On Sat, 16 Jun 2007, Wrak Tristana wrote:

>> Tyle, że w tabelce podsumowujacej, również z Twojego opisu, wynikają
>> DWIE możliwości: z sumowań w pionie ALBO "pozycja powstaje przez
>> mnożenie".
>> Obie poprawne zresztą :|
>
> Jesteś pewny?

Jak dla Ciebie, to jestem niepewny, bo nie jestem zoo ;)
Tak, mam pewność - przejrzyj archiwa, dyskusji było razy kilka wraz
z listą już wydłubanych cytatów.

> Bo w latach 90 popełniłem znajomemu programik

Od tego czasu ustawa zmieniała się fanaście razy, ostatnio przy okazji
"wejścia do UE" i były to zmiany zasadnicze - nie podejmę się odniesienia
do '90, bo acz w paru dziedzinach mogę zostać zaliczony do "dinozaurów"
to akurat w podatkologii wykraczającej poza "dochodowy normalnego ludzia"
orientuję się tylko w zakresie bieżącego tysiąclecia :)
Ale było sporo opisow, że owczesne prawo o VAT było b. restrykcyjne,
między innymi za zasługą niejakiego prof. Modzelewskiego (tego samego,
ktory później publicznie płakał że zły fiskus tak źle traktuje
przedsiębiorców, jakby to nie było na podstawie przepisów ktore on
sam swojego czasu opiniował :().

> i właśnie
> mnożyłem w bok i US kazał mu korekty robić z powodu tego jednego grosza :(

Nie miałeś wsparcia duchowego grupy, tak sam na sam z US... pewnie
dlatego pękłeś ;)

[...ciach...]
> Dla kogo jest, dla tego jest bo ja powyższego nie rozumiem ani słowa :D

:)
Już tłumaczę: wbrew potocznemu odbiorowi, biorącemu się pewnie z faktu
iż stawka jest "skalowana do netto", podstawą dla podatku VAT jest
obrót czyli wartość *brutto*.

Dopiero przepisy szczegółowe *pozwalają* stosować netto zamiast brutto
jako podstawę w liczeniu :) (a tym samym jest kolejne źródło "legalnych"
różnice z zaokrąglań).

Sądzę że ów zapis (że podstawą jest brutto) ma źródło w rozwiązaniach
unijnych - m.in. dzięki niemu nie grozi "wtopa" na podwójnym podatku
w razie zapodania zawyżonej stawki na f-rze, bo nie trzeba zmieniać
ceny uregulowanej w myśl ustawy o cenach ("razem z podatkami").

Ktoś wspominał, że ma wejść nowelizacja, ktora w takim wypadku ma
powodować brak prawa do odliczeń - IMHO jest możliwe, że (jesli takie
coś wejdzie) ktoś regulację zaskarży i wygra.

pzdr, Gotfryd