-
31. Data: 2004-11-22 04:06:24
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 20 Nov 2004, Przemek R. wrote:
[...]
>+ 2. zmieniaja licencje na studencka (a tego nie wolno)
>+ 3. w mailaach pisza w taki spsosob jakby oni napisali te oprogramowanie
A to co innego :(
--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)
-
32. Data: 2004-11-22 12:39:41
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Wydaje mi sie że oni nie zmieniają licencji GPL. Dodając własne elementy
> moga ja zgodnie z nia rozprpwadzać i brać za to pieniądze.
>
nazwanie wersja studencka czy OEM jest ograniczeniem w uzytkowaniu i jakby
nie patrezac w tym momencie zmienia licencje.
Co maja w licencji nie wiem, na stronie nie znalalzlem.
P.
-
33. Data: 2004-11-22 12:44:46
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> szczerze powiedziawszy przejrzałem strony auroxa i nie znalazłem
informacji
> o GPL.
co nie zmienia faktu ze jest na tej licencji (dostaje Pan przeciez rowniez
zrodla)
i mozna pobrac ze strony.
> >
> > no tak ale gdyby Pan produkowal te samochody, nie schodzil ponizej
> > kosztow,
> > to chyba nie ma sie do czego czepic?
> > Co do samochodow, to jest oczywiste ze ceny sa zanizane, ale gdy cos
jest
> > stale
> > (w sklepie ) w penej niskiej cenie, od nowosci, to dla mnie jest to
> > absurdalne by jakas
> > panienka z uzrzedu miala prawo nakazac mi podwyzszyc ceny.
>
> Tu nie rozumiem bo to chyba nie o tym rozmawiamy.
troche odbieglem, chodzi mi teraz o stosowanie cen dumpingowych.
> > najlepiej to zaraz po opini Pannni z US leciec do tvn do Uwagi :)
>
> W tym sek że urzednicy mało się przejmują tv (ostatnio było u jaworskiej
jak
> pan z UC szedł pod prąd i tyle. nawet mu powieka nie drgnęła)
mysle ze to tez zalezy od osoby ktora probuja "orznac", jak ktomus zalezy
to mysle ze sobie poradzi.
>
> Może, tylko jak na mój gust to nie do końca kwestia prowizji ale równiez
> bezsensownych i niejednoznacznych przepisów. Bo gdyby przepisy były
jasne to
> nawet prowizja nie pozwoliłaby urzędnikowi gnębić przedsiębiorcy.
no to tez. nie pozostaje nic innego jak pisac poprawki i zbierac podpisy,
ile
trzeba miec 10 tys czy 100 by trafilo do sejmu? Moze by tak zrobic taka
kampanie w necie?
I uswiadomic poslom ze nazwiska glosujacych przeciw beda opublikowane :)
P.
-
34. Data: 2004-11-22 13:49:58
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: "renosoft" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cnsmmc$gn2$1@inews.gazeta.pl...
> >
>> Wydaje mi sie że oni nie zmieniają licencji GPL. Dodając własne elementy
>> moga ja zgodnie z nia rozprpwadzać i brać za to pieniądze.
>>
>
> nazwanie wersja studencka czy OEM jest ograniczeniem w uzytkowaniu i jakby
> nie patrezac w tym momencie zmienia licencje.
> Co maja w licencji nie wiem, na stronie nie znalalzlem.
Nie zmieniają ponieważ licencja GPL dopuszcza takie rzeczy w przypadku
wprowadzenia do pakietu własnego kodu.
-
35. Data: 2004-11-22 13:53:46
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: "renosoft" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cnsmvs$i3u$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>> szczerze powiedziawszy przejrzałem strony auroxa i nie znalazłem
> informacji
>> o GPL.
>
> co nie zmienia faktu ze jest na tej licencji (dostaje Pan przeciez rowniez
> zrodla)
> i mozna pobrac ze strony.
Ale np. Red Hat czy tesz Suise nie mozna pobrać choć to też linuxy. Jak
napisałem w poprzednim poście wydaje mi się że to co robią jest dozwolone i
nie narusza to licencji GPL
> troche odbieglem, chodzi mi teraz o stosowanie cen dumpingowych.
Acha, ale w przypadku wartości niematerialnych to chyba dość trudna rzecz.
>> > najlepiej to zaraz po opini Pannni z US leciec do tvn do Uwagi :)
>>
>> W tym sek że urzednicy mało się przejmują tv (ostatnio było u jaworskiej
> jak
>> pan z UC szedł pod prąd i tyle. nawet mu powieka nie drgnęła)
>
>
> mysle ze to tez zalezy od osoby ktora probuja "orznac", jak ktomus zalezy
> to mysle ze sobie poradzi.
Tez chyba nie bo to były duże sprawy (przemysł tytoniowy). Wszyscy cytowali
przepisy a pan z UC i tak swoje.
-
36. Data: 2004-11-22 14:40:48
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
--> >
> > nazwanie wersja studencka czy OEM jest ograniczeniem w uzytkowaniu i
jakby
> > nie patrezac w tym momencie zmienia licencje.
> > Co maja w licencji nie wiem, na stronie nie znalalzlem.
>
> Nie zmieniają ponieważ licencja GPL dopuszcza takie rzeczy w przypadku
> wprowadzenia do pakietu własnego kodu.
>
nie zgodze sie!
Moze Pan np. uzywajac biblioteki na GPLu napisac swoj program, i wtedy
wypuscic go na swojej licencji, ALE
jezeli dorabia Pan cos do istniejacego programu, to on musi pozostac na
GPLu chyba ze autorzy zgodza sie na zmiane licencji.
P.
-
37. Data: 2004-11-22 14:46:41
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Ale np. Red Hat czy tesz Suise nie mozna pobrać choć to też linuxy. Jak
> napisałem w poprzednim poście wydaje mi się że to co robią jest
dozwolone i
> nie narusza to licencji GPL
mozna pobrac.
ftp://sunsite.icm.edu.pl chocby.
Na stronie Suse, jak sie dobrze poiszuka tpo tez Pan znajdzie.
Redhatowi nie bytlo na reke udostepniac sowej dystrybucji ale mus to mus,
tez Pan ja zdnajdzie,
po za serewrami chocby na krazkach w czasopismach. Skąd oni to niby maja?
>
> > troche odbieglem, chodzi mi teraz o stosowanie cen dumpingowych.
>
> Acha, ale w przypadku wartości niematerialnych to chyba dość trudna
rzecz.
hmm. no dobra ale zatrzymajmy sie na tym, Visual C++ standard za 250 i
borland C++ builder standard za 5 000.
Czy jest jakas podtsawa prawna zgodnei z ktora urzedniczka mogfla by
nakazac microsoftowi
podwyzszenie ceny (biorac pod uwage drozszy produkt), skoro microsoft nic
nie traci obnizacac cene?
odbiegne jescze od tematu, zalozmy ze sprzedaje swoj program, na plycie CD
z opakowaniem,
co sprzedaje? Licencje + plyte i opkaowanie (odzielnie ksiegowane) czy to
jest traktowane jako calosc?
>
> Tez chyba nie bo to były duże sprawy (przemysł tytoniowy). Wszyscy
cytowali
> przepisy a pan z UC i tak swoje.
A pracuje jeszcze? :-)
Ja jakbym sie uwzial to ze 3 skargi dzienie bym skladal w roznych
miejscach.
P.
P.
-
38. Data: 2004-11-22 17:27:58
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <cnsqpn$dhm$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"renosoft" <r...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Przemek R."
> <p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
> news:cnsmmc$gn2$1@inews.gazeta.pl...
> > nazwanie wersja studencka czy OEM jest ograniczeniem w uzytkowaniu i jakby
> > nie patrezac w tym momencie zmienia licencje.
> > Co maja w licencji nie wiem, na stronie nie znalalzlem.
>
> Nie zmieniają ponieważ licencja GPL dopuszcza takie rzeczy w przypadku
> wprowadzenia do pakietu własnego kodu.
www.gnu.org.pl
--
pozdrawiam
Jarek
To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.
-
39. Data: 2004-11-24 11:54:46
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: Piotr KUCHARSKI <c...@s...waw.pl>
Przemek R. <p...@t...gazeta.
pl> wrote:
>> szczerze powiedziawszy przejrzałem strony auroxa i nie znalazłem
> informacji o GPL.
> co nie zmienia faktu ze jest na tej licencji (dostaje Pan przeciez rowniez
> zrodla i mozna pobrac ze strony.
Dokładnie tak samo jest z OO.
A marudzisz strasznie. A to że nie dość darmowy, a to że zły.
Nie podoba się, nie używaj, kup sobie lepszy. Wielu osobom
wystarcza i sobie chwalą.
p.
--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ -- polska wersja quizu dla nerdów ;)
-
40. Data: 2004-11-24 12:05:12
Temat: Re: Darmowy programik do srodkow trwalych?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
> Dokładnie tak samo jest z OO.
>
> A marudzisz strasznie. A to że nie dość darmowy, a to że zły.
> Nie podoba się, nie używaj, kup sobie lepszy. Wielu osobom
> wystarcza i sobie chwalą.
>
Podpisuje sie obiema rekami.
Do tego stopnia że jak przychodzi mi zasiąść do worda albo exela to
dostaję konwulsji od tych fajerwerków i wodotrysków. OO jest taki
porządny, oszczędny i schludny.
A odkąd OO generuje PDFy to już jestem wniebowzieta.
Mogę w końcu wysyłać klientom dokumenty do wydruku i mieć pewność że
otworzą a nie popsują ;-)
Maddy ;-)
ps. kto mi powie co popsułam w Mozilli że mi nagle nie wkleja wrotek??
TŻ powiedział że on się windowsem nie zajmuje i jak popsułam to musze
naprawić ...;-(
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813