eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNowe podatki › Re: Nowe podatki
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed8.news.xs4all.nl!feeder1.feed.
    usenet.farm!feed.usenet.farm!peer03.ams4!peer.am4.highwinds-media.com!news.high
    winds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02
    .news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Subject: Re: Nowe podatki
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    References: <X...@1...0.0.1>
    <60a29ca7$0$515$65785112@news.neostrada.pl> <s9ae5k$mv$1@gioia.aioe.org>
    <60b8d284$0$559$65785112@news.neostrada.pl> <s9ark0$7qq$1@gioia.aioe.org>
    <2bx7ezwem2gx$.1x7armd0tomno.dlg@40tude.net>
    <s9kvqs$v94$1@gioia.aioe.org>
    <18aerr1mvzaud$.1qcw88pw383ga.dlg@40tude.net>
    <s9l6ff$9sc$1@gioia.aioe.org>
    <50bwqrnvlvdg$.1fuespcou82zr.dlg@40tude.net>
    <s9lg6d$1dda$1@gioia.aioe.org>
    <1b6i8kzxjpfza.1nu992eoa8t7m$.dlg@40tude.net>
    <s9ls5a$1c46$1@gioia.aioe.org>
    Date: Tue, 8 Jun 2021 14:59:23 +0200
    Message-ID: <1p6nm2ud2ufwp.10zeqotj8jwty$.dlg@40tude.net>
    Lines: 331
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.30.147.24
    X-Trace: 1623157164 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 503 83.30.147.24:60447
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 15349
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:247812
    [ ukryj nagłówki ]

    On Mon, 7 Jun 2021 21:30:52 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 07.06.2021 o 18:46, J.F pisze:
    >> On Mon, 7 Jun 2021 18:06:39 +0200, Kviat wrote:
    >>> Nie możesz się zdecydować, czy wyznacza rynek pracy, czy wkurwieni
    >>> ludzie to sobie wywalczają?
    >>
    >> No widzisz - rewolucji dawno nie zrobilismy. Strajku tez nie.
    >
    > https://businessinsider.com.pl/finanse/strajk-pieleg
    niarek-zarobki-pielegniarek-i-poloznych/mzfy5rv

    No i moze cos wywalcza.

    Tylko czytam i nie rozumiem - im sie nie podoba pomysl gwarantowanych
    minimalnych wynagrodzen, czy za male sa ?

    >> Wiec to ostatnie wywalczenie mialo postac glosowania na PiS, ktory
    >> obiecal podniesc place minimalne. I podniosl.
    >
    > No nareszcie...
    > Przecież właśnie o tym piszę cały czas... populiści do władzy nie
    > dochodzą bez powodu.

    No ale zaraz - wydawalo mi sie, ze pisales, ze "mlodzi ludzie zaczeli
    sie orientowac, ze sa robieni w konia" ... to w koncu popierasz walke
    o wyzsze zarobki, czy nie ?

    > A bogaci (w tym przedsiębiorcy...) są zdziwieni, dlaczego pis nadal ma
    > takie duże poparcie, chociaż sami wyhodowali ten elektorat.

    A tu swoja droga masz racje. Tylko tez nie calkiem, bo gdzies tam sa
    obszary, gdzie ludzie zarabia minimalnie, przynajmniej na wielu
    stanowiskach, i oni dostali podwyzki, gdzie indziej zarabiali wiecej,
    ale platne "pod stolem", i tu juz zadowolenie mniejsze.

    > I go pieczołowicie podlewali przez lata.

    Wez jednak pod uwage kryzys od 2008 i jednak systematyczne podnoszenie
    sredniej.

    > Od lat fundują w tym kraju wakacje kościołowi za gigantyczne pieniądze,
    > robią z nim interesy życia (i nie piszę tu tylko o rządach pisu),

    No to nie bardzo wiem o co Ci chodzi, bo owszem - jedni moga z
    Kosciolem zrobic "interes zycia", raczej nieliczni, ale takie bardziej
    bezposrednie finansowanie Kosciola wydawalo sie dawniej mniejsze.
    No ale wyhodowali sobie wyborcow, PiS wygral, i teraz sypie Kosciolowi
    szeroko.

    > robią złote interesy na deweloperce,

    Na deweloperce, o ile masz na mysli budownictwo mieszkaniowe,
    to od dawna robili. PiS tu niewiele zmienil, moze poza obecnym
    wzrostem cen mieszkan ... ale tez plac i materialow.
    No i byl tez wzrost do 2008 - raczej nie z zaslugi PiS.

    Chyba, ze masz na mysli te "rzadowe" budynki ... tzn te mieszkania dla
    mlodych itp.

    >przekopach mierzei, pilnowaniu trawy pod planowane lotniska... itd.

    Owszem, tylko zauwaz - na przekopie zarobia konkretne firmy, ktore sie
    na tym znaja. Nawet nie wiem czy prywatne, czy to jakies resztki
    "panstwowych". No i pewnie bedzie tam sporo podwykonawcow, ktorzy maja
    szerszy zakres dzialalnosci - jak nie na przekopie, to zarobia na czym
    innym. Wazne, zeby panstwo czy samorzad most zamowilo, no i oni
    dostali zlecenie - bezposrednio lub posrednio.

    No i teraz ... jesli panstwo wydaje na przekop ... to dodatkowe
    pieniadze, czy po prostu mniej wyda na inne inwestycje?
    Branza zyskala, czy wcale nie?
    Oczywiscie zawsze beda krazyly pogloski, ze "swoi" na tym zarabiaja.
    Czy bedzie sie cieszyl ktos z okolicy, bo na tym zarobi, nie beda z
    drugiego konca Polski sciagac firmy, maszyn, pracownikow.
    Albo np ma potrzebny specjalistyczny sprzet, jakies poglebiarki
    powiedzmy, ktore do tej pory byly slabo wykorzystane, a tu taki
    interes.

    W branzy drogowej, to slyszalem narzekania na jedna firme ... nazwa mi
    wyleciala, SP jest akcjonariuszem, to wygrywa niektore przetargi, bo
    musza podtrzymac :-)

    No i teraz patrzac na PiS:
    -budowa drog "na wschodzie", obwodnic ... no oczywiscie troche zaluje,
    ze nie u mnie, ale co to - wschod gorszy?

    -u mnie w okolicy tez cos buduja, wiec pretensji miec nie moge, chyba
    ze za pare lat - bo jak teraz plany poszly na wschod, to za pare lat u
    mnie moze byc zastoj w budowach.

    -tunel w Swinoujsciu ... prawde mowiac od dawna powinien byc
    zbudowany. Czy jakis most. No chyba, ze promy tansze ...

    -przekop Mierzeji ... trudno mi ocenic. Wydaje mi sie, ze koszt
    olbrzymi, a zysk z tego bedzie malutki. Taka inwestycja typu Miś?
    Czy tylko wyraz niecheci do Rosji/ZSRR w wydaniu obecnego rzadu?
    Ale akurat w tym przypadku uzasadniony.

    -CPR ... trudno mi ocenic - swietny pomysl, czy megalomania?

    > Słyszałeś kiedyś żeby jakieś stowarzyszenie czy zrzeszenie "pracodawców"
    > buntowało się przeciwko idiotycznym wydatkom państwa?
    > Żeby się buntowały, np. gdy miasto robi przetargi na stawianie wiat
    > przystankowych za absurdalne pieniądze?

    W takim sensie pytasz ... ale co - stowarzyszenie pracownikow sie
    buntuje? Czy stowarzyszenie mieszkancow

    > https://www.gdansk.pl/wiadomosci/podpisano-umowe-na-
    projekt-i-budowe-30-wiat-przystankowych-poznaj-lokal
    izacje,a,181303
    > 1,5 mln/30 wiat = 50 000 za wiatę.
    > Za kilka profili stalowych i plexi
    > (tak, wiem, projekty itd. - ale litości... to wiata przystankowa, 12500
    > zł/m2 - tyle co cena metra kwadratowego mieszkania)

    Mieszkania w Warszawie w dodatku :-)

    No coz - ja tam wiem, ze papierologia z tym zwiazana bywa duza.
    Sam widzisz - kazda wiata to osobny projekt, przynajmniej budowlany, a
    cholera wie, co jeszcze zamowienie wymagalo.
    30 lat trwalosci bez malowania moze?
    Do tego masz cala mase wymogow formalnych zwiazanych z CE i normami,
    paru ludzi w zakladzie tym sie pewnie zajmuje.
    Plus dalsze papiery typu np zajecie pasa drogowego na czas montazu,
    projekt zastepczej organizacji ruchu itp ...

    Ale ale ... zapewne wygrala najtansza oferta w przetargu.
    Wiec o co pretensje? Widac tyle to kosztuje.
    I pisales, ze pracodawcy nie protestuja ... ten jeden nie protestuje,
    ale cala reszta? W tym ci, ktorzy przetarg przegrali?

    A mieszkancy maja protestowac ze urzad rozrzutnie wydaje pieniadze,
    czy ze wiaty na przystanku nie ma?

    > Za to, gdy zaczyna być rozmowa o wynagrodzeniu pracowników, to jest
    > płacz i zgrzytanie zębów na całą Polskę, że nie można podnieść
    > minimalnej o 100 zł, bo zbankrutują.

    Nie wiadomo, ile % musi oddac :-)
    No coz - pojdz do Slizexu, spytaj czy maja prace, za ile,
    zatrudnij sie, pogadaj o podwyzce :-)

    >> Rewolucji wielkiej jakiejs przy tym nie bylo,
    >
    > Demolka państwa prawa, bezczelne ignorowanie Konstytucji przez władze,
    > ograniczanie swobód obywatelskich za pomocą tłitów, instytucjonalne
    > odczłowieczanie ludzi... mam wymieniać dalej?
    > Faktycznie, to tylko kosmetyczne zmiany, bo nie było trupów na ulicach.

    Ale to nie na temat - widziales, aby pracodawcy jechali pod Sejm palic
    opony?
    Albo masowo firmy zamykali, bo nie daja rady wydolic, a bezrobocie
    siegnelo 50%?
    Tylko sie potem nie dziw, ze wiaty drozeja :-)

    >> wiec widac wiele osob
    >> zarabialo wczesniej wiecej, tylko moze im "pod stolem" placono.
    >
    > Gdyby im pod pod tym stołem płacono wystarczająco, to mieliby wylane na
    > pis. Ludzi nie interesuje, czy mają płacone pod stołem, czy na papierze
    > - kasa na życie musi się zgadzać.

    No ale skoro tak im wszystko jedno, to nie powod, aby glosowac na PiS
    :-P

    Ludzi moze nie interesuje, ale potem przychodzi choroba, urlop i nie
    jest juz tak wszystko jedno. Albo emerytura.
    A tu widzisz - jesli PiS dobrze rozeznal sytuacje, podniosl minimalna
    pensje w granicach rozsadku, to
    -gospodarki w kraju nie polozyl,
    -troche wyborcow zyskal, tych co naprawde na minimalnej jechali, a tu
    jak widac - troche moze wystarczyc do wygrania wyborow,
    -troche wyborcow z czasem docenilo, ze teraz maja wiecej "na umowie" i
    chwali sobie pisowskie pomysly,
    -do ZUS wplywa wiecej pieniedzy, ciekawe czy dlatego starcza na te
    13-tki.

    Ale tak w ogole, to o co pretensje - ze populizm, ze glupi narod z
    Polski B glosuje na tych co "im da", czy ze mlodzi w ramach walki o
    lepsze zarobki powinni dalej glosowac na PO?
    Czy moze o to, ze durny Tusk/Kopacz nie podniosl minimalnej pensji, a
    przeciez mogl. I mogl dac 300 zl na dziecko, i zylibysmy dalej w
    szczesliwym kraju :-)

    > Nie sądzę, że w Polsce jest aż tak duży elektorat, który zagłosowałby
    > tylko dla "obrony" tzw. "wartości chrześcijańskich", czy "prawdziwej
    > rodziny".

    Trudno powiedziec. Troche sie nam spolaryzowalo spoleczenstwo
    jednoosiowo - wszystkie pisowskie poglady w komplecie.
    I co gorsza opozycja tez taka jednoosiowa sie robi - tzn jak np 500 na
    dziecko mi sie nawet podoba, choc nie dostaje, KRK bym dotowal
    znacznie mniej, ale religie w szkole bym zostawil, choc w formie
    calkowicie dobrowolnej, jestem za tolerancja ... ale adopcja dla par
    homoseksualnych to niekoniecznie, a pe^H^H geje niech mi sie nie
    caluja po ulicach ... to na kogo mam glosowac ?

    > To tylko wymówka. Teraz mają więcej i to się liczy, a jakiegoś argumentu

    A co - maja glosowac na tych, co im dadza mniej?
    A jak to sie ma do "mlodzi zaczeli dostrzegac, ze ich dymaja" ?

    > trzeba użyć, żeby udawać, że się nie widzi tego co się widzi.
    > Co z tego, że kradną?

    Zaraz zaraz - a poprzednio to niby nie kradli?
    Nie kradli, nie dostrzegales, czy media nie pisaly ... a dlaczego nie
    pisaly? :-P

    > Ale bronią wartości rodzinnych! Rząd mi dał, to
    > znaczy, że zrobił porządek z bogatymi złodziejami!
    > Demagogia w czystej postaci.

    Zabrac bogatym, a dac sobie biednemu :-)

    Tylko ... ja jakos niespecjalnie widze, zeby mi zabrali.
    No dobra, nie jestem tez jakis "bogaty".
    Podatki z grubsza takie same, mam narzekac ze prad i paliwo drogie?

    Pretensje mam miec, ze banki i supermarkety opodatkowali?
    To nie moje banki :-)

    >> Bo juz wczesniej obywatele wywalczyli sobie wyzsze zarobki przez
    >> emigracje i zmiany pracy, a moze przez umiejetne przekonywanie.
    >> I mamy jakis tam stan rownowagi.
    >
    > Najwyraźniej jedna szalka przeważyła, skoro i tak pis doszedł do władzy.

    Ja tu o zarobkach, nie o polityce.
    A szalki u wagi ... no coz, zawsze ktoras przewaza. Pojedyncze
    procenty moga decydowac.

    Ale ale ... pretensje mam miec do PiS, do spoleczenstwa, czy do PO, ze
    tak rzadzilo, ze nawet ja nie bylem zadowolony ...

    > Nie uważam, że to co mamy obecnie jest stanem równowagi. To jest bardzo
    > dalekie od równowagi.

    Zarobki sa w stanie chwilowej rownowagi.
    Chwilowej, bo jak sie to rozwinie ... oby dobrze.

    A tu masz przyklad pielegniarek - zwracaja uwage na przepasc
    pokoleniowa - stare odejda na emerytury, a mlodych nie ma.
    To akurat dobrze nie wrozy .. ale czy to tylko PiS wina?

    >> Wladza tez to czuje i jakos nie chca podniesc minimalnej placy
    >> drastycznie. Widac wiedza/czuja, ze sie nie da.
    >
    > Pielęgniarki mają w dupie, co czuje rząd.
    >
    > Młodzi ludzie domagający się godnej płacy za swoją pracę też mają w
    > dupie co czuje rząd. Tak samo jak mają w dupie, co czują pracodawcy.
    > Dlatego nie mają żadnych skrupułów żeby spierdalać z tego kraju jak
    > tylko nadarzy się okazja. Z pielęgniarkami na czele.

    No widzisz - a PiS jakos ma skrupuly, aby podniesc minimalna pensje
    do 7 tys zl.
    Wtedy by pewnie mlodzi nie spierdalali z kraju.
    Tego chcesz ?

    > Gdyby pracodawcy godnie płacili ludziom za pracę, to niepotrzebne byłyby
    > żadne ustawowe minimalne wynagrodzenia.

    W zasadzie sie zgodze - sa ustawowe minima, bo widac pracodawcy
    chetnie by placili mniej.
    Ale czyzbys sie domagal jakis skrupulow u pracodawcow?
    Moze jakis chrzescijanskich wartosci ... nie bedziesz wykorzystywal
    pracownika swego, bo to grzech.

    Ale na to sie jeszcze naklada ogolna sytuacja gospodarki w kraju i na
    swiecie - placisz ile musisz, zarabiasz ile mozesz. Jest praca, to
    pracownik w cenie, jest bezrobocie, to mierna pensja w cenie.

    Plac pracownikowi dobrze ... to ci sasiedni pracodawca zlozy oferte na
    wiaty za 1.4mln, i swoim pracownikom bedziesz wyplacal ... odprawy :-)

    > I to nie prawda, że władza nie chce podnieść minimalnej płacy. Każda
    > władza o tym marzy - wzrost poparcia, wyższe daniny dla państwa, same
    > zalety. Wiedzą, że się da. Ale związki władzy z kapitałem są duże
    > większe, niż z plebsem.

    A co cie tam jakis kapital obchodzi - obiecaj podwyzke, wygraj wybory,
    podnies, a kapital sam do ciebie przyjdzie. Potem podnies kolejny raz
    przed wyborami, to znow wygrasz i znow kapital do ciebie przyjdzie.
    Ale sluchac go nie bedziesz musial - podnies sobie pensje i wyplac
    nagrode, bo przeciez za dobra prace ci sie slusznie nalezy :-P

    > Pierwszy przykład z brzegu:
    > https://oko.press/76-tys-hektarow-o-wartosci-nawet-3
    5-mld-zl-kosciol-wciaz-uwlaszcza-sie-na-panstwowych-
    gruntach-rolnych/

    Tylko tak nie bardzo rozumiem - od 1992 do 2019.
    Co niby jest tyle samo, co komisja majatkowa z lat 1989-2011.
    To w koncu kto dal, kiedy i dlaczego?
    Niech sie oko.press bardziej postara.

    A ustawa ... no co - od 1991 nikomu to nie przeszkadzalo?
    To widac nie przeszkadza :-P
    A "niektóre parafie dorabiały sobie na obrocie ziemią, wielokrotnie
    występując o przyznanie im ustawowych 15 ha. Gdy je otrzymywały,
    sprzedawały i ponownie upominały się o swoje." ... to o co tu chodzi -
    ustawa nie przewiduje takiego przypadku, czy cos innego podejrzewasz.

    > Do czasu... aż plebs się nie wkurwi i nie zmieni władzy na inną.

    Zapewne.
    Tylko .. od 1991 to mielismy tych wladzy kilka.

    A gdzies tam jeszcze jest sprawa - co sie Kosciolowi nalezy, dlaczego,
    i co o tym wyborcy sadza ...

    > Dlatego robią to dookoła, poprzez jakieś pińcetplusy i inne protezy
    > balansując na cienkiej linie. Zwiększyć obciążenia jednym biednym (2000
    > EURO to przecież tylko bogaci u nas zarabiają) i dać jeszcze bardziej
    > biednym. Byle elektorat na następne wybory się zgadzał.

    Ale chodzi ci o te 2000euro, czy jeszcze o cos innego?
    Zarabiasz akurat 2100 euro, ze nie podoba Ci sie byc nazywanym
    "bogatym kułakiem" ?

    > A bogaci się śmieją, bo nie pamiętają, że ta cienka lina ma swoją
    > wytrzymałość.

    Czy im tak do smiechu ... zalezy, jaki podatek placa.

    Ale co proponujesz - ze bogaci powinni placic pracownikom 2100 euro,
    zeby i oni sie uwazali za bogatych, czy moze 3000 euro,
    czy moze aby poszli do rzadu i poprosili o podniesienie limitu do
    10000 euro, zeby bylo wyraznie widac ze oni sa bogaci, a nie tylko sa
    niemieckimi dekarzami?
    Czy moze maja sp* do niemiec czy USA, tam beda sie nazywali "klasa
    srednia", a podatki sa nizsze, trawa bardziej zielona ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1