Czolem

Szukam danych dotyczacych dochodow budzetu panstwa z VAT.
W sumie celem zdobycia argumentow do dyskusji na temat oplacalnosci tego
podatku.
Moze ktos dysponuje linkiem do takich danych?
Ile wlasciwie tego podatku finlanie trafia do budzetu? 2%? 5% czy jakies
ulamki procentow?
Chodzi mi zarowno o modele jak i o rzeczywiste dane.

Pozdrawiam serdecznie

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Szukam danych dotyczacych dochodow budzetu panstwa z VAT.
> W sumie celem zdobycia argumentow do dyskusji na temat oplacalnosci tego
> podatku.
> Moze ktos dysponuje linkiem do takich danych?
> Ile wlasciwie tego podatku finlanie trafia do budzetu? 2%? 5% czy jakies
> ulamki procentow?

Obawiam się, że niestety VAT stanowi jedną z głównych pozycji
po stronie dochodów. Żadnej cyferki jednak nie potrafię rzucic.
Od czasu do czasu Rzepa publikuje małe wykresiki struktury
dochodów budżetowych, ale musiałbys poświęcić kilka zł na
dostęp do ich archiwum.

> Pozdrawiam serdecznie
wzjm., Pix

do góry

pix wrote:


> Od czasu do czasu Rzepa publikuje małe wykresiki struktury
> dochodów budżetowych, ale musiałbys poświęcić kilka zł na
> dostęp do ich archiwum.

W serwisie MF znalazłem wykresiki i faktycznie robią one wrażenie ale
niestety wszystkie pod. pośrednie są w jednym worku (VAT razem i akcyzą
i cholera jeszcze wie czym) a ja potrzebuję (dla celów erystycznych)
faktów tylko o VAT.
Ale nie tracę nadziei, że ktoś się jednak zlituje ;))


--
================= Hrabia Mol ========================
================== Złe Jedi =========================

do góry

On Wed, 3 Dec 2003, pix wrote:

>+ > Szukam danych dotyczacych dochodow budzetu panstwa z VAT.
>+ > W sumie celem zdobycia argumentow do dyskusji na temat oplacalnosci tego
>+ > podatku.

Możesz zdefiniować co to jest "opłacalność podatku" ?
Patrząc na zapodane dane, wygląda mi że interesuje cię proporcja
VAT faktycznie płaconego do obrotu VAT, czyli:
(VAT_należny - VAT_naliczony)/VAT_należny
...ale IMHO to nie ma większego sensu: właśnie ideą VAT jest
zwolnienie od opodatkowania obrotu na rzecz opodatkowania
dochodu ("wartości dodanej").
I faktyczna wartość "obrotu VAT" to jest obrót "papierowy",
z faktu że ja naliczam i odliczam nic (poza liczbami) nie
wynika, VAT *faktycznie zwracany* chyba wielkiego problemu
nie stanowi :) (choć to też jest w większości "pusty"
obrót - bo najpierw ten VAT np. sprzedawca ŚT wcześniej
zapłacił !)

>+ > Moze ktos dysponuje linkiem do takich danych?
>+ > Ile wlasciwie tego podatku finlanie trafia do budzetu? 2%? 5% czy jakies
>+ > ulamki procentow?

Mojego - 100%. "Mojego", czyli różnicy między należnym
a naliczonym :)

>+ Obawiam się, że niestety VAT stanowi jedną z głównych pozycji
>+ po stronie dochodów.

Stanowi. Pamiętam z wykresu że wystawał ponad wszystkie
inne dochody :)

>+ Od czasu do czasu Rzepa publikuje małe wykresiki struktury
>+ dochodów budżetowych, ale musiałbys poświęcić kilka zł na
>+ dostęp do ich archiwum.

...w GP też bywa :) (w "liczbach dnia").

pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0312031842260.-478711@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...

> ...ale IMHO to nie ma większego sensu: właśnie ideą VAT jest
> zwolnienie od opodatkowania obrotu na rzecz opodatkowania
> dochodu ("wartości dodanej").

Ejże, Gotfryd, rozczarowujesz mnie ;-)

do góry

Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

> (...) właśnie ideą VAT jest
> zwolnienie od opodatkowania obrotu na rzecz opodatkowania
> dochodu ("wartości dodanej").

No właśnie. I chodzi mi o to, że wg mnie (w modelowej sytuacji czyli bez
przekrętów) do budżetu państwa *powinien* trafić VAT od *całej* wartości
dodanej czyli w przypadku np. produktu krajowego VAT od różnicy pomiędzy jego
finalną ceną płaconą przez konsumenta *nie* odliczającego już dalej a
ceną "fazy 0" czyli np. ulepienia dzbanka z nieovatowanej gliny.

Mój adwersarz natomiast twierdzi, że bardziej opłacalny dla budżetu był
obrotowy (z czym się mogę zgodzić bo koszt aparatu zajmującego się Vatem i
przekrętami jest olbrzymi) i że VAT realnie uzyskiwany przez państwo to ~1% z
czym się już do końca nie zgodzę.

> Mojego - 100%. "Mojego", czyli różnicy między należnym
> a naliczonym :)

Nie o to mi chodzi, Gotfrydzie, czy ktoś zapłacił czy nie tylko ile
*powinien* zapłacić.

> Stanowi. Pamiętam z wykresu że wystawał ponad wszystkie
> inne dochody :)

A masz gdzieś taki wykres, na który VAT jest oddzielony od akcyzy??

> ....w GP też bywa :) (w "liczbach dnia").
I na mf też ale jako podatki pośrednie w jednym słupku :(((



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Piotr M. Kumor" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bqpi48$men$1@inews.gazeta.pl...
> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
>
> > (...) właśnie ideą VAT jest
> > zwolnienie od opodatkowania obrotu na rzecz opodatkowania
> > dochodu ("wartości dodanej").
>
> No właśnie. I chodzi mi o to, że wg mnie (w modelowej sytuacji czyli bez
> przekrętów) do budżetu państwa *powinien* trafić VAT od *całej* wartości
> dodanej czyli w przypadku np. produktu krajowego VAT od różnicy pomiędzy
jego
> finalną ceną płaconą przez konsumenta *nie* odliczającego już dalej a
> ceną "fazy 0" czyli np. ulepienia dzbanka z nieovatowanej gliny.


W kwestii formalnej - VAT czy po polsku PTU jest podatkiem od obrotu a nie
od wartości dodanej. Podatkiem od wartości dodanej jest podatek dochodowy od
osób prawnych. Nazwa "Value Added Tax" nie odnosi się do charakteru tego
podatku lecz tylko do sposobu pobierania.

do góry

Piotr M. Kumor wrote:

> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
>
>> (...) właśnie ideą VAT jest
>> zwolnienie od opodatkowania obrotu na rzecz opodatkowania
>> dochodu ("wartości dodanej").
>
> No właśnie. I chodzi mi o to, że wg mnie (w modelowej sytuacji czyli bez
> przekrętów) do budżetu państwa *powinien* trafić VAT od *całej* wartości
> dodanej czyli w przypadku np. produktu krajowego VAT od różnicy pomiędzy
> jego finalną ceną płaconą przez konsumenta *nie* odliczającego już dalej a
> ceną "fazy 0" czyli np. ulepienia dzbanka z nieovatowanej gliny.
>
> Mój adwersarz natomiast twierdzi, że bardziej opłacalny dla budżetu był
> obrotowy (z czym się mogę zgodzić bo koszt aparatu zajmującego się Vatem i
> przekrętami jest olbrzymi) i że VAT realnie uzyskiwany przez państwo to
> ~1% z czym się już do końca nie zgodzę.


No bo IDEA idea, a KONSTRUKCJA podatku VAT jest taka,
ze jest to podatek BEZPOSREDNIO nalozony na KONSUMENTA
(poza malutkimi wyjatkami) ktorego PLATNIKIEM
jest sprzeawca.

Dlatego do budzetu wplywa jedynie (poza malymi wyjatkami)
VAT od KONSUMPCJI
(niezaleznie od zaklec politykow)


Boguslaw

do góry

Użytkownik "Piotr M. Kumor" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:bqkmcv$nbu$1@inews.gazeta.pl...
> Czolem
>
> Szukam danych dotyczacych dochodow budzetu panstwa z VAT.
> W sumie celem zdobycia argumentow do dyskusji na temat oplacalnosci tego
> podatku.
> Moze ktos dysponuje linkiem do takich danych?
> Ile wlasciwie tego podatku finlanie trafia do budzetu? 2%? 5% czy jakies
> ulamki procentow?
> Chodzi mi zarowno o modele jak i o rzeczywiste dane.
>
> Pozdrawiam serdecznie
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

Dochody skarbu państwa z tytułu vat i akcyzy stanowią około połowy
wszystkoch wpływów do budżetu. Za rok 2002 było to ok. 80mld PLN.

do góry

Dnia 2003-12-03 18:26, Użytkownik Hrabia Mol napisał:
> W serwisie MF znalazłem wykresiki i faktycznie robią one wrażenie ale
> niestety wszystkie pod. pośrednie są w jednym worku (VAT razem i akcyzą
> i cholera jeszcze wie czym) a ja potrzebuję (dla celów erystycznych)
> faktów tylko o VAT.
> Ale nie tracę nadziei, że ktoś się jednak zlituje ;))

Rzeczpospolita się lituje:

"Z optymizmem w stosunku do lipca założono wpływy z podatków pośrednich.
W projekcie na rok 2003 zakłada się, że przekroczą one kwotę 96,2 mld zł
- w tym 61,58 mld zł z podatku VAT; 33,76 mld zł z akcyzy i 860 mln zł z
podatku od gier, podczas gdy w 2002 roku wpływy z podatków pośrednich
założono w kwocie 91,32 mld zł."

Tomek

do góry