST..
> >Wg was paktura nie podpisana je jest faktura.
> >Jak wiec mozna podpisac "cos cczego ne ma"?
>
> To że nie jest pełnoprawną FV nie oznacza, że jej nie ma. Jakakolwiek
> umowa staje się ważna po podpisaniu przez obydwie strony. Nie powiesz
> więc, że nie ma umowy więc się jej nie da podpisać.
Umowa to co innego o FORMA to co innego.
Umowa w formie pisemnej jest potwierdzeniem umowy.
Jesli ja wypisze ze
UMOWA pomiedzi
ja i Triztanem
i rozne takie p**** to tonie jest umowa.
Ale jesli sie umowimy i ja to spisze, to JEST to umowa
do momentu podpisu ine podpisana.
> Mały test: Spisujesz umowę, jedziesz do mnie, ja mówię ,,pomyliłeś się
> w nazwisku''. Więc:
>
> a) Drzesz umowę i wypisujesz poprawioną, podpisujemy
> b) podpisujemy wadliwą, a potem wypisujemy umowę korygującą
To nie to samo.
> >> Na przykład, że zgadza się zapłacić.
> >Pan chyba zatruje..
> >Kupujacy nie ma nic do gadania.
> >zobaczyl oferte, wlal do baku - ma zaplacic.
>
> Ale ja mówię ogólnie. Mając FV podpisaną mogę dochodzić zapłaty. A tak
> powie, że nie korzystał z moich usług.
Ale maja kamerke, a tam zarejestrowany panskis amochod ipan jak odjezdza...
NIC im po panskm podpisie na FV. To Panski klopot jakrozliczyc paliwo.
Oni prawilowo zarejestrowali sprzedaz i oni klopotu niemaja.
Ogolnie to FV jest dokumentem wystawionym w zwiazku ze zdarzeniem
gospodarczym.
Jesli zdarzenie bylo i WYSTAWCA zrobil co do niego nalezy,
faktura jest faktura, mimm braku podpisu odbiorcy
"nie dajmy sie zwariowac" jak pisali koledzy..
[...]
> >> Owszem, ale nieświadome i pomyłkowe. Tak samo jak korekta deklaracji w
> >> US dopuszczalna jest, gdy deklaracja została wypełniona niewłaściwie
> >> pomyłkowo. Natomiast świadome podanie/poświadczenie fałszywych danych
> >> to całkiem inny ciężar czynu.
> >Ale na deklaracji jest napisane, ze podpisujacy ja oswiadcza, ze to
prawda.
>
> Ano tak, jak nie jest napisane, że oświadczam, że to prawda, to podpis
> nic nie znaczy. Dlatego właśnie podpis na przykład na czeku jest
> nieważny, bo przecież brak tam napisu o podanej przez Pana treści.
> Również wszelkie inne podpisy są nic nie warte, jeżeli brak zapisu, że
> służą poświadczeniu prawdy...
>
> BZDURY!
>
> Jak coś podpisuję to poświadczam to co podpisuję. Takie życie.
No wlasnie - w tym wypadku ze pan odbiera...
> >na "nie istniejacej" jescze wg was FV jest tylko napisane ze odbierajacy
> >osiwadcza,
> >ze ja odbiera.
>
> To chyba na Twoich. Bo normalnie na FV jest podpis osoby upoważnionej
> do odbioru, a więc do sprawdzenia i poświadczenia poprawności danych.
Zycze panu wiecej takich klientow jak Pan...
> >> Niestety, ale dlaczego klient ma płacić za dupiatą organizację systemu
> >> informatycznego lub pomyłki sprzedawcy?
> >Bo sprzedawca jak zawsze jest wprzeciwienstwie do klienta GLUPI.
>
> Wydaje się Panu. Do niedawna byłem też sprzedawcą i nie byłem Głupi.
No toan jest wyjatkiem potwierdzajacym regole..
> Nie miałem problemów z wydaniem FV czy też z ustawieniem jej
> prawdziwej treści. Zdarzają się jednak przykłady dupiatej organizacji,
> jak w przypadku opisanym w tym wątku.
>
> ZTCW to prowadzi Pan bodajże warzywniak. Możliwe, że w takiej branży,
> zwłaszcza jeśli kiosk jest usytuowany na bazarze, są inne standardy
> obsługi klienta, jednak w cywilizowanym świecie nowoczesna stacja
> benzynowa czy też salonik z prasą nie powinny mieć społecznego
> przyzwolenia na złe traktowanie klientów.
Nie jest pan w stanie mnie obrazic. Porsze sobie darowac proby.
Swiadcza one JEDYNIE o Panu, choc podpisuje sie pan "hrabia".
Boguslaw
Następne wpisy z tego wątku
- 18.02.03 10:27 Boguslaw Szostak
- 18.02.03 11:40 Tristan Alder
- 18.02.03 12:10 Boguslaw Szostak
- 18.02.03 13:39 Tristan Alder
- 18.02.03 17:37 Latet
- 18.02.03 23:05 Karol
- 19.02.03 10:23 Boguslaw Szostak
- 19.02.03 10:38 Maddy
Najnowsze wątki z tej grupy
- kontrole kont przez fiskus
- jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- Praca w Monako i podatki
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Który program do PIT-ów?
- Jak się płaci CIT ?
- Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- Przetwarzanie danych
- KSEF - jakies plusy?
- KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?
- KSEF demo jakie opinie?
- Jak to jest z PIT-0 dla seniora
- In-vitro
Najnowsze wątki
- 2024-07-25 kontrole kont przez fiskus
- 2024-07-02 jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- 2024-06-26 Praca w Monako i podatki
- 2024-05-11 Chess
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 1-6
- 2024-04-30 Który program do PIT-ów?
- 2024-04-26 Jak się płaci CIT ?
- 2024-04-11 Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- 2024-03-05 Przetwarzanie danych
- 2024-01-25 KSEF - jakies plusy?
- 2024-01-18 KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?
- 2024-01-16 KSEF demo jakie opinie?
- 2023-12-11 Jak to jest z PIT-0 dla seniora
- 2023-11-30 In-vitro