W odpowiedzi na pismo z środa 29 październik 2008 20:46
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak:
<1...@v...go
oglegroups.com>):

>> Nieprawda. część etatu nie ma tu żadnego znaczenia. Musi płacić od
>> minimalnej krajowej. Jeżeli będzie ,,zarabiał'' mniej na etacie, to nadal
>> musi płacić podwójnie. A zatrudniony może być i na
>> 1/100000000000000000000000000000 etatu. Byleby zarabiać minimalną krajową
>> (najlepiej nieco więcej lub śledzić podwyżki tejże)
>
> Czyli jeśli dobrze rozumiem chcąc to załatwić tak jak on chciał - by
> zwracać różnicę opcjonalnemu pracodawcy, musiałby mu zwracać kasę za
> ZUS (część pracownika i pracodawcy) kasę chorych i ewentualnie coś na
> podatek dochodowy. Suma sumarum wyjdzie na to, że on chcąc
> zaoszczędzić w ten sposób zapłaci tyle co ja pełnego ZUSu czyli koło
> 700?

Ano. Przecież o to ZUSowi chodzi, żeby się nie uchylać. :D
Kiedyś można było cudować z pracą nakładczą i składaniem długopisów, ale to
już chyba też ucięli.
--
Tristan