> Tak pomieszałeś ironię z rozsądnymi argumentami, że nie wchodzę nawet
> w dyskusję ;-P

A bo to człowiek wie, że po drugiej stronie nie siedzi ZUSosapiens ??? :))))
To określenie dla decydentów programowych odpowiedzialnych za wybór tego
systemu oraz tej firmy informatycznej

doooobra PAX

idziemy na woodkie :))

\ %%% /
\____/


pozdrawiam
fart

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:

> Jeden z moich klientów od 1999 do końca 2005 roku walczył z ZUSem o
> poprawienia 'BOGLISŁAW' na 'BOGUSŁAW' - superwydajny skaner z
> oprogramowaniem OCR oraz słownikową korektą błędów nie wyłapał tak
> banalnego błędu.

A kto tutaj w ogole mowil o OCR-owaniu tych dokumentow?

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

Hikikomori San wrote:
>
> Czekaj czekaj. Jakie za darmo? Ja caly czas postuluje, ze mozna bylo te
> zmarnowane pieniadze wydac w inny, racjonalny i uzyteczny sposob, z
> korzyscia dla wszystkich. 12 czy 26 milionow to nie jest za darmo. W tym
> momencie ktos wrzucil 26 milionow w bloto. I drugie tyle wrzuci
> niebawem. I jedyne co bedzi eza to mial to kilometry papieru, gdzie i
> tak odnalezienie czegokolwiek nie bedzie mozliwe.
>
Ależ wszyscy w kółko ci powtarzają, że to co ty postulujesz będzie
kosztowało kilka razy więcej.
To dopiero będzie kasa wyrzucona w błoto.
Czy ty w ogóle orientujesz się co tam będzie trzymane.
Tam nikt niczego nie będzie wyszukiwał, ewentualnie sporadycznie.
Po jakiego grzyba do tego są potrzebne komputery.
To ma być archiwum, a nie baza dokumentów roboczych.
Pomyliłeś piaskownice.

do góry

fart wrote:
> Przercież cały czas poftaszam, że zacznę od bieżącej obsługi petentów ...
> posuwając się równocześnie wstecz ... CZY TO KURNA JASNEEE ????

Ale po co .
>
> Jak bedziesz chciał iść na rentę .... bo i chyba czas na nią ..... to
> przyniesiesz papiery ..... pracownik ZUSa je zeskanuje raz i będą w Twojej
> kartotece .... oryginały pracownik sobie zabierze do domu, gdzie cały czas
> je trzymał do tej pory ... w końcu pieprzony ZUS nie musi zabierać i gubić
> dokumentów ...... JASNEEEEE ????

NIEEE.
Bo to są dokumenty ludzi którzy już na rentę poszli.
Po co ty chcesz to skanować.


>
> moje milion stron ... to 2000 zł ..... a 1550 km ... to 3.100.000 zł na
> dyski ..... ludzie ... te dyski będą umieszczone w pokojach jednostek ZUS ..
> te pokoje już są .. ta sieć już jest
> wiec moje rozwiązanie jest najtańsze .... :)))))))))


ha ha ha ha.
Archiwum ZUSU będzie stało u p. Zosi na biurku.

Najwyżej pierdzielnie o podłogę przy sprzątaniu i 1550 km ludzi nie
dostanie emerytur.

Weź się nie ośmieszaj.

Zbudowanie samego centrum, w którym to będzie stało i wyposażenie go,
będzie kosztowało więcej niż te 26 milionów.
Kasa poszła, zanim ktokolwiek zeskanował jedną kartkę.

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:
>
> IMHO _dobrze_ się stało, że skanery w ZUSie nie zdały egzaminu. Jeśli
> te skanery i programy OCR nie były w stanie rozpoznać z czystego,
> monochromatycznego wydruku, że ściśle określoną czcionką, podstawowych
> danych osobowych z ZUA, to nawet sobie nie wyobrażam, co by się działo
> nadal z naszymi składkami.
>
ten kto te skanery wymyślił to dawno powinien zostać wywalony na zbity
pysk z dożywotnim zakazem zajmowania się informatyką.

do góry

Hikikomori San wrote:
>
> RoMan Mandziejewicz wrote:
>
>> Jeden z moich klientów od 1999 do końca 2005 roku walczył z ZUSem o
>> poprawienia 'BOGLISŁAW' na 'BOGUSŁAW' - superwydajny skaner z
>> oprogramowaniem OCR oraz słownikową korektą błędów nie wyłapał tak
>> banalnego błędu.
>
> A kto tutaj w ogole mowil o OCR-owaniu tych dokumentow?
>

A co ty będziesz przeszukiwał w tym archiwum. Piksele na obrazkach.

do góry

witek wrote:
>

> To ma być archiwum, a nie baza dokumentów roboczych.
> Pomyliłeś piaskownice.

No najwyrazniej pomylilem. Po prostu nei wyobrazam siobie celu trzymanai
155km dokumentow tylko po to, zeby je trzymac. Moze dziwny jestem, ale
zeby trzymac 155km papieru to musi byc jakis powod. A nie to, ze wsrod
miliardow kartek ktos sporadycznie raz do roku bedziie potrzebowal
dziesieciu... W glowi emi sie to nie miesci i moze stad moje
stanowisko...

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

witek wrote:

> A co ty będziesz przeszukiwał w tym archiwum. Piksele na obrazkach.

Normalnie. PDFy. Kazdy dokument ma jakis indeks, prawda? Teraz sa pewnie
poulkadane w teczkach, w tych teczkach latami, albo osobami, albo jednym
i drugim. To japrostsze jest odwzorowac taka strukture w komputerze i
uzywac. Dzieki temu zeby dojsc do teczki 10023542202 nie trzeba isc
wzdloz 10023542201 teczek, tylko od razu wyciagnac wlasciwa...

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

witek wrote:

> Zbudowanie samego centrum, w którym to będzie stało i wyposażenie go,
> będzie kosztowało więcej niż te 26 milionów.

Moge prosic o ogolna kalkulacje kalkulacje?
Oraz porownanie z kosztami archiwum w koszarach po-wojskowych?

--

_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl

do góry

Hello Hikikomori,

Monday, April 24, 2006, 8:15:28 PM, you wrote:

>> Jeden z moich klientów od 1999 do końca 2005 roku walczył z ZUSem o
>> poprawienia 'BOGLISŁAW' na 'BOGUSŁAW' - superwydajny skaner z
>> oprogramowaniem OCR oraz słownikową korektą błędów nie wyłapał tak
>> banalnego błędu.
> A kto tutaj w ogole mowil o OCR-owaniu tych dokumentow?

Podałem to jako przykład walki z drobnym błędem - niemożność
załatwienia banalnej sprawy wynika z hiper-duper zautomatyzowania
pewnego procesu.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry