eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOMRe: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
  • Data: 2009-07-22 20:04:46
    Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 22 Jul 2009 20:43:58 +0200, Tristan napisał(a):
    > W odpowiedzi na pismo z środa 22 lipiec 2009 16:24
    > (autor Jacek Osiecki

    >>>>> Mechanik ma posa? To musi być jakiś luksusowy mechanik :D
    >>>> Każde ASO ma.
    >>> Aaaaaaaa... To ty masz auto do ASO :D
    >> Większość aut ma ASO, nie wszystkie korzystają :>
    > No wiesz, jak mam płacić 10 razy więcej za dużo niższą jakość.... Przecież
    > za wizytę zapłaciłbym więcej niż moje auto warte.

    Niektóre rzeczy robię poza ASO - ale są też czynności których poza ASO nie
    ma sensu załatwiać bo i tak mechanik specjalizujący się w starych passatach
    nie ma komputera ani narzędzi do diagnozowania.

    >> Dla równowagi: dwa inne serwisy samochodowe, do których jeżdżę - również
    >> przyjmują płatności kartami i nie robią przy tym fochów. Nawet się pytałem
    >> czy nie mają nic przeciwko - "panie, co pan będziesz jechał po gotówkę".
    >> Może to kwestia tego, że wszystkie serwisy samochodowe rżną klientów aż
    >> miło i nie martwią się tymi 2% prowizji, która zresztą idzie w koszty :)
    > A widzisz... A ja mam mechanika do którego od wielkanocy próbowałem się
    > dostać, a i tak części rzeczy jeszcze nie zrobił, bo ma taki nawał pracy. A
    > czemu ma nawał? Bo jest tani i bardzo solidny.

    A jest jakiś mechanik, do którego się dostaniesz bez problemu? Ja nie znam :)
    Te dwa zakłady o których wspominałem, swoją robotę wykonują solidnie i
    tanio. A ASO... przydaje się w sytuacjach jakie opisałem - gdy dzięki
    promocjom kosztują tyle co inne warsztaty ;)
    Właśnie, co do drożyzny itp: w fordach za 61zł robisz raz na rok przegląd
    blacharki, by zachować prawo do gwarancji na perforację. Przyznasz że
    niedrogo? ;) Dzięki temu już raz miałem na gwarancji poprawiane drzwi.
    I tak aż focus będzie miał 12 lat.

    >> Ja mam 6-letniego focusa.
    > E, jak masz nówkę auto toś burżuj :D

    Z czasam przesiadam się do coraz młodszych aut, może kiedyś kupię nowe ;)
    Wcześniej miałem 9-letniego escorta, wcześniej pełnoletniego puga 305 - i
    obu się pozbyłem, gdy niezbędne naprawy zaczęły w ciągu roku zbliżać się do
    wartości samochodu.

    >> 99zł brutto :) No chyba że wybierzesz jazdę ze śmierdzącą zgnilizną klimą
    >> dopóki się silnik nie rozleci jak strzeli pasek rozrządu ;)
    > Klima.... klimę to ja widuję w serwerowni szpitala... I w sumie nie tęsknię,
    > że nie mam w aucie. To strasznie niezdrowe, nieprzyjemne i drogie. W moim
    > aucie otwieram okna a na trasy i tak jeżdżę na noc.

    Ja już nie kupię auta bez klimy (i tylnej wycieraczki - ale to już inna
    historia).
    Gadanie o tym że niezdrowa to bajki - wszystko będzie niezdrowe jeśli
    się źle stosuje ;) A komfort jest niezastąpiony - nawet jadąc w korku
    mogę odpocząć... To samo się tyczy jakiegokolwiek wyjazdu - miło, chłodno
    i cicho (zamiast ryku powietrza przy uchylonych oknach). No i większość
    aut już jest z klimą, więc tym prostszy wybór.

    >> Na biedronkę też mam alergię - same jakieś OEMy... Może i herbata
    >> "supertania czarna" daje się wypić, ale nie widzę powodu by raz na 2
    >> miesiące nie kupić liptona za 15zł zamiast coś niewiadomego za 10zł. :)
    > Ano. Wlazłem kiedyś, nie dość, że nie wiedziałem co kupić, to jeszcze jak
    > polazłem z koszykiem do kasy, to i tak mi zakupy zabrali, bo karty u nich
    > niet.

    Ja do kas nie dotarłem :)

    >> Zaś w ABC kupię mleko łowickie, kupię masło mlekovity albo fińskie, kupię
    >> jaja ściółkowe (zawsze to lepiej niż klatkowe),
    > A jak te jajka poznajesz?

    Normalnie, po numerkach - pierwsza cyfra to 2, zamiast 3 jak przy chowie
    klatkowym. Instrukcję masz na każdym opakowaniu jajek ;) Z reguły
    wypatrzenie czegoś innego niż "3" to fuks, natomiast "1" czy "0" to tylko
    w specjalnych sklepach się znajdzie.

    >> Więc w takim sklepie bym płacił gotówką. Nadal niewiele, bo jedna wizyta
    >> na tydzień to jakieś 30zł.
    > 30zł na tydzień na żarcie?

    Na wędliny. W tym sklepie porządne wędliny kosztują 30-40zł/kg, a my
    kilograma wędlin raczej w tydzień nie przejemy ;)

    > Ekonomiczny jesteś :D Ja tam zostawiam ze 100zł jak idę. Chyba że
    > idę codziennie, to mniej.

    Chyba nigdy w tym sklepiku nie wydałem trzycyfrowej kwoty - mimo że nigdy
    się nie powstrzymywałem i z reguły kupuję więcej niż trzeba :)

    >>> Oj marudzą, albo nie mają posów w ogólności.
    >> Widać mam szczęście do mniej marudzących sprzedawców :)
    > A klienci jak psioczą... Że czekać muszą aż autoryzuje się karta....

    E, sporo używa kart - nie wiem czy nawet nie większość.

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1