eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFaktura VAT - elektroniczna i bez podpisuRe: Faktura VAT - elektroniczna i bez podpisu
  • Data: 2008-02-14 11:01:45
    Temat: Re: Faktura VAT - elektroniczna i bez podpisu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 14 Feb 2008, Terrmit wrote:

    > Gotfryd Smolik news pisze:
    > [ciach]
    >> Jak ktoś sądu pyta, czy klient *jako klient* może wydrukować,
    >> to oczywiście WSA musi powiedzieć "nie".
    >
    > Witam,
    > Czytałem ten wątek z zainteresowaniem i się bardzo zdziwiłem
    > (i pogubiłem :/ ).

    Bo sprawę postawiono "ściśle prawnie".

    > Czy to ma oznaczać, że w świetle prawa, gdy dostaję fakturę
    > w pdf-ie na e-mail, to jest ona nieważna?

    Nie tak, inaczej.
    To nie jest faktura.
    To są dane do faktury.
    Tak jakby ktoś przez telefon podyktował: "wystawimy wam
    za .... w ilości sztuk ... cena netto ... stawka podatku
    ... na kwotę ... fakturę numer xxxx z datą ...".
    W świetla prawa oczywiscie.

    > Otrzymywałem takie
    > faktury wielokrotnie np. za domenę, miejsce na serwerze,
    > zakup licencji na program komputerowy itp. Zawsze sam taką
    > fakturę drukowałem, odliczałem VAT i wliczałem w koszty.

    Formalnie: nie wolno.
    IMO, do tego należy dopisać: JEŚLI nie wystawia się tej
    faktury W IMIENIU sprzedawcy.
    Ale do tego trzeba by mieć znowu formalne umocowanie
    prawne (pełnomocnictwo, umowę zlecenia albo cóś).
    Sąd, pytany *dosłownie* tak jak to zrobiłeś, odpowiada
    zgodnie z prawem: "nie wolno".

    > Czy to znaczy, że według sądu nie wolno mi było wykorzystać
    > tak otrzymanej faktury i że kontrahent pomimo przysłania
    > faktury w pdf-ie powinien przysłać mi ją także w formie
    > papierowej? To chyba jakieś nieporozumienie :/

    Zaraz wskażę, że nie :)

    > A czym papier i drukarka kontrahenta różnią się od mojej?

    Ano niczym, pod warunkiem że jest to taka sama drukarka,
    nie ma "tajnych zabezpieczeń", nie ma mikrośladów od
    uszkodzeń zostawiających ślady w druku itp.
    Jak ma, to różni się nieistotnie ;)

    Dopóki "wszystko gra" i nikt się *nie przyzna* :> że złamano
    przepisy, to nie ma jak się przyczepić.
    Ale przemysl sobie, co się stanie, jeśli za którymś przypadkiem
    wyjdzie, że faktura u sprzedawcy jest na 1200 zł, zaś jej
    "nibyoryginał" (wydrukowany przez Ciebie, niezgodnie
    z przepisami) wykazuje 2850 zł (od których odliczyłeś
    sobie VAT a resztę w koszty).

    I teraz sprzedawca oświadczy: "ja wystawiłem f-rę na 1200 zł,
    wudrukowałem i posłałem pocztą!"
    :>

    Do rozpatrzenia dwa przypadki:
    - sprzedawca ma setki klientów, którym tak wystawia f-ry, więc
    dowód z zeznania "drukowałem sobie sam" jest wiarygodny
    - sprzedawca sprzedał tak tylko Tobie, bo zazwyczaj jednak
    drukuje i daje "papier".

    W pierwszym przypadku dwie podwersje:
    * przyznanie, że odliczało się VAT na podstawie nieprawidłowo
    wystawionych f-r (IMO to powinno dać się obronić, ale
    tylko w zakresie w którym był on "prawidłowy", a wojnę
    czy "prawidłowo" było 1200 czy 2850 zł prowadzić
    będzie trzeba samemu)
    * narażenie się na zarzut składania nieprawdziwych oświadczeń
    oraz podrabiania dokumentów.

    IMO - jest kwestią czasu... albo w końcu rządzący zmienią
    przepisy, albo przedstawiony scenariusz SIĘ ZDARZY.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1