On 01.12.2010 23:20, s...@a...pl wrote:
>> Idąc Twoim tokiem rozumowania to taki wydawca Rzepy powinien mieć
>> proces za wystawienie tysięcy wadliwych i nierzetelnych faktur, gdyż
>> każda "Dobra Firma" zawiera zwrot "faktura vat" po kilkanaście czy
>> kilkadziesiąt razy.
>
> Mówimy o dokumencie sprzedaży, nie o prasie. Naprawdę nie rozróżniasz tego?

Przecież sam twierdzisz że faktura vat na której omyłkowo nie wpisano
słowa "vat" nie jest fakturą vat tylko świstkiem.
A contrario - wpisanie słowa "vat" czyni z tego (więc i z innego też, bo
czemu nie?) świstka fakturę vat.

--
Tomek

do góry

(02.12.2010 00:43), tomek wrote:
> On 01.12.2010 23:20, s...@a...pl wrote:
>>> Idąc Twoim tokiem rozumowania to taki wydawca Rzepy powinien mieć
>>> proces za wystawienie tysięcy wadliwych i nierzetelnych faktur, gdyż
>>> każda "Dobra Firma" zawiera zwrot "faktura vat" po kilkanaście czy
>>> kilkadziesiąt razy.
>>
>> Mówimy o dokumencie sprzedaży, nie o prasie. Naprawdę nie rozróżniasz
>> tego?
>
> Przecież sam twierdzisz że faktura vat na której omyłkowo nie wpisano
> słowa "vat" nie jest fakturą vat tylko świstkiem.
> A contrario - wpisanie słowa "vat" czyni z tego (więc i z innego też, bo
> czemu nie?) świstka fakturę vat.
>

To że umowa bez podpisów nie jest umową, nie znaczy że same podpisy na
kartce papieru czynią ją umową.

p. m.

do góry

On 02.12.2010 01:53, mvoicem wrote:
> (02.12.2010 00:43), tomek wrote:
>> On 01.12.2010 23:20, s...@a...pl wrote:
>>>> Idąc Twoim tokiem rozumowania to taki wydawca Rzepy powinien mieć
>>>> proces za wystawienie tysięcy wadliwych i nierzetelnych faktur, gdyż
>>>> każda "Dobra Firma" zawiera zwrot "faktura vat" po kilkanaście czy
>>>> kilkadziesiąt razy.
>>>
>>> Mówimy o dokumencie sprzedaży, nie o prasie. Naprawdę nie rozróżniasz
>>> tego?
>>
>> Przecież sam twierdzisz że faktura vat na której omyłkowo nie wpisano
>> słowa "vat" nie jest fakturą vat tylko świstkiem.
>> A contrario - wpisanie słowa "vat" czyni z tego (więc i z innego też, bo
>> czemu nie?) świstka fakturę vat.
>>
>
> To że umowa bez podpisów nie jest umową, nie znaczy że same podpisy na
> kartce papieru czynią ją umową.
>

Fakt, ale teraz to zatoczyliśmy koło i zwierzyna zamieniła się w łowcę :-)

Ja się cały czas odnoszę do stwierdzenia:

"Idąc tym tokiem myślenia popularna "faktura proforma" jest "fakturą
VAT", od które należy odprowadzić podatek"

na które sam mógłbym odpisać:

"Mówimy o dokumencie sprzedaży, nie o fakturze proforma. Naprawdę nie
rozróżniasz tego?"




--
Tomek

do góry

On 2010-12-01, <s...@a...pl> <s...@a...pl>
wrote:

[...]

>> Wszystko fajnie, tyle że IMHO to jest "błąd mniejszej wagi" i tyle - i
>> korekta powinna załatwić sprawę. Nie ma chyba żadnego przepisu który mówiłby
>> że faktura zachowuje się jak weksel i bez napisu "FAKTURA VAT" (koniecznie
>> drukowanymi literami!) nie jest fakturą.
>
> Idąc tym tokiem myślenia popularna "faktura proforma" jest "fakturą VAT", od
> które należy odprowadzić podatek. Dodatkowo nabywca nie można go odliczyć, bo
> nie dokumentuje dostawy towaru lub usługi, a jedynie czasem zamiar wydania
> towaru/wykonania usługi.

Pewien duży hostingodawca wysyła "faktury vat proforma" i jeszcze żyje... :)

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 2010-12-02 07:31, Wojciech Bancer wrote:
>
> Pewien duży hostingodawca wysyła "faktury vat proforma" i jeszcze żyje... :)
>

Wystarczy, ażeby ktoś wnikliwie się temu przyjrzał i będą mieli
odkręcania na pół roku albo więcej. Przećwiczone, na szczęście nie
osobiście.

Piotrek

do góry

On Wed, 1 Dec 2010, s...@a...pl wrote:

>>> Nie. Rozporządzenie mówi wyraźnie, że ten dokument ma być oznaczony
>>> słowaami "faktura VAT". "Faktóra wat" to nie jest to samo co "faktura
>>> vat".
>>
>> Wszystko fajnie, tyle że IMHO to jest "błąd mniejszej wagi" i tyle
[...]
> Idąc tym tokiem myślenia popularna "faktura proforma" jest "fakturą VAT"

Erm...
Nie jest - dopóki żaden przepis szczególny nie stanowi inaczej,
ma zastosowanie przepis ogólny art.65 KC - w oświadczeniu "cel
ma pierwszeństwo nad formą".
Skoro zamiarem (co sam piszesz) wystawcy faktury proforma nie jest
udokumentowanie transakcji, a jest powszechnie znanym zwyczajem
dokumentowanie zamiaru "proformą", nie ma podstaw do zastosowania
Twojego twierdzenia.
Dla odmiany f-ra *jest* dokumentem księgowym, fakt pominięcia
słowa VAT jest błędem właśnie!
A skoro mamy pomyłkę, to słowa "bądź w jakiejkolwiek innej
pozycji faktury" nasuwają się same ;)

pzdr, Gotfryd

do góry