eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiAbsurd czy ja czegoś nie rozumiemRe: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
  • Data: 2004-01-14 09:29:35
    Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 14 Jan 2004, MDK wrote:
    [...]
    >+ Chodzi mi jednak przede wszystkim o to że jeżeli się nie uda wyodrębnić
    >+ sprzedaży nieopodatkowanej to zawsze musi być struktura.

    OK
    [...]
    >+ Próba udowodniena że 20 rozmów telefonicznych , 9,7623GJ ciepła, 52,52 litra
    >+ benzyny,
    >+ i 125,53 kWh energii jest związana ze sprzedażą zwolnioną a reszta z
    >+ opodatkowaną,
    >+ jest śmieszna.Us bez problemu to podważy.
    >+ W zwiazku z tym musi być struktura !

    OK. A co proponujesz "w zamian" ?

    >+ > >+ Mało tego firma która nie prowadzi magazynu i nagle sprzeda cokolwiek
    >+ > >+ ze stawką zwolnioną,
    >+ > >+ musiała by odtworzyć wstecz wszystko zgodnie z większością wymogów
    >+ > >+ pełnej księgowości.
    >+ >
    >+ > Patrz wyżej.
    >+ > Nieprawda ! Tylko te składniki które *oczywiście* posłużyły do
    >+ > produkcji wyłącznie zwolnionej.
    >+ Przy produkcji nie da się wyodrębnić wszystkich kosztów, a ustawodawca nie
    >+ dopuszcza szacunków

    OK. Źle zapisałem :[
    Rozliczyć da się to co ewidentnie wchodzi w zakresie meteriałów
    podstawowych w produkcję (odpowiednio) zwolnioną i opodatkowaną.

    >+ Jeżeli jest to podukcja idealna bez ubytków i z policzalnych elementów to i
    >+ tak zużywane w związku
    >+ z nią media, są "nieprzyporżadkowywalne" do sprzedaży
    >+ zwolnionej/opodatkowanej

    OCzywiście. Sugerujesz że jest problem, bo masz aż takie zużycie
    "mediów" że waży na wyniku finansowym ? No to jak huta prowadzi
    sprzedaż zwolnioną :] to rzeczywiście pozostaje wydzielić
    osobny wydział do tej produkcji, założyć osobne ewidencje...
    [...]
    >+ > Owszem, jeśli uważasz że określenie ile *podstawowych składników*
    >+ > idzie na dany wyrób jest niemożliwe... to ja poproszę o przykład !
    >+ >
    >+ Okazuje się że towarów zwolnionych z VAT jest niezwykle mało,trumny i parę
    >+ innych .

    Ano.

    >+ Jednak jest sporo usług. Różnica jest bez znaczenia w moim
    >+ przykłądzie.Przykład ???

    Poproszę i to pewnie "o więcej" :)

    >+ Rozmawiałem dzisiaj z księgowym i sypał jak z rękawa
    >+ Najpopularniejszy przykład to sprzedaż ratalna.
    >+ 50% umów ratalnych jest tak skonstruowana że prowzja wypłacana przez firmę
    >+ która rat udziela,
    >+ kwalifikuję się do usług finansowych zwolnionych z VAT.
    >+ I tak ,możesz robić obrót miesięczny 500.000 i dostać tylko 20zł prowizji
    >+ od 1 udzielonej raty.
    >+ Ponieważ dzialalność jest wykonywana w tym samym lokalu nie ma mowy o
    >+ wyodrębnieniu kosztów,
    >+ musiasz liczyć strukturą .I wszystko jest w porządku .Konsekwencje mogą być
    >+ tylko takie że zależnie od poziomu zakupów zapłącimy 5 -10 zł VAT , nikt nie
    >+ zauważy.

    Dotąd się zgadzamy.

    >+ Ale co będzie gdy się sklep zamknie na miesiąc np remont , zrobi "0" obrotu
    >+ i zarobimy 20zł na usługach finansowych z poprzedniego miesiąca.Jednocześnie
    >+ w następnym miesiacu otwieramy sklep
    >+ więc w tym w którym była usługa finansowa robimy spore zakupy .

    Zakupy CZEGO ???

    >+ I okazuje się że cały VAT naliczony przepada.

    Próbujesz wcisnąć kit ;), zakładając że nikt twojego posta nie
    przeczyta ? :) Nie ma tak dobrze. Tłumacz teraz *co* kupili.

    Jeśli wymienili stary bojler na nowy - to rzeczywiście mają pech.
    Jeśli założyli nowy bojler (a nie było) to mogą sobie rozważyć
    "podwyższenie wartości" (lokalu :], IMHO pod warunkiem >3,5 kzł)
    i rozliczenie amortyzacją - co wymaga średniej z 6 miesięcy.

    Ale jeśli kupili *towar handlowy*.... to o czym ty piszesz ??

    >+ Być moze powiesz że rzadki to przypadek , a ja twierdze że w 40 milionowym
    >+ kraju się raz na jakiś czas zdarza.

    Nie wykluczam.
    Pytaniem jest "co w zamian" !
    [...]
    >+ Rozmawiałem dzisiaj z kolegą o problemie i okazuje się że wydaje czasopismo
    >+ niskonakładowe
    >+ zwolnione z VAT prowadząc jednocześnie sklep.Okazuje sie że zależnie od
    >+ miesiąca,
    >+ faktycznie zapłacony podatek bywa taki jaki by był gdyby czasopismo było
    >+ opodatkowane stawką
    >+ 300%.

    Primo: wcale nie mamy pewności czy "liczy prawidłowo".
    Sądząc z *twoich* sugestii w poprzednich postach można podejrzewać
    że nie można wykluczyć posunięcia typu "rozliczenie strukturą
    *wszystkiego*" (w tym zakupu towarów dla sklepu :>).
    Natomiast dla kosztów ogólnych - owszem, może "stracić"
    nawet cały VAT. Trudno:

    >+ Oczywiście sa miesiące lepsze , gdzie faktyczny podatek to kilka %

    No to na tyle by było.

    >+ Właśnie o ten absurd, zaprzeczający idei podatku VAT mi chodzi.
    >+ VAT to podatek naliczany w % od sprzedaży , jakim cudem takie parametry jak
    >+ sprzedaż zwolniona i zakupy, mogą mieć na to wpływ.

    Już ci tłumaczyli i powtarzał tłumaczeń nie będę: zaprzeczeniem
    tej idei jest działalność gospodarcza zwolniona z VAT.
    Co prawda ten sam efekt może wystąpić mimo *nie* prowadzenia
    sprzedaży zwolnionej, ale konceptu ci nie podsunę bo wątek
    jest już wystarczający długi (i pewnie nudny) :)

    >+ Sam sprzedawałem samochód zwolniony .Księgowy zasymulował mi 2 przypadki
    >+ Raz opodatkowany 22% a drugi raz zwolniony.Oczywiście z mocy prawa musiał
    >+ być zwolniony ponieważ był kupiony bez odliczeń i używany powyżej 6
    >+ miesięcy.
    >+ Okazało się że gdybym sprzedał samochód ze stawką 22% to bym zapłacił mniej
    >+ podatku
    >+ o 150zł niż w przypadku sprzedaży zwolnionej.

    Sprzedaż firmy opodatkowana netto poza samochodem: SO, podatek 22% SO
    Sprzedaż samochodu: SS (netto)
    Zakupy "ogólne" dzielone strukturą: ZS

    Sprzedaż z VAT[1]:
    sprzedaż: SO+SS, VAT: (SO+SS)*22%
    zakupy: ZS, VAT: ZS*22%
    VAT[1] do zapłacenia: (SO+SS-ZS)*22%
    Sprzedaż zwolniona[2]:
    sprzedaż: SO+SS, VAT: SO*22%
    zakupy: j.w.
    VAT[2] do zapłacenia: SO*22% - ZS*SO/(SO+SS)*22%

    VAT[2] > VAT[1] (SO redukuję stronami i mnożę resztę przez 1/22%):
    -ZS*SO/(SO+SS) > SS-ZS
    ponieważ sprzedaż musi być dodatnia (w przypadku sprzedaży
    ujemnej, czyli wartości zwrotu > "normalnej sprzedaży" poszukać
    trzeba właściwego wątku :)) to:
    -ZS*SO > (SS-ZS)*(SO+SS)
    -ZS*SO > SS*(SO+SS) - ZS*SO - ZS*SS
    0 > SS*(SO+SS) - ZS*SS
    ZS > SO+SS

    Musisz mieć *koszty ogólne* większe zarówno od sprzedaży zakładu
    *jak i* od wartości sprzedawanego samochodu.

    >+ To jest właśnie ten absurd o którym piszę.

    Owszem. Przyjrzyj się temu powyżej i powiedz mi czy zakład który
    ma koszty większe niż "normalna sprzedaż" i nie wystarcza
    mu wyprzedaż majątku ;) to nie absurd :)

    [...]
    >+ Kupuje flaszę gorzałki 50zł , przekazuje ją na reprezentacje reklamę

    FYI: USy podważały (AFAIK skutecznie - NSA uznał) że "wypicie
    flaszki na zapleczu nie kwalifikuje się na reprezentację,
    jak lokalu to tak". Przyznam że przykład zabił mi większego
    ćwieka ;), aczkolwiek... cóż, "trzeba uważać" :)

    >+ (zwolnione z VAT)

    patrz niżej ;)

    [...]
    >+ Zresztą o czym tu gadać.
    >+ Jak się może nazywać podatek "zwolniony z VAT'
    >+ Gdy tak naprawdę on zawsze jest, a czasami wielokrotnie większy niż 22%

    Ależ oczywiście: za każdym razem kiedy następuje "przejście"
    z obrotu opodatkowanego na zwolniony ! Kiedyś Bogusław tu rezerwował
    sobie prawa do opisu "podatek VAT płacą ci co są z niego zwolnieni"
    i do niego (googlem) odsyłam. Działa on wtedy tak jak podatek
    dochodowy u konsumenta: "płacą wszystkie kolejne szczeble"...

    >+ Możesz powiedzieć trzeba uważać, odpowiednio księgować itp.

    Oczywiście: w tym co zostało nt. "reprezentacji" należało zaksięgować
    do odliczenia VATu a następnie wystawić f-rę wewnętrzną i VAT
    odprowadzić :]
    Po prostu: "trzeba uważać ze sprzedażą zwolnioną".
    Tak samo jak z akcyzą: jest jak dynamit :( i tyle.

    >+ Ja uważam że ten przepis to kompletny idiotyzm !

    *CO W ZAMIAN* ?
    Odpowiednik "pełnej księgowości w VAT" ?

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1