Jeden z moich pracodawców błędnie wypełnił mi PIT a ja się dopiero teraz
zorientowałem, jednak nie powinno się odkładać zabawy w PITy :(
Otóż przychód z umowy o dzieło z przeniesieniem praw autorskich wpisał mi
w wierzu umowy o dzieła/zlecenia i jako koszt wpisał połowę przychodu
(dlatego od razu nie zwróciłem uwagi). A to powinno być wpisane kilka
wierszy niżej w umowach z prawem autorskim, bo koszty przy zwykłych
dziełach to max 20% tak?
Co mogę zrobić? Mam dobry kontakt z pracodawcą ale czy nie jest już za
późno na zmianę PITa z jego strony?
A tak przy okazji jeszcze, to serio US sie czepiaja za przekroczenie
progu 10k euro na umowy o dziela? Mi kiedys w pracy nagadali zeby
dopisac jakis dziwaczny punkt, o tym ze zleceniodawca bierze
odpowiedzialnosc za bledy i ze to omija prog 10k euro ;)


Pozdrawiam
Maciek Wisniewski

do góry

On Fri, 14 Apr 2006, Maciek Wisniewski wrote:

> Otóż przychód z umowy o dzieło z przeniesieniem praw autorskich wpisał mi
> w wierzu umowy o dzieła/zlecenia i jako koszt wpisał połowę przychodu

Zdaje się że niektóre firmy tak robią.
IMHO ściśle z przepisami to nie jest, ale sądząc z komentarzy na grupie
nikt się nie czepia :)

> wierszy niżej w umowach z prawem autorskim, bo koszty przy zwykłych
> dziełach to max 20% tak?

Na mój gust - tak.
Ale za rok tego problemu ma nie być :>

> A tak przy okazji jeszcze, to serio US sie czepiaja za przekroczenie
> progu 10k euro na umowy o dziela? Mi kiedys w pracy nagadali zeby
> dopisac jakis dziwaczny punkt, o tym ze zleceniodawca bierze
> odpowiedzialnosc za bledy i ze to omija prog 10k euro ;)

Masz na myśli VAT?

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

On 2006-04-14, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> On Fri, 14 Apr 2006, Maciek Wisniewski wrote:
>> wierszy niżej w umowach z prawem autorskim, bo koszty przy zwykłych
>> dziełach to max 20% tak?
> Na mój gust - tak.

Aha.. Myślałem, że prawo jest trochę bardziej... ścisłe?
I albo koszty to 20% albo 50%?
Kto jest odpowiedzialny za wypełnionego PITa 8b? Ja czy pracodawca?
Jak zostawię 50% koszt przy zwykłej umowie o dzieło bez praw autorskich
tak jak teraz mi pracodawca wpisał, to US nie przyczepi się przy
kontroli i nie będzie kazał mi dopłacić podatku?
Jeśli by się miał przyczepiać to raczej do mnie czy do pracodawcy?

> Ale za rok tego problemu ma nie być :>

No to trzeba będzie pomyśleć nad własną firmą, ale jak widzę ile moi
koledzy mają z tym roboty, co miesiąc chodzą do ZUSu jakieś druczki
wypełniać!

>> A tak przy okazji jeszcze, to serio US sie czepiaja za przekroczenie
>> progu 10k euro na umowy o dziela? Mi kiedys w pracy nagadali zeby
>> dopisac jakis dziwaczny punkt, o tym ze zleceniodawca bierze
>> odpowiedzialnosc za bledy i ze to omija prog 10k euro ;)
> Masz na myśli VAT?

Tak :)


Pozdrawiam
Maciek Wiśniewski

do góry

On Sat, 15 Apr 2006, Maciek Wisniewski wrote:

>>> wierszy niżej w umowach z prawem autorskim, bo koszty przy zwykłych
>>> dziełach to max 20% tak?
>> Na mój gust - tak.
>
> Aha.. Myślałem, że prawo jest trochę bardziej... ścisłe?

No jest, i ja się zgadzam z twoim zdaniem :)

> I albo koszty to 20% albo 50%?

Ano.

> Kto jest odpowiedzialny za wypełnionego PITa 8b? Ja czy pracodawca?

Płatnik - pracodawca, zleceniodawca, zamawiający...
Za PIT-36/37 - podatnik.

> Jak zostawię 50% koszt przy zwykłej umowie o dzieło bez praw autorskich
> tak jak teraz mi pracodawca wpisał, to US nie przyczepi się przy
> kontroli i nie będzie kazał mi dopłacić podatku?

Moment.
W którymś wyroku NSA stwierdził iż prawo podatkowe nie tworzy
rzeczywistości. Prawo podatkowe stwierdza ile z tytulu tej
rzeczywistości trzeba zapłacić Skarbowi Państwa :)
Jeśli umowa była "autorska", to IMHO można się czepiać PITu ale
nie ma podstaw do żądania dopłacenia podatku; podatnik pokazuje
dowody, wychodzi że płatnik wpisał sumy z rachunków do złej pozycji
PIT ale na podatek to NIE WPŁYWA.

> Jeśli by się miał przyczepiać to raczej do mnie czy do pracodawcy?

Hm... tak myślę sobie że formalnie mogliby spytać dlaczego źle
wpisano w PIT36/37. Ale kilka razy grupowicze zapodawali iż taka
praktyka (wpisywania przychodu z praw autorskich do umów osobistych)
nie jest taka rzadka i nikt się nie czepia.

>> Ale za rok tego problemu ma nie być :>
>
> No to trzeba będzie pomyśleć nad własną firmą

Tia... też coś wymyślą żeby się nie opłacało.
O koncepcji żeby znieść "liniowy" dla zamozatrudnionych słychać,
a kto ma DOWIEŚĆ że nie jest się zamozatrudnionym....

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry