eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDarowizna, ale od 10 osób... › Re: Darowizna, ale od 10 osób...
  • Data: 2007-03-22 08:45:56
    Temat: Re: Darowizna, ale od 10 osób...
    Od: "PiotrB." <p...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 21-03-2007 o 09:13:13 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    napisał:

    >> 1. nie myl pieniędzy z banknotami, banknoty są tylko nośnikiem pieniędzy
    > Jak rozumiem problem z owym nośnikiem właśnie :)
    > Czy istnieje przepis "w razie używania pieniędzy nie mają zastosowania
    > przepisy dotyczące nośnika na którym pieniądze przekazano"?

    nie, natomiast jak przypuszczam prawo interpretuje się zdroworozsądkowo
    z uwzględnieniem kontekstu i istoty danego zdarzenia
    np. jeśli będę odłożnie chory i dam ci pieniądze prosząc ciebie
    o kupienie lekarstwa to nikt nie uzna tego za depozyt
    pieciu banknotów dziesięciozłotowych:)

    >> 2. trudno w tym przypadku mówić o "przechowaniu" rzeczy ruchomej co
    >> jest istotą depozytu
    > Mówisz, że pieniędzy nie można zdeponować?
    > To co depozyt sądowy z nimi robi?

    nie wiem jak działa depozyt sądowy
    ale jeśli np. chodzi o deponowanie rzeczy osobistych
    kryminalisty przed zajęciem celi to tu zdaje się pieniądze
    traktuje się jak plik papieru tzn. po wyjściu z paki
    zwracają te same egzemplarze banknotów które zostały zdeponowane:)

    tak czy siak porównanie jest kiepskie, bo depozyt sądowy
    polega na przechowaniu pieniędzy przez jakiś czas,
    i celem tej czynności jest właśnie przechowanie

    a my rozpatrujemy sytuację gdy ktoś przekazuje komuś pieniądze
    nie w celu przechowania lecz w celu wykonania dalszych czynności
    i czynności te zostają niezwłocznie wykonane tzn. pieniądze przekazane
    dalej

    > I nie krzycz po mnie :) bo doskonale rozumiem jeśli chcesz zaakcentować
    > iż istotą zlecenia nie jest zajmowanie się nośnikiem. Ale jeśli w jakiejś
    > czynności wystąpią "czynności uboczne", to AFAIK należy taką czynność
    > złożoną należy rozłożyć na czynniki pierwsze - czyli najbardziej złożone
    > rodzaje umów i czynności opisanych w przepisach (tu: Kodeksie Cywilnym);
    > może się niefachowo wyrażam, ale idzie o to iż umowy leasingu juz się
    > nie rozkłada "na drobne" (bo jest opisana w KC jako CAŁOŚĆ), ale jeśli
    > w ramach wykonywania czynności X (*w zasadzie* opisanej w KC) przy
    > okazji wystąpi depozyt, to dla samego depozytu trzeba zastosować
    > przepisy odrębne (dotyczące depozytu). CHYBA że opis danej czynności
    > (w KC) stanowiłby, że depozyt (albo "przekazanie rzeczy do
    > rozporządzenia") jest jej częścią.
    > Źle piszę?

    nie znam się, ale przypuszczam, że pojęcie zlecenia też jest
    gdzieś tam opisane

    > I żeby nie było: czepiam się, żeby ustalić jak ma być, a nie że ma
    > być tak jak to przedstawiam :) a samo "doradca powiedział" nie jest
    > argumentem dla nikogo kto to czyta, bo takiemu czytelnikowi ów
    > doradca żadnego pisemnego poręczenia majątkowego nie udzielił :O

    zgadza się

    > Zaś wpłata CZYICH pieniedzy na WŁASNE konto IMO takim "czystym
    > zleceniem" to nie jest. Jak mówisz że nie ma depozytu, to widać
    > zleceniodawca przy okazji pośrednictwo finansowe prowadzi ;)

    tzn. w mojej sytuacji to ja wpłacałem sporą sumę na konto
    rodziców. następnie rodzice niezwłocznie przekazali te pieniądze
    dalej zaznaczając w tytule przelewu, że chodzi o właśnie te pieniądze
    które ja wpłaciłem (a dokładniej wpłacili je na moje konto, chodziło
    o uniknięcie opłaty za wpłatę pieniędzy na konto w innym banku).
    być może to coś zmienia.

    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1