Według mnie zawsze możesz powołać się na VI dyrektywę i wykazać niezgodność
naszego przepisu z nią tylko dalsza droga może być usłana kolcami ale jak
słodkie może być zwycięstwo :-).
Mam te same problemy i rozterki dlatego życzę powodzenia.
Pozdrawiam

Użytkownik "Paszczak" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:cj4v20$9cn$1@phone.provider.pl...
> Wojtek <w...@p...onet.pl> wrote:
> > Wymóg potwierdzenia otrzmania towaru w WDT jest delikatnie mówiąc
efektem
> > nadgorliwości naszego ustawodawcy i jego 'doradców'.
>
> To to ja wiem ;)
>
> Ale ostatnio mnie zaskoczyli - nie sprawdzałem tego 'u źródła', ale w
jednej
> agencji celnej powiedzieli mi, że do odprawy importowej na fakturze
> _nie_ _musi_ być podany kraj pochodzenia! Za kraj pochodzenia uznaje się
> wówczas kraj, z którego przyleciała przesyłka. Od niepamiętnych czasów
> miałem problem np. z różnymi półprzewodnikami, do których były dołączone
> faktury np. z informacją: "Made in one or more of following countries:
> Korea, Malaysia, Philippines, Singapore, Taiwan" - no i były problemy,
> a przesyłki czekały na cle tygodniami. A wczoraj odprawili taką przesyłkę
> bez mrugnięcia okiem. Wiecie coś więcej na ten temat?
>
> > Potwierdzony CMR w zupełności wystarcza, a specyfikacja to dodatkowa
> > biurokracja, która budzi uśmieszek u zachodnich kontrahentów mających
> > prostsze proceduy gospodarcze
>
> A po co Urzędowi Skarobowemu potwierdzony CMR?!? W myśl zacytowanego
> artykułu powinna im wystarczyć sama faktura! Tak jak w obrocie krajowym.
>
> Niemniej intencja mojego pytania była następująca: mam sporo
> 'niepotwierdzonych' przesyłek (tj. mam list przewozowy, zamówienie,
> potwierdzenie zapłaty, itp., ale nie mam papieru od klienta pt.
> 'otrzymałem') - czy sądzicie, że w razie kontroli mogę się powołać na ten
> artykuł, czy też coś przeoczyłęm?
>
> P.