Dnia Thu, 12 Aug 2021 22:46:57 +0200 (GMT+02:00), Eneuel napisał(a):

> Adam niewiele widział...
>
>: Jakoś przez wiele lat nie zauważyłem wyblakłej faktury z
> drukarki termicznej
>
> Mało widziałeś... Ja widziałem przed paroma tygodniami kilka...

Aż tak często nie tankuję, pomimo kilku pojazdów.

>
>: w przeciwieństwie do igłowe
>
> Wyblakły czy były wydrukowane zużytą tasiemką?

Racja: zużyta tasiemka.

>
>: Od kiedy to księgowa jest, aby się zastanawiać, co jest na fakturze?
>
> Nie wiem -- od kiedy pamiętam... ;)
> (ma coraz więcej do roboty, ale chyba od kiedy pamiętam, musiała
> myśleć...)
>
>: U mnie stoi OKI serii MC. Niezmiernie rzadko zdarza się, aby coś
> zakleszczyła.
>
> Skaner jest kobietą?

Drukarka jest kobietą
skaner jest facetem
a kombajn (czyli stara OKI MC342dn) jest też facetem
czyli średnia wychodzi na faceta ;)

>
> : Jeśli już, to jakaś "psu z gardła wyjęta" faktura na pół strony
> z igłówki z jakiejś stacjipaliw.
>
> Skaner wie, jak rozliczyć paliwo?
> Kiedyś mógł spojrzeć na numer rejestracyjny, teraz -- niekoniecznie...
> To jakiś magiczny skaner...

Oczywiście, że nie skaner, tylko usługa OCR:
https://www.comarch.pl/erp/ocr/

Jak coś źle robi, to się zgłasza i chłopaki poptawiają.

Zresztą tego typu usług jest sporo, np. program Zygmunta:

https://www.cti.org.pl/cti_optima_kancelaria.html

>
> Urzędnicy mają problemy z interpretacją prawa -- mogliby kupić
> takie skanery... ;)

Na chore głowy to i zdrowy skaner nie pomoże ;)

>
>: Już teraz bardzo rzadko spotyka się faktury papierowe
>
> Może dlatego nie zakleszczają się?...

Za to miewają inne przypadłości: np nie dochodzą, bo jakiś kretyński
google-mail wrzeszczy, że w pdf może być wirus :(
Niestety, sporo ludzi na tym syfie ma konta mailowe.

>
>: - najczęściej mailemalbo w systemie EDI, gdzie programy same się
> wymieniają
>: fakturami. Znaczy:program sprzedawcy wysyła plik EDI programowi
> kupującego.
>: Zaleta tego:wczytanie faktury na ok. 150 do 200 pozycji trwa
> kilka sekund,
>
> Tyle samo, ile skanerem?...

Faktura handlowa - czyli sprawdzenie i aktualizacja kartotek
towarowych/usługowych i dokładne wprowadzenie "wszystkiego", czyli nazwa,
opis, cena jednostkowa, EAN, jm itd.

Z ciekawości zrobiłem test mojego kombajnu. Wrzuciłem do podajnika skanera
10 faktur w formacie A4. Skaner zeskanował to w 35 sekund. Czyli średnia
wychodzi 3,5 sekundy na jeden dokument. Całkiem nieźle, zwłaszcza w
aspekcie biur rachunkowych.

>
>: Ty siedzisz jeszcze chyba w latach 70-tych albo wczesnych 80-tych ;)
>
> Być może...
> BTW -- jaki był wówczas VAT na wodę? Taki sam, jaki
> jest teraz?...

W latach 80-tych?
Był podatek innego typu. Pamiętam, że jak się coś kupowało na zakład/firmę,
to się pisało pismo z prośbą o sprzedaż bez tego podatku. Nie pamiętam już
jego nazwy.


--
Pozdrawiam.

Adam