On Sat, 15 Apr 2006, Maciek Wisniewski wrote:

>>> wierszy niżej w umowach z prawem autorskim, bo koszty przy zwykłych
>>> dziełach to max 20% tak?
>> Na mój gust - tak.
>
> Aha.. Myślałem, że prawo jest trochę bardziej... ścisłe?

No jest, i ja się zgadzam z twoim zdaniem :)

> I albo koszty to 20% albo 50%?

Ano.

> Kto jest odpowiedzialny za wypełnionego PITa 8b? Ja czy pracodawca?

Płatnik - pracodawca, zleceniodawca, zamawiający...
Za PIT-36/37 - podatnik.

> Jak zostawię 50% koszt przy zwykłej umowie o dzieło bez praw autorskich
> tak jak teraz mi pracodawca wpisał, to US nie przyczepi się przy
> kontroli i nie będzie kazał mi dopłacić podatku?

Moment.
W którymś wyroku NSA stwierdził iż prawo podatkowe nie tworzy
rzeczywistości. Prawo podatkowe stwierdza ile z tytulu tej
rzeczywistości trzeba zapłacić Skarbowi Państwa :)
Jeśli umowa była "autorska", to IMHO można się czepiać PITu ale
nie ma podstaw do żądania dopłacenia podatku; podatnik pokazuje
dowody, wychodzi że płatnik wpisał sumy z rachunków do złej pozycji
PIT ale na podatek to NIE WPŁYWA.

> Jeśli by się miał przyczepiać to raczej do mnie czy do pracodawcy?

Hm... tak myślę sobie że formalnie mogliby spytać dlaczego źle
wpisano w PIT36/37. Ale kilka razy grupowicze zapodawali iż taka
praktyka (wpisywania przychodu z praw autorskich do umów osobistych)
nie jest taka rzadka i nikt się nie czepia.

>> Ale za rok tego problemu ma nie być :>
>
> No to trzeba będzie pomyśleć nad własną firmą

Tia... też coś wymyślą żeby się nie opłacało.
O koncepcji żeby znieść "liniowy" dla zamozatrudnionych słychać,
a kto ma DOWIEŚĆ że nie jest się zamozatrudnionym....

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)