-
31. Data: 2004-01-14 17:00:54
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: "MDK" <a...@m...com.pl>
[..]
Przemyślę Twoje wypowiedzi i odpowiem.
Postaram się jutro.
Jednak w tej chwili proszę o odpowiedź na jedno pytanie:
Dlaczego przy rozliczeniu VAT strukturą oddzielasz zakup towarów handlowych
od kosztów?
Wg mojego księgowego to bez znaczenia.
W KPiR to nie ma znaczenia a w przypadku VAT o którym mówimy w ogóle nie ma.
Dzisiaj przyszedł do mnie klient (też nie księgowy jak ja) i zapytał o tą
dyskusję, więc chyba wątek nie jest taki nudny :)
Pozdrawiam Karol
-
32. Data: 2004-01-14 21:47:27
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Jan 2004, MDK wrote:
[...]
>+ Jednak w tej chwili proszę o odpowiedź na jedno pytanie:
>+ Dlaczego przy rozliczeniu VAT strukturą oddzielasz zakup towarów handlowych
>+ od kosztów?
Tak się nie robi (jakoby), ale odpowiem pytaniem: a VAT od jakich
kosztów rozlicza się "strukturą" (sprzedaży, żeby była jasność) ?
Jeśli to jest towar *handlowy*, to o ile da się go sprzedać z VATem
należy IMHO uznać że służy "wyłącznie sprzedaży oVATowanej" - tak czy
nie ? ;)
Co prawda w świetle istniejących zwolnień podmiotowych *kupującego*
(*to* jest absurd :>, nie będę się kłócił ! - patrz post Maddy
o komputerach i szkołach) nie mogę napisać "tertium non datur"... :(
>+ Wg mojego księgowego to bez znaczenia.
Hm...
Maddy, śpisz już ?
Ktoś mnie poprze czy się mylę ??
>+ W KPiR to nie ma znaczenia
Co nie ma znaczenia ?? Klasyfikacja "na fakturze" ma się zgadzać
z wpisem do innej kolumny KPiR, AFAIK. Nie rozróżnia się "typu
kosztów" - zgoda, bo to "załatwia" remanent.
>+ a w przypadku VAT o którym mówimy w ogóle nie ma.
A myślałem że zapis o zaliczaniu VATu od kosztów do przegródek:
- "związany ze sprzedażą oVATowaną"
- "związany ze sprzedażą zwolnioną"
- "związany z jedną i drugą"
...rozumiem :[
I to że pewien US się poddał i zgodził na dostarczanie tabelki
z rozpiską "VATów różnie związanych" też (rozumiem), jako że
argument iż ustawa jest ważniejsza nawet niż VAT-7 wygląda na
oczywisty... a to ten sam artykuł !
>+ Dzisiaj przyszedł do mnie klient (też nie księgowy jak ja) i zapytał o tą
>+ dyskusję, więc chyba wątek nie jest taki nudny :)
Hm... !
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
33. Data: 2004-01-15 19:10:50
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: "MDK" <a...@m...com.pl>
[...]
> >+ jest śmieszna.Us bez problemu to podważy.
> >+ W zwiazku z tym musi być struktura !
>
> OK. A co proponujesz "w zamian" ?
Dlaczego ja mam proponować ?
Od tego jest MF ,ja proponuję znieść wat i wrócic do pod obrotowego 5% jak w
USA
[..]
> OCzywiście. Sugerujesz że jest problem, bo masz aż takie zużycie
> "mediów" że waży na wyniku finansowym ? No to jak huta prowadzi
> sprzedaż zwolnioną :] to rzeczywiście pozostaje wydzielić
> osobny wydział do tej produkcji, założyć osobne ewidencje...
Dokładnie tak jest .
Huta przy sprzedazy 10mln miesięcznie sp opod i 1000zł sprzedaż zwolniona
może staracić np drugie 1000zł VAT i nikt tego nie zauważy
[..]
> >+ Ale co będzie gdy się sklep zamknie na miesiąc np remont , zrobi "0"
obrotu
> >+ i zarobimy 20zł na usługach finansowych z poprzedniego
miesiąca.Jednocześnie
> >+ w następnym miesiacu otwieramy sklep
> >+ więc w tym w którym była usługa finansowa robimy spore zakupy .
>
> Zakupy CZEGO ???
Towarów do sprzedaży w przyszłym miesiącu.
>
> >+ I okazuje się że cały VAT naliczony przepada.
>
> Próbujesz wcisnąć kit ;), zakładając że nikt twojego posta nie
> przeczyta ? :) Nie ma tak dobrze. Tłumacz teraz *co* kupili.
Nie rozumiem o co Ci chodzi, piszę bardzo szczegółowo o co mi chodzi
>
> Jeśli wymienili stary bojler na nowy - to rzeczywiście mają pech.
> Jeśli założyli nowy bojler (a nie było) to mogą sobie rozważyć
> "podwyższenie wartości" (lokalu :], IMHO pod warunkiem >3,5 kzł)
> i rozliczenie amortyzacją - co wymaga średniej z 6 miesięcy.
>
> Ale jeśli kupili *towar handlowy*.... to o czym ty piszesz ??
Towar handlowy to koszt jak każdy inny przynajmniej w KPiR
>
> >+ Być moze powiesz że rzadki to przypadek , a ja twierdze że w 40
milionowym
> >+ kraju się raz na jakiś czas zdarza.
>
> Nie wykluczam.
> Pytaniem jest "co w zamian" !
W życiu nie wymyśliłem żadnego przepisu , wiem tylko że ten jest głupi.
Nie można:
1-pisać "zwolniony z VAT" podczas gdy w wyniku metod księgowania VAT jest
ukryty w cenie bo to nieprawda
2-nie można mieszać pojęć.Jeżeli Towar jest rzeczywiście zwolniony z VAT to
powinna być stawka"0" inaczej to jest oszukiwanie
podatnika używaniem pojęć pod publikę.
3-Gdyby nie było towarów zwolnionych tylko firmy zwolnione myślę że by było
dobrze
> [...]
> >+ Rozmawiałem dzisiaj z kolegą o problemie i okazuje się że wydaje
czasopismo
> >+ niskonakładowe
> >+ zwolnione z VAT prowadząc jednocześnie sklep.Okazuje sie że zależnie od
> >+ miesiąca,
> >+ faktycznie zapłacony podatek bywa taki jaki by był gdyby czasopismo
było
> >+ opodatkowane stawką
> >+ 300%.
>
> Primo: wcale nie mamy pewności czy "liczy prawidłowo".
> Sądząc z *twoich* sugestii w poprzednich postach można podejrzewać
> że nie można wykluczyć posunięcia typu "rozliczenie strukturą
> *wszystkiego*" (w tym zakupu towarów dla sklepu :>).
> Natomiast dla kosztów ogólnych - owszem, może "stracić"
> nawet cały VAT. Trudno:
Upierasz się nad rozdzieleniem kosztów od towarów , dlaczego ?
Przecież to to samo.Ustawa nic nie mówi o rozdzeleniu tych kategorii,
tlko o całkowitym VAT
[...]
> Już ci tłumaczyli i powtarzał tłumaczeń nie będę: zaprzeczeniem
> tej idei jest działalność gospodarcza zwolniona z VAT.
> Co prawda ten sam efekt może wystąpić mimo *nie* prowadzenia
> sprzedaży zwolnionej, ale konceptu ci nie podsunę bo wątek
> jest już wystarczający długi (i pewnie nudny) :)
Działalność zwolniona z VAT jest OK , z jednej strony nie naliczasz
z drugiej nie wykazujesz.US dostaje VAT od zakupów firmy zwolnionej
a ta ma prostrzą księgowość
>
> >+ Sam sprzedawałem samochód zwolniony .Księgowy zasymulował mi 2
przypadki
> >+ Raz opodatkowany 22% a drugi raz zwolniony.Oczywiście z mocy prawa
musiał
> >+ być zwolniony ponieważ był kupiony bez odliczeń i używany powyżej 6
> >+ miesięcy.
> >+ Okazało się że gdybym sprzedał samochód ze stawką 22% to bym zapłacił
mniej
> >+ podatku
> >+ o 150zł niż w przypadku sprzedaży zwolnionej.
>
> Sprzedaż firmy opodatkowana netto poza samochodem: SO, podatek 22% SO
> Sprzedaż samochodu: SS (netto)
> Zakupy "ogólne" dzielone strukturą: ZS
>
> Sprzedaż z VAT[1]:
> sprzedaż: SO+SS, VAT: (SO+SS)*22%
> zakupy: ZS, VAT: ZS*22%
> VAT[1] do zapłacenia: (SO+SS-ZS)*22%
> Sprzedaż zwolniona[2]:
> sprzedaż: SO+SS, VAT: SO*22%
> zakupy: j.w.
> VAT[2] do zapłacenia: SO*22% - ZS*SO/(SO+SS)*22%
OK
podstawiamy SO=1000 SS=2000 ZS=3500
Sprzedając z VAT mamy 110zł nadpłąty sprzedając pseudo-zwolnioną 36zł
nadpłaty.
Gdzie wyparowało 74zł ?
Weź pod uwagę jeszcze fakt że ten kto kupi znowu samochód zwolniony
nie może sobie odliczyć VAT a przy sprzedaży go naliczy.
Jak dobrze pójdzie to Pańswo zgarnie 150 %VAT gdy się często auto sprzedaje.
Ten limit posiadania przez min 6 miesięcy żeby sprzedać bez VAT jest
idiotyczny,
jeżeli naliczając VAT, wychodzi się na tym lepiej niż nie naliczając.
>
> VAT[2] > VAT[1] (SO redukuję stronami i mnożę resztę przez 1/22%):
> -ZS*SO/(SO+SS) > SS-ZS
> ponieważ sprzedaż musi być dodatnia (w przypadku sprzedaży
> ujemnej, czyli wartości zwrotu > "normalnej sprzedaży" poszukać
> trzeba właściwego wątku :)) to:
> -ZS*SO > (SS-ZS)*(SO+SS)
> -ZS*SO > SS*(SO+SS) - ZS*SO - ZS*SS
> 0 > SS*(SO+SS) - ZS*SS
> ZS > SO+SS
Właśnie chodzi o wartość zwrotu w skali miesiąca.
>
> Musisz mieć *koszty ogólne* większe zarówno od sprzedaży zakładu
> *jak i* od wartości sprzedawanego samochodu.
>
> >+ To jest właśnie ten absurd o którym piszę.
>
> Owszem. Przyjrzyj się temu powyżej i powiedz mi czy zakład który
> ma koszty większe niż "normalna sprzedaż" i nie wystarcza
> mu wyprzedaż majątku ;) to nie absurd :)
Ty znowy swoje :
Koszty to wszystkie zakupy w tym towarów,
więc nic nie przepada.
>
> [...]
> >+ Kupuje flaszę gorzałki 50zł , przekazuje ją na reprezentacje reklamę
>
> FYI: USy podważały (AFAIK skutecznie - NSA uznał) że "wypicie
> flaszki na zapleczu nie kwalifikuje się na reprezentację,
> jak lokalu to tak". Przyznam że przykład zabił mi większego
> ćwieka ;), aczkolwiek... cóż, "trzeba uważać" :)
>
> >+ (zwolnione z VAT)
>
> patrz niżej ;)
Wszystko zależy jak się napisze.
Jeżeli ktoś handluje alkoholem to bierze flaszkę z półki , przekazuje na
reprezentacje
i ma sprzedaż zwolnioną .
>
> [...]
> >+ Zresztą o czym tu gadać.
> >+ Jak się może nazywać podatek "zwolniony z VAT'
> >+ Gdy tak naprawdę on zawsze jest, a czasami wielokrotnie większy niż 22%
>
> Ależ oczywiście: za każdym razem kiedy następuje "przejście"
> z obrotu opodatkowanego na zwolniony ! Kiedyś Bogusław tu rezerwował
> sobie prawa do opisu "podatek VAT płacą ci co są z niego zwolnieni"
> i do niego (googlem) odsyłam. Działa on wtedy tak jak podatek
> dochodowy u konsumenta: "płacą wszystkie kolejne szczeble"...
Całę nieszczęście polega na nazbyt sugestywnej nazwie
oraz dla kamuflarzu jakieś głupawe ogranicznia np te 6m-cy przy samochodach,
które sugerują że to na zasadach wzajemności ,
Państwo daje Ci VAT ale za to musisz używać 6 m-cy.
Chętnie poczytam tamten wątek.
[...]
> >+ Ja uważam że ten przepis to kompletny idiotyzm !
>
> *CO W ZAMIAN* ?
> Odpowiednik "pełnej księgowości w VAT" ?
Jak już musi być ten VAT i muszą być stawki zwolnione
to niech się się nazywa np " stawka VAT bez możliwości odliczenia" a nie
zwolniona.
Pozdrawiam
Karol
-
34. Data: 2004-01-15 19:15:14
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: "MDK" <a...@m...com.pl>
> [...]
> >+ Jednak w tej chwili proszę o odpowiedź na jedno pytanie:
> >+ Dlaczego przy rozliczeniu VAT strukturą oddzielasz zakup towarów
handlowych
> >+ od kosztów?
>
> Tak się nie robi (jakoby), ale odpowiem pytaniem: a VAT od jakich
> kosztów rozlicza się "strukturą" (sprzedaży, żeby była jasność) ?
> Jeśli to jest towar *handlowy*, to o ile da się go sprzedać z VATem
> należy IMHO uznać że służy "wyłącznie sprzedaży oVATowanej" - tak czy
> nie ? ;)
Obym ja się mylił ale IMHO Ty tu popełniasz błąd .
Jest art 20 ustawy regulujący rozliczenia przy sprzedaży mieszanej
i tam nie piszą że towar handlowy można wyodrębnić.
Pozdrawiam
Karol
-
35. Data: 2004-01-15 19:30:45
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik MDK napisał:
[tu wyrżnięty przez MDK nagłowek Gotfryda]
>> Tak się nie robi (jakoby), ale odpowiem pytaniem: a VAT od jakich
>>kosztów rozlicza się "strukturą" (sprzedaży, żeby była jasność) ?
>> Jeśli to jest towar *handlowy*, to o ile da się go sprzedać z VATem
>>należy IMHO uznać że służy "wyłącznie sprzedaży oVATowanej" - tak czy
>>nie ? ;)
>
> Obym ja się mylił ale IMHO Ty tu popełniasz błąd .
> Jest art 20 ustawy regulujący rozliczenia przy sprzedaży mieszanej
> i tam nie piszą że towar handlowy można wyodrębnić.
Oczywiście że nie. Art. 20 mówi że każdy zakup mozna wyodrębnić.
A dopiero kiedy to jest niemożliwe stosuje się proporcje.
Wyodrębnianie zakupów służących sprzedazy opodatkowane lub zwolnionej
jest podstawową zasadą.
W 99% przypadków kupując towar wie się już z jaka stawka zostanie
sprzedany (pomijam ewentualne zmiany przepisów pomiędzy zakupem a
sprzedażą).
Kwestia typu darowizna zwolniona z VAT to margines.
No chyba że znasz przedsiębiorcę ktory np. połowę zakupionego towaru
przeznacza na darowizny dla szkół albo domów dziecka i na dodatek tego
nie planuje.
Pomijając wszystko inne, w życiu, nie tylko w podatkach, trzeba
przewidywac konsekwencje własnych posunięć.
Oczekiwanie ża akurat tu unikniemy odpowiedzialności za nieporzemyślane
decyzje jest troche dziecinne.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
36. Data: 2004-01-15 21:54:20
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 15 Jan 2004, MDK wrote:
[...]
>+ Dlaczego ja mam proponować ?
>+ Od tego jest MF ,ja proponuję znieść wat i wrócic do pod obrotowego 5% jak w
>+ USA
Pass. Nie neguję - jest tylko "mały" problem, że wtedy "mali"
są w gorszej sytuacji niż koncerny produkujące "od igły do
odrzutowca".
[...]
>+ Dokładnie tak jest .
>+ Huta przy sprzedazy 10mln miesięcznie sp opod i 1000zł sprzedaż zwolniona
>+ może staracić np drugie 1000zł VAT i nikt tego nie zauważy
Czyli 0,1 promila. Nie zauważy. Również jak "zyska" to nie
zauważy. Nie mam innych pytań.
>+ > >+ Ale co będzie gdy się sklep zamknie na miesiąc np remont , zrobi "0"
>+ obrotu
>+ > >+ i zarobimy 20zł na usługach finansowych z poprzedniego
>+ miesiąca.Jednocześnie
>+ > >+ w następnym miesiacu otwieramy sklep
>+ > >+ więc w tym w którym była usługa finansowa robimy spore zakupy .
>+ >
>+ > Zakupy CZEGO ???
>+ Towarów do sprzedaży w przyszłym miesiącu.
>+
>+ > >+ I okazuje się że cały VAT naliczony przepada.
>+ >
>+ > Próbujesz wcisnąć kit ;), zakładając że nikt twojego posta nie
>+ > przeczyta ? :) Nie ma tak dobrze. Tłumacz teraz *co* kupili.
>+ Nie rozumiem o co Ci chodzi, piszę bardzo szczegółowo o co mi chodzi
O to że to są "towary służące sprzedaży opodatkowanej", czyli
IMHO nie wpadające w "strukturę".
[...]
>+ > Ale jeśli kupili *towar handlowy*.... to o czym ty piszesz ??
>+ Towar handlowy to koszt jak każdy inny przynajmniej w KPiR
Dziękuję za zwrócenie uwagi: bynajmniej NIE "jak każdy inny"
w KPiR, bo się go wpisuje "osobno" ;) - choć niewątpliwie jest
to "koszt w momencie zakupu" :)
A co to ma do *VATu* ? (poza zakazem odliczania VATu od czegoś
co "nie może być kosztem" oczywiście ?) Oczywiście wiem - ale
o tym niżej: jeśli zakup służy WYŁĄCZNIE SPRZEDAŻY OPODATKOWANEJ
to NIE PODLEGA pod strukturę sprzedaży.
IMO.
I AFAIK.
No i nie dam się przekonać przez twojego księgowego - jak mnie
Maddy zje za to co popisałem powyżej to najpierw sprawdzę jeszcze
ze trzy razy :), ale na razie mi się nie chce ;) !
[...]
>+ > Pytaniem jest "co w zamian" !
>+ W życiu nie wymyśliłem żadnego przepisu , wiem tylko że ten jest głupi.
Przyjąłem.
>+ Nie można:
>+ 1-pisać "zwolniony z VAT" podczas gdy w wyniku metod księgowania VAT jest
>+ ukryty w cenie bo to nieprawda
Równie dobrze pisze "nie karany" ktoś kto zapłacił właśnie
5000 zł grzywny sądowej. Za wykroczenie oczywiście ;)
Kwestia umowy... :(
>+ 2-nie można mieszać pojęć.Jeżeli Towar jest rzeczywiście zwolniony z VAT to
>+ powinna być stawka"0" inaczej to jest oszukiwanie
>+ podatnika używaniem pojęć pod publikę.
W kwestie nomenklatury wnikał nie będę.
Co najwyżej przypomnę mój ulubiony przypadek pt. "ręka" :>
(można szukać na .prawo :), pytanie brzmi: "co to jest" ?)
>+ 3-Gdyby nie było towarów zwolnionych tylko firmy zwolnione myślę że by było
>+ dobrze
A ja myślę że nie: przykładem są szkoły (zwolnione z VATu przy
ZAKUPIE komputerów, jak Maddy podawała...)
[...]
>+ Upierasz się nad rozdzieleniem kosztów od towarów , dlaczego ?
J.w.
>+ Przecież to to samo.Ustawa nic nie mówi o rozdzeleniu tych kategorii,
>+ tlko o całkowitym VAT
Ustawa "mówi" kiedy stosuje się strukturę. Sprawdź !
[...]
>+ OK
>+ podstawiamy SO=1000 SS=2000 ZS=3500
Toź tłumaczę: musiałbyś mieć koszty *większe* zarówno niż
sprzedaż "zwykła" jak i "okazjonalnie sprzedany samochód",
co niniejszym "podstawiłeś".
Nie zauważyłeś czy nie chciałeś zauważyć ?
Pytałem czy to jest stan *normalny* ?
[...]
>+ Weź pod uwagę jeszcze fakt że ten kto kupi znowu samochód zwolniony
>+ nie może sobie odliczyć VAT a przy sprzedaży go naliczy.
Owszem. Celem jest blokowanie obrotu "zwolnionego" :(
>+ Jak dobrze pójdzie to Pańswo zgarnie 150 %VAT gdy się często auto sprzedaje.
Tylko jeśli kolejni posiadacze zamiast traktować go jako towar
potraktują go jako ŚT.
>+ Ten limit posiadania przez min 6 miesięcy żeby sprzedać bez VAT jest
>+ idiotyczny,
Patrz wyżej.
[...]
>+ > ZS > SO+SS
>+ Właśnie chodzi o wartość zwrotu w skali miesiąca.
A mi o relację :)
Pomijam kwestię prawidłowości odliczania VATu: ja mam
zastrzeżenia i już.
[...]
>+ > patrz niżej ;)
>+ Wszystko zależy jak się napisze.
>+ Jeżeli ktoś handluje alkoholem to bierze flaszkę z półki , przekazuje na
>+ reprezentacje
>+ i ma sprzedaż zwolnioną .
ŻE JAK ???
Ustawa o VAT:
++++
Art. 2. 1. Opodatkowaniu podlega sprzedaż towarów i odpłatne świadczenie
usług na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Opodatkowaniu podlega również eksport i import towarów lub usług.
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również do:
1) świadczenia usług oraz przekazania lub zużycia towarów na
potrzeby reprezentacji albo reklamy,
----
Jeśli tak robisz jak pisałeś - to weź i idź do jakiegoś doradzcy
podatkowego; owszem, ja WIEM że masz księgowego (w kwestii księgowych
- znaczy "osób księgowych" - pytać Lateta ;)) - i owego doradzcy
spytaj co to jest "faktura wewnętrzna".
Tak dla spokoju sumienia ;)
[...]
>+ Całę nieszczęście polega na nazbyt sugestywnej nazwie
Prawda.
>+ oraz dla kamuflarzu jakieś głupawe ogranicznia np te 6m-cy przy samochodach,
Nie, nie. Tu celem było IMHO oddzielenie "obrotu" od "używania".
Dotyczy to nie "samochodów", a "rzeczy ruchomych" !
[...]
>+ Jak już musi być ten VAT i muszą być stawki zwolnione
>+ to niech się się nazywa np " stawka VAT bez możliwości odliczenia" a nie
>+ zwolniona.
Rozumiem. Popieram. Zgłoś posłom :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
37. Data: 2004-01-16 12:25:32
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: "MDK" <a...@m...com.pl>
> Użytkownik MDK napisał:
>
> [tu wyrżnięty przez MDK nagłowek Gotfryda]
> >> Tak się nie robi (jakoby), ale odpowiem pytaniem: a VAT od jakich
> >>kosztów rozlicza się "strukturą" (sprzedaży, żeby była jasność) ?
> >> Jeśli to jest towar *handlowy*, to o ile da się go sprzedać z VATem
> >>należy IMHO uznać że służy "wyłącznie sprzedaży oVATowanej" - tak czy
> >>nie ? ;)
> >
> > Obym ja się mylił ale IMHO Ty tu popełniasz błąd .
> > Jest art 20 ustawy regulujący rozliczenia przy sprzedaży mieszanej
> > i tam nie piszą że towar handlowy można wyodrębnić.
>
> Oczywiście że nie. Art. 20 mówi że każdy zakup mozna wyodrębnić.
> A dopiero kiedy to jest niemożliwe stosuje się proporcje.
> Wyodrębnianie zakupów służących sprzedazy opodatkowane lub zwolnionej
> jest podstawową zasadą.
> W 99% przypadków kupując towar wie się już z jaka stawka zostanie
> sprzedany (pomijam ewentualne zmiany przepisów pomiędzy zakupem a
> sprzedażą).
Już o tym pisałem.
To jest pusty zapis .Każda kontrola może to bez problemu podważyć .
W parktyce nigdy się nie da wyodrębnić, ponieważ
koszty ogólne media etc , nie dadzą sie przyporżadkować
do sprzedaży opodatkowanej lub zwolnionej i to w żaden sposób.
Ustawodawca nie dopuszcza tu oszacowania.
Wg mnie powinien i wszystko było by w porządku
> Kwestia typu darowizna zwolniona z VAT to margines.
> No chyba że znasz przedsiębiorcę ktory np. połowę zakupionego towaru
> przeznacza na darowizny dla szkół albo domów dziecka i na dodatek tego
> nie planuje.
Nie wgłebiał bym się w to co jest zwolnione, sama zasada liczenia strukturą
jest beznadzeinie głupia.
>
> Pomijając wszystko inne, w życiu, nie tylko w podatkach, trzeba
> przewidywac konsekwencje własnych posunięć.
Mówisz oczywiste rzeczy.
Po to poruszyłem ten wątek żeby ludzie poczytali
i mieli dane do przewidywania posunięć.
Nie ma nic gorszego jak dostać po głowie "za niewinność" w wyniku
nieświadomości
czy też roztargnienia ustawodawcy.
> Oczekiwanie ża akurat tu unikniemy odpowiedzialności za nieporzemyślane
> decyzje jest troche dziecinne.
>
Nieświadome liczenie VAT strukturą nie jest nieprzemyślane.
Ustawodawca napisał "zwolnione" więc wszyscy podświadomie
uważają że VAT nie ma .Tymczasem mało że jest ( o tym księgowi wiedzą)
to bywa że jest kilkakrotnie większy od 22% (o tym najczęsciej nie wiedzą)
Wrzuca się dane do komputera , klint straci 500zł na transakcji za 20zł
Nikt nie zauważy przy podatku rzędu 20000zł.
Gdyby nie jakaś drobna transakcja miałby w kieszeni 500zł .
1-żadne prawo nie powinno być tak skonstruowane
2-Sugerowanie podatnikowi że coś jest zwolnione z VAT gdzy w rzeczywistości
się płaci
jest OSZUKIWANIEM ! ludzi.
Ta stawka powinna się nazywać "bez możliwosci odliczeń VAT"
lub odzwierciedlając prawdziwe działanie stawki "z wielokrotnie naliczanym
VAT"
Pozdrawiam
Karol
-
38. Data: 2004-01-16 13:16:24
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: /slawek <w...@W...pl>
Użytkownik MDK napisał:
> ....
Dziad swoje, baba swoje. Ta dyskusja jest bez sensu.
--
/slawek/szczecin
http://windsurfing.sytes.net
-
39. Data: 2004-01-16 18:27:58
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: "MDK" <a...@m...com.pl>
[...]
>
> Dziad swoje, baba swoje. Ta dyskusja jest bez sensu.
>
Co za wnikliwe podejście do Tematu :)
Albo nie czytasz ze zrozumieniem albo nie rozumiesz tematu.
Albo prowadzisz komuś księgowość i naraziłeś go na straty,nie znając
problemu.
a ośmieszanie to Twoja linia obrony.
Karol
-
40. Data: 2004-01-16 19:01:25
Temat: Re: Absurd czy ja czegoś nie rozumiem
Od: "MDK" <a...@m...com.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
<s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0401152229030.-587167@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
> On Thu, 15 Jan 2004, MDK wrote:
[...]
>
> O to że to są "towary służące sprzedaży opodatkowanej", czyli
> IMHO nie wpadające w "strukturę".
>
Kurcze ,
Wciąż piszesz o towarach popadających w strukturę.
Tak nie jest !
Cała księgowość firmy musi być liczona strukturą.
> [...]
> >+ > Ale jeśli kupili *towar handlowy*.... to o czym ty piszesz ??
> >+ Towar handlowy to koszt jak każdy inny przynajmniej w KPiR
>
> Dziękuję za zwrócenie uwagi: bynajmniej NIE "jak każdy inny"
> w KPiR, bo się go wpisuje "osobno" ;) - choć niewątpliwie jest
> to "koszt w momencie zakupu" :)
> A co to ma do *VATu* ? (poza zakazem odliczania VATu od czegoś
> co "nie może być kosztem" oczywiście ?) Oczywiście wiem - ale
> o tym niżej: jeśli zakup służy WYŁĄCZNIE SPRZEDAŻY OPODATKOWANEJ
> to NIE PODLEGA pod strukturę sprzedaży.
> IMO.
> I AFAIK.
> No i nie dam się przekonać przez twojego księgowego - jak mnie
> Maddy zje za to co popisałem powyżej to najpierw sprawdzę jeszcze
> ze trzy razy :), ale na razie mi się nie chce ;) !
No to tu jest spór między nami.
Pokaż przepis .
ja czytając art 20 ty nie widze możliwości interpretacji
innej niż jest w tekście
[...]
> A ja myślę że nie: przykładem są szkoły (zwolnione z VATu przy
> ZAKUPIE komputerów, jak Maddy podawała...)
No właśnie dobry przykład.
Są zwolnione tak naprawdę nie będąc.
Pomieszane pojęcia .
Te wymogi dokumentacyjne które trzeba spełnić sugerują publice
że Państwo tak dobrze traktuje szkoły .
Tymczasem płacą normalny VAT jak wszyscy
Swoją droga poszukam wątku.
>
> [...]
> >+ Upierasz się nad rozdzieleniem kosztów od towarów , dlaczego ?
>
> J.w.
>
> >+ Przecież to to samo.Ustawa nic nie mówi o rozdzeleniu tych kategorii,
> >+ tlko o całkowitym VAT
>
> Ustawa "mówi" kiedy stosuje się strukturę. Sprawdź !
Sprawdzałem .
Cytuję
"Art. 20.
1. Podatnik dokonujący sprzedaży towarów opodatkowanych i zwolnionych od
podatku obowiązany jest do odrębnego określenia kwot podatku naliczonego,
związanych ze sprzedażą opodatkowaną i zwolnioną."
Powiedz jak wyodrębnisz koszty firmy zwolnione ze sprzedażą zwolnioną, gdy
pod jednym dachem odbywa się jedna i druga ?
> [...]
> >+ > patrz niżej ;)
> >+ Wszystko zależy jak się napisze.
> >+ Jeżeli ktoś handluje alkoholem to bierze flaszkę z półki , przekazuje
na
> >+ reprezentacje
> >+ i ma sprzedaż zwolnioną .
>
> ŻE JAK ???
> Ustawa o VAT:
Przepraszam rzeczywiście, tu pokręciłem.
Gdzieś słyszałem że przekazanie na reprezentacje i reklamę jest zwolnione.
Ale mniejsz o to chodzi o idee.
> ++++
> Art. 2. 1. Opodatkowaniu podlega sprzedaż towarów i odpłatne świadczenie
> usług na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
> 2. Opodatkowaniu podlega również eksport i import towarów lub usług.
> 3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również do:
> 1) świadczenia usług oraz przekazania lub zużycia towarów na
> potrzeby reprezentacji albo reklamy,
> ----
>
> Jeśli tak robisz jak pisałeś - to weź i idź do jakiegoś doradzcy
> podatkowego; owszem, ja WIEM że masz księgowego (w kwestii księgowych
> - znaczy "osób księgowych" - pytać Lateta ;)) - i owego doradzcy
> spytaj co to jest "faktura wewnętrzna".
> Tak dla spokoju sumienia ;)
Ok, ok,ok zgoda , ale nie schodźmy z tematu
> [...]
> >+ Całę nieszczęście polega na nazbyt sugestywnej nazwie
>
> Prawda.
Pewnie że prawda
> >+ oraz dla kamuflarzu jakieś głupawe ogranicznia np te 6m-cy przy
samochodach,
>
> Nie, nie. Tu celem było IMHO oddzielenie "obrotu" od "używania".
> Dotyczy to nie "samochodów", a "rzeczy ruchomych" !
Hmm że niby ustawodawca ukarał za używanie rzeczy ruchomych i ich sprzedaż?
Niech pomyślę.Jest w tym jakaś idea.
Używane rzeczy raczej są sprzedawane taniej niż kupowane więc przy każdej
transakcji
VAT by był do zwrotu. To logiczne i całkiem sprytne.
To po co ograniczenie 6 miesięczne ?
Swoją drogą , czy można po 6 miesiącach sprzedać samochód kupiony bez VAT
naliczając VAT ? Czy tylko zgodnie z literalnymi zapisami.
Inaczej mówiąc czy można się dobrowolnie ukarać płącać VAT gdy nie jest
wymagany?
Jeżeli tak to lepiej to robić zamiast liczenia strukturą.
> [...]
> >+ Jak już musi być ten VAT i muszą być stawki zwolnione
> >+ to niech się się nazywa np " stawka VAT bez możliwości odliczenia" a
nie
> >+ zwolniona.
>
> Rozumiem. Popieram. Zgłoś posłom :)
>
===
W swoisty sposób zgłaszam .
Piszę na grupę która jest czytana.
Pozdrawiam
Karol