eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiAbsurd czy ja czegoś nie rozumiemRe: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
  • Data: 2004-01-13 09:41:20
    Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
    Od: "/slawek" <w...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "MDK" <a...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:btmkf8$nb9$1@atlantis.news.tpi.pl...
    ...
    > Tylko ja jako przedsiębiorca muszę bardzo uważać
    > żeby się przez głupi przypadek nie wpakować.
    > Przeraża mnie również to że ludzie tacy jak ja muszą zakuwać
    > te przepisy a nie zająć się pracą.
    > Z kolei jak zacznę pracować pod księgowość to już całkiem bez sensu.

    Na temat możliwości rozdzielenia zakupów związanych ze sprzedażą zwolnioną
    od związnych ze sprzedaża opodatkowaną szeroko wypowiedzał się Gotfryd - nie
    mam nic do dodania, natomiast pozwolę sobie powiedzieć słówko na temat
    "absurdalności" przepisu.
    Ten przepis jest ucieleśnieniem fundamentalnej zasady podatku VAT, że w
    efekcie płaci go finalny nabywca towaru. Ty dokonując obrotu towarem
    zwolnionym stajesz się w tej części odbiorcą finanlnym, więc na Ciebie spada
    obowiązek zapłaty podatku. W przyjętym u nas rozwiązaniu odbywa się to
    poprzez ograniczenie mozliwości odliczenia podatku naliczonego. A że odbywa
    się to jakąś proporcją - to wynika z trudności rozdzielenia niektórych
    zakupów w praktyce.
    Generalnie w systemie podatku VAT towarów opodatkowanych stawką zw. w ogóle
    nie powinno być, a w ostateczności powinny stanowić margines. Stawka zw.,
    mimo, że czasem w wydawnictwach popularnych wymienia się ją wśród stawek
    preferencyjnych, w "branży" wcale za taką nie jest uważana, wręcz
    przeciwnie: dla VATowca jest to stawka "karna". Tak więc częściowo zgodzę
    się z Tobą, ze ten przepis jest absurdalny ale tylko w tym znaczeniu, że
    absurdalne jest istnienie towarów sprzedawanych ze stawką zw.
    Co do konieczności wykonywania pewnych ruchów "pod księgowość" to powiem Ci,
    że takich przypadków jest całe mnóstwo. O ile jeszcze w przypadku dużych
    spółek można by się jeszcze z tym zgodzić (gdzieś ci księgowi muszą
    pracować ;-) to w przypadku małych firm osób fizycznych przepisy powinny być
    na tyle proste, że obsługa księgowa powinna być sprowadzona do minimum. Ja
    uważam, że powinny być tak proste, żeby sam właściciel, bez wielkiego
    przygotowania był w stanie bez pudła wypełnić sobie kwity. Niestety
    większość społeczeństwa chyba uważa inaczej skoro mamy to co mamy. A skoro
    tak mamy to musimy się do tego dostosować.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1