-
11. Data: 2002-04-29 17:22:27
Temat: Re: Dlaczego nikt mi nie odpowiedział???
Od: c...@g...pl
hej,
nie jest tak zle. Jesli masz adwokata do spr. rozwodowej to zarzadaj
podzialu majatku. Wystap do sadu o zwolnienie z kosztow sadowych ze
wzgl. na trudna sytuacje majatkowa. Powolajcie bieglego rewidenta aby
rozliczyl firme co do grosza (remanent itp.) - w ramach sprawy
rozwodowej i rozliczania majatku. Zaproponuj spieniezenie mieszkania i
podzialu na pol calego majatku (razem z firma). W ten sposob masz szanse
na uzyskanie jakichkolwiek pieniedzy.
Sady rodzinne zazwyczaj przychylaja sie do wnioskow kobiet. pamietaj w
pozwie opisz trudna sytuacje majatkowa i rodzinna oraz historie z firma.
Sedzia bedzie wtedy wyczulony na "kretactwa" Twojego meza.
Pozdrawiam, Charlie
PS: zycze powodzenia
grzechutek napisał(a):
>
> Witam...
> Może masz rację...
> Ale on nie zgadza się na wpisanie wspólnego konta...
> Mówi, że będzie wpisane tylko jego konto - i ja nic z tego nie dostanę.
> Dogadać się nie da, bo on dąży do tego aby nie miała za co żyć i na kolanach
> przyszła błagać o szmal...
>
> A rozliczyć sie...może...ale wtedy sam...
> Zwrot będzie mniejszy, ale będzie.
> Poza tym ja nie zgadzam się na dorowiznę...i dlatego nie chcę podpisać
> PIT'u...
>
> To nie jest złośliwość z mojej strony.
> On i tak dostanie pieniądze z tego zwrotu...czy podpiszę czy nie...
> Ja po prostu nie chcę być już zamieszana w jego krętactwa...podatkowe.
>
> Karolina