eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKoszta pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 306

  • 291. Data: 2011-03-02 18:48:26
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 02 Mar 2011 10:36:39 -0800 osobnik zwany mihau
    wystukał:

    >> Z automatu bez decyzji administracyjnej?
    >
    > Tak, z automatu. Jest przepis, który określa sposób wyliczania
    > emerytury? Jest. To zaimplementować, liczyć i przelewać. Żadnej decyzji
    > tu nie trzeba. Decyzje pozostawmy na sytuacje wyjątkowe.

    nie ma tak dobrze. Program wyliczy ale podpisać to musi urzędnik nadając
    wyliczeniom moc decyzji administracyjnej. A to po to by można było na
    podstawie prawa decyzję ową kwestionować.



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 292. Data: 2011-03-02 18:51:43
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    Dnia Tue, 01 Mar 2011 20:18:04 +0100, Mario napisał(a):
    /../
    > Masz do wyboru że labo malutka część będzie tworzyć PKB i konsumować
    > jego większość a reszta będzie stała z boku i czekać na ochłapy albo
    > wprawdzie produkt będzioe powstawał dzięki tek nielicznej grupce a
    > reszta będzie zaangażowana w różne mało przydatne czynności ale będzie
    > wierzyć że współuczestniczy w życiu społecznym. A to co się wyprodukuje
    > i tak musi zabezpieczyć emerytury wszystkim.

    A ciekawe czemu większość nie może tworzyć PKB.


  • 293. Data: 2011-03-03 09:48:20
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: mihau <m...@g...com>

    On Mar 2, 7:48 pm, masti <g...@t...hell> wrote:

    > nie ma tak dobrze. Program wyliczy ale podpisać to musi urzędnik nadając
    > wyliczeniom moc decyzji administracyjnej. A to po to by można było na
    > podstawie prawa decyzję ową kwestionować.

    Ale czy to jest jakaś nadrzędna zasada, leżąca u podstaw wszechświata?
    Przecież to prawo można zmienić, zresztą mówimy tu o gruntownej
    zmianie wielu przepisów, nieprawdaż?

    --
    mihau


  • 294. Data: 2011-03-03 10:03:35
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 03 Mar 2011 01:48:20 -0800 osobnik zwany mihau
    wystukał:

    > On Mar 2, 7:48 pm, masti <g...@t...hell> wrote:
    >
    >> nie ma tak dobrze. Program wyliczy ale podpisać to musi urzędnik
    >> nadając wyliczeniom moc decyzji administracyjnej. A to po to by można
    >> było na podstawie prawa decyzję ową kwestionować.
    >
    > Ale czy to jest jakaś nadrzędna zasada, leżąca u podstaw wszechświata?
    > Przecież to prawo można zmienić, zresztą mówimy tu o gruntownej zmianie
    > wielu przepisów, nieprawdaż?


    zmienić można, ale to prawo akurat działa na korzyść petentów nie
    urzędników


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 295. Data: 2011-03-03 11:22:39
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-03-02 19:36, mihau pisze:
    > On Mar 1, 7:16 pm, Mario<m...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >> Pewnie i tu i tu. Będzie się rozbudowywać ilość miejsc pracy w prywatnym
    >> sektorze usług i w urzędach państwowych. Gdzieś tych ludzi trzeba
    >> upchnąć żeby nie byli wyrzuceni poza nawias społeczeństwa.
    >
    > To nie komuna, żeby trzeba było kogoś gdzieś upychać. Jeśli chce
    > pracować i umie cokolwiek pożytecznego robić, to pracę znajdzie. Jeśli
    > nie, to sam się wyrzuca poza nawias.

    To coś pożytecznego to np siedzenie w w telemarketingu i wydzwanianie do
    klientów z ofertą nowej taryfy albo przewracanie papierków w biurze.
    Piszę raczej o tendencji a nie decyzjach o upychaniu.

    >
    >> No i to komputer będzie analizował dokumenty ludzi osiągających wiek
    >> emerytalny i oceniał jaka z tego wychodzi wysokość emerytury?
    >
    > O ile mi wiadomo, dane o zebranych składkach ZUS już ma w postaci
    > cyfrowej, a nie na papierze w przepastnych szafach. W takiej sytuacji
    > komputer szybciej i bez błędów przeliczy to na należne emerytury.

    To porozmawiaj z kimś kto właśnie odchodzi na emeryturę. Dostaje decyzję
    ile lat pracy ma zaliczone na poszczególnych stanowiskach. Od tej
    decyzji przysługuje odwołanie. A wystarczy drobiazg, że 20 lat temu w
    świadectwie pracy kadrowa powołała się na starszy przepis niż
    opublikowany miesiąc wcześniej w Dz.U. Takich spraw jest dość dużo.


    >> Z automatu bez decyzji administracyjnej?
    >
    > Tak, z automatu. Jest przepis, który określa sposób wyliczania
    > emerytury? Jest. To zaimplementować, liczyć i przelewać. Żadnej
    > decyzji tu nie trzeba. Decyzje pozostawmy na sytuacje wyjątkowe.

    Póki co to jest decyzja administracyjna. Zarówno przyznaniu emerytury
    jak o jej cofnięciu czy zmianie wysokości. Jeszce by tego brakowało żeby
    to komputery podejmowały decyzje administracyjne wobec ludzi.

    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 296. Data: 2011-03-03 11:26:19
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-03-03 10:48, mihau pisze:
    > On Mar 2, 7:48 pm, masti<g...@t...hell> wrote:
    >
    >> nie ma tak dobrze. Program wyliczy ale podpisać to musi urzędnik nadając
    >> wyliczeniom moc decyzji administracyjnej. A to po to by można było na
    >> podstawie prawa decyzję ową kwestionować.
    >
    > Ale czy to jest jakaś nadrzędna zasada, leżąca u podstaw wszechświata?
    > Przecież to prawo można zmienić, zresztą mówimy tu o gruntownej
    > zmianie wielu przepisów, nieprawdaż?

    Oczywiście i komputer może ci sam na podstawie zapisów z kamer wyliczyć
    mandat za przechodzenie na światłach albo grzywnę za palenie w miejscu
    publicznym. A jak nie zapłacisz na czas to wyliczy ci wysokość aresztu.
    I przyjdzie po ciebie Robocop albo sędzia Dredd.

    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 297. Data: 2011-03-03 13:07:36
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-03-02 19:51, Smok Eustachy pisze:
    > Dnia Tue, 01 Mar 2011 20:18:04 +0100, Mario napisał(a):
    > /../
    >> Masz do wyboru że labo malutka część będzie tworzyć PKB i konsumować
    >> jego większość a reszta będzie stała z boku i czekać na ochłapy albo
    >> wprawdzie produkt będzioe powstawał dzięki tek nielicznej grupce a
    >> reszta będzie zaangażowana w różne mało przydatne czynności ale będzie
    >> wierzyć że współuczestniczy w życiu społecznym. A to co się wyprodukuje
    >> i tak musi zabezpieczyć emerytury wszystkim.
    >
    > A ciekawe czemu większość nie może tworzyć PKB.

    Większość korzysta z okazji uczestnictwa w tworzeniu tego PKB. Ale
    okazje są tworzone głównie dzięki tym najbardziej aktywnym. Problem w
    tym żeby nie doprowadzić do sytuacji, że ci najbardziej przedsiębiorczy
    i bezwzględni biorą prawie wszystko jak w niektórych krajach Ameryki
    Południowej albo będą zarządzać wspólną biedą bo się zrobi system jak w
    dawnych demoludach gdzie to podobno masy wytwarzają całe dobro.

    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 298. Data: 2011-03-03 17:15:26
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: mihau <m...@g...com>

    On Mar 3, 12:26 pm, Mario <m...@p...onet.pl> wrote:

    > Oczywiście i komputer może ci sam na podstawie zapisów z kamer wyliczyć
    > mandat za przechodzenie na światłach albo grzywnę za palenie w miejscu
    > publicznym. A jak nie zapłacisz na czas to wyliczy ci wysokość aresztu.
    > I przyjdzie po ciebie Robocop albo sędzia Dredd.

    Bla bla bla. Na razie komputer wylicza mi odsetki i prowizje w banku,
    nieraz od praktycznie całego mojego majątku. Komputer dopasowuje na
    giełdzie transakcje na kwoty wyższe niż łączna emerytura jednej
    dzielnicy. Komputer - ten czy inny - przeprowadza pierdyliard innych
    operacji finansowych na dużą skalę. Przeliczać składki na emeryturę
    zatem też może. Nie każde przesunięcie złotówek z konta na konto musi
    być poparte decyzją administracyjną, toną makulatury i pokaźną
    kolekcją pieczęci.

    --
    mihau


  • 299. Data: 2011-03-03 17:56:08
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
    news:4d6b86fc$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...

    > ZUS dla małych firm w UK to około 50 zł.

    Mala firme zakladasz po to, zeby sie rozwinac. A jak troche juz zaczniesz
    zarabiac ("troche" w skali brytyjskiej) to wtedy placisz juz pewien procent
    od dochodu - w takim ujeciu ZUS w PL jest korzystniejszy, bo zawsze mozesz
    placic minimalna stawke, bez wzgledu na to, czy zarabiasz 1000 zl na miesiac
    czy tez osiem milionow.

    Pozdrawiam
    SDD



  • 300. Data: 2011-03-04 09:34:03
    Temat: Re: Koszta pracy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 3 Mar 2011, mihau wrote:

    > On Mar 3, 12:26 pm, Mario <m...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >> Oczywiście i komputer może ci sam na podstawie zapisów z kamer wyliczyć
    >> mandat za przechodzenie na światłach albo grzywnę za palenie w miejscu
    >> publicznym. A jak nie zapłacisz na czas to wyliczy ci wysokość aresztu.
    >> I przyjdzie po ciebie Robocop albo sędzia Dredd.
    >
    > Bla bla bla. Na razie komputer wylicza mi odsetki i prowizje w banku,

    Ale trafiłeś w sedno problemu: po pierwsze, musiałyby ulec radykalnemu
    uproszczeniu zasady. Radykalność uproszczenia nie wyklucza wprowadzenia
    zapisów np. o nieliniowym przeliczeniu czegoś tam, ale wyklucza
    fafset czyników komplikujących.
    Bo do banku też możesz wystąpić z reklamacją, a w razie braku
    dalszej zgody - do sądu.
    I jedną z rzeczy o którą bank będzie dbał, będzie takie ustalenie
    zasad (być może niekorzystnych dla klienta :P), aby takie zdarzenia
    występowały *możliwie* rzadko.
    A ustawodawca nawtykał różnych dodatków, odliczeń, ulg i podobnych,
    z których każda może znaleźć jakieś uzasadnienie, pic w tym, że
    stanowią ową niemożebną komplikację.
    Niemożebną w tym rozumieniu, że "przeciętny ludź będzie w stanie sobie
    prawidłowo wszystko posprawdzać nim pójdzie do sądu".
    *SAM* posprawdzać, a nie oczekiwać "bo pracodawca mu dobrze wyliczy"!
    Inaczej skażesz istotną większość społeczenstwa na uzależnienie: albo
    będą płacić prawnikom, albo mogą być swobodnie oskubywani.

    > Przeliczać składki na emeryturę
    > zatem też może. Nie każde przesunięcie złotówek z konta na konto musi
    > być poparte decyzją administracyjną, toną makulatury i pokaźną
    > kolekcją pieczęci.

    Najpierw jednak musiałbyś wyczyścić stan bieżący i skasować możliwość
    żądania korekt tej sieczki która wynika z poprzednich przepisów.
    Raczej niewykonalne.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1