Tak więc mogli mi bez żadnych problemów i łamania przepisów sprzedać te
papierosy powyżej ceny wydrukowanej na paczce??? Z tego co zrozumiałem z
twojej odpowiedzi to jeśli mają podpisane jakieś "porozumienie" ze
skarbówką to mogą to robić tylko muszą prowadzić ewidencję rozliczenia
podwyższonej akcyzy. Dobrze zrozumiałem??? jeśli tak to jak można
sprawdzićczy takowe "porozumienie" mają czy robiąto na żywca???

Boguslaw Szostak napisał(a):

> "Krzysiek" [...]
> > Czekam na odpowiedzi i rady co z tym dalej zrobić.
> >
> > Z góry dziękuje.
>
> Cena, nadrukowana na pacczce (dla LM to rzeczywiscie 4,45)
> jest cena, od ktorej odporowadzil akzyze producent papierosow.
> Akcyza od niedawna liczona jest nie tylko kwotowo, ale i procentowo
> od cenysprzedazy.
>
> (Mysle, ze ten "numer" wymyslily koncerny tytoniowe po to, by narzucic
> "bandycko male" marze w handlu i zmniejszyc swe obciazeia fiskalne,
> ale to inna sprawa)
>
> Oczywisce kazdy moze sprzedac taniej, lub drozej, to jego sprawa,
> (jak powiedziala mila Pani w US "kazdy odpowiada za siebie").
>
> Podatnik sprzedajacy powyzej ceny od ktorej zostala odprowadzona przez
> producenta akcyza zobowiazany jest do prowadzenia dokumentacji
> umozliwiajacej
> wyliczenie ile podatku akcyzowego ma doplacic i do jego zaplaty.
> (to juz sprawa pomiedzy nim, a "skarbowym").
>
> Powyzsze pisze z pamieci, wiec moga byc drobne niescislosci,
> ale idea jak sadze zgadza sie ze stanem prawnym
> (jesli czegos po cichu znowu nie zmieniono).
>
> Boguslaw