eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM › Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
  • Data: 2009-07-22 18:43:58
    Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z środa 22 lipiec 2009 16:24
    (autor Jacek Osiecki
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <s...@t...ceti.pl>):

    >>>> A bo to co oglądałeś, to były pierwsze 2 części. A o kredytach było na
    >>>> pewno w ostatniej (teraz już przedostatniej) ,,Broń masowego rażenia''.
    >>> Może kiedyś sobie odświeżę :)
    >>
    http://www.empik.com/szukaj?searchCategory=book&q=Ad
    rian+Mole&pl=on&start=1&qtype=basicForm&_dyncharset=
    UTF-8
    >
    > No widzisz, a ja miałem na myśli jakiś stary serial który kątem oka
    > widziałem będąc w podstawówce :)

    No. I serial był na podstawie dwóch pierwszych książek.

    >>>>> No widzisz, a ja praktycznie za wszystko płacę kartą: naprawa
    >>>>> samochodu,
    >>>> Mechanik ma posa? To musi być jakiś luksusowy mechanik :D
    >>> Każde ASO ma.
    >> Aaaaaaaa... To ty masz auto do ASO :D
    > Większość aut ma ASO, nie wszystkie korzystają :>

    No wiesz, jak mam płacić 10 razy więcej za dużo niższą jakość.... Przecież
    za wizytę zapłaciłbym więcej niż moje auto warte.

    > Dla równowagi: dwa inne serwisy samochodowe, do których jeżdżę - również
    > przyjmują płatności kartami i nie robią przy tym fochów. Nawet się pytałem
    > czy nie mają nic przeciwko - "panie, co pan będziesz jechał po gotówkę".
    > Może to kwestia tego, że wszystkie serwisy samochodowe rżną klientów aż
    > miło i nie martwią się tymi 2% prowizji, która zresztą idzie w koszty :)

    A widzisz... A ja mam mechanika do którego od wielkanocy próbowałem się
    dostać, a i tak części rzeczy jeszcze nie zrobił, bo ma taki nawał pracy. A
    czemu ma nawał? Bo jest tani i bardzo solidny.

    >> Stare auta są fajne. Im starsze, tym fajniejsze. Niestety gdzieś jest
    >> limit złomowatości. W każdym razie, im nowsze tym brzydsze i
    >> bezsensowniejsze.
    > Ja mam 6-letniego focusa.

    E, jak masz nówkę auto toś burżuj :D

    > Znajdź dla takiego auta wymianę rozrządu za
    > 700zł brutto (w ASO w tej chwili jest to za taką właśnie kwotę,
    > części+robocizna), znajdź zakład który zrobi przegląd+czyszczenie klimy za
    > 99zł brutto :) No chyba że wybierzesz jazdę ze śmierdzącą zgnilizną klimą
    > dopóki się silnik nie rozleci jak strzeli pasek rozrządu ;)

    Klima.... klimę to ja widuję w serwerowni szpitala... I w sumie nie tęsknię,
    że nie mam w aucie. To strasznie niezdrowe, nieprzyjemne i drogie. W moim
    aucie otwieram okna a na trasy i tak jeżdżę na noc.

    > Na biedronkę też mam alergię - same jakieś OEMy... Może i herbata
    > "supertania czarna" daje się wypić, ale nie widzę powodu by raz na 2
    > miesiące nie kupić liptona za 15zł zamiast coś niewiadomego za 10zł. :)

    Ano. Wlazłem kiedyś, nie dość, że nie wiedziałem co kupić, to jeszcze jak
    polazłem z koszykiem do kasy, to i tak mi zakupy zabrali, bo karty u nich
    niet.

    > Zaś w ABC kupię mleko łowickie, kupię masło mlekovity albo fińskie, kupię
    > jaja ściółkowe (zawsze to lepiej niż klatkowe),

    A jak te jajka poznajesz?

    >>> W moim nie ma - i tak wąskim gardłem jest dostęp do krajalnicy wędlin,
    >>> zaś moja płatność kartą często trwa krócej niż płacenie gotówką przez
    >>> babcię która szuka portfela a potem liczy drobniaki ;)
    >> No u mnie nie. U mnie trzeba zbierać paragony ze stoisk, potem iść do
    >> stoiska z POSem, gdzie sumują ręcznie, autoryzują przez telefon i
    >> ostatecznie znów wędrówka po stoiskach z paragonami. Co ciekawe,
    >> zabierają wtedy paragony. Niby nielegalne, ale co poradzić. Albo chcę
    >> kartą zapłacić albo mieć paragona :D
    > Więc w takim sklepie bym płacił gotówką. Nadal niewiele, bo jedna wizyta
    > na tydzień to jakieś 30zł.

    30zł na tydzień na żarcie? Ekonomiczny jesteś :D Ja tam zostawiam ze 100zł
    jak idę. Chyba że idę codziennie, to mniej.

    >>>> Ano, ale czasami prościej gotówką. Też wolę kartę, ale opór sprzedawców
    >>>> zniechęca.
    >>> Właśnie w moim przypadku gotówką jest trudniej, bo musiałbym latać po
    >>> nią do bankomatu :) A niechęci sprzedawców nie zauważyłem...
    >> Oj marudzą, albo nie mają posów w ogólności.
    > Widać mam szczęście do mniej marudzących sprzedawców :)

    A klienci jak psioczą... Że czekać muszą aż autoryzuje się karta....

    --
    Tristan

    Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
    lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
    by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1