Witam,
jestem samotna matka na urlopie wychowawczym. Dzisiaj bylam w MOP-sie gdzie
pani poinformowala mnie ze poniewaz nie mam wyroku sadowego dotyczacego
alimentow nie naleza mi sie rzadne swiadczenia rodzinne. Nie zamierzalam
wystepowac o dodatek z tytulu samotnego wychowywania dziecka ale do wrzesnia
dostawalam dodatek z tytulu urlopu wychowawczego i zasilek rodzinny. Pomimo
tego ze spelniam kryteria dochodowe nie dostane dodatku wychowawczego.
Gdybym byla mezatka lub scigala ojca dziecka prawnie to dodatek ten bym
dostala.

Czy to jest zgodne z prawem? Bo czuje sie dyskryminowana :-((

Co te przepisy maja spowodowac? Zmuszac ludzi do slubow czy dostarczac pracy
komornikom? A jezeli ja nie chce niczego od ojca dziecka? A co jesli ojciec
dziecka dobrowolnie lozy na jego utrzymanie?
Czy w innych rejonach kraju przepisy interpretowane sa tak samo? Mieszkam w
Bielsku-Bialej.
Czy ktos moze sie juz odwolywal od decyzji MOP-s, jesli tak to z jakim
skutkiem?


Prosze o wszelkie rady.

pozdrawiam
Iwona