-
11. Data: 2007-09-25 14:42:03
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: "PH" <h...@n...onecie>
Użytkownik "Jagna" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1uhkpv0lap29g.14s2iqb61n2j0$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 24 Sep 2007 22:40:02 +0200, pawelj napisał(a):
>
> Jedynym wyjściem w sytuacji opisanej przez wątkotwórcę byłoby IMHO, w
> razie
> ewentualnej szczegółowej kontroli, upieranie się, że po części do
> samochodu
> pojechała: żona, konkubina, czy inny przyjaciel.
>
> A tu już pozostaje kwestia odpłatności za zlecenie, przynajmniej poza żoną
no ale właśnie tak było. Działalność jest żony a po części byłem ja :/
Pytanie - czy mogłem wziąć fakturę?
pzdr
Piotr
-
12. Data: 2007-09-25 14:47:47
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 25 Sep 2007 16:42:03 +0200, PH napisał(a):
>> Dnia Mon, 24 Sep 2007 22:40:02 +0200, pawelj napisał(a):
> no ale właśnie tak było. Działalność jest żony a po części byłem ja :/
> Pytanie - czy mogłem wziąć fakturę?
Ja myślę, że tak :)
No chyba, że kontrolujący upierałby się, że wydanie Ci dyspozycji, żebyś je
odebrał jest prowadzeniem DG.
Zresztą, żona mogła Cię o to poprosić przed zachorowaniem, prawda? ;>
--
Pozdrawiam,
Jagna
-
13. Data: 2007-09-25 16:06:22
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
\n w <news:fdb6hg$63c$1@atlantis.news.tpi.pl>:
> pawelj pisze:
> ..
>> A weźmy pod uwagę taką sytuację. Jestem na zwolnieniu. Jadę do apteki po
>> leki. brakuje mi paliwa. Biorę f-re bo jadę "służbowym" samochodem ?
>> Zus zakwestionuje?
> ZUS jak ZUS, ale US jak najbardziej...
On jechał do US złożyć deklarację VAT...
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
14. Data: 2007-09-25 19:58:36
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 25 Sep 2007, Jagna wrote:
> Dnia Tue, 25 Sep 2007 16:42:03 +0200, PH napisał(a):
>> no ale właśnie tak było. Działalność jest żony a po części byłem ja :/
>> Pytanie - czy mogłem wziąć fakturę?
>
> Ja myślę, że tak :)
> No chyba, że kontrolujący upierałby się, że wydanie Ci dyspozycji, żebyś je
> odebrał jest prowadzeniem DG.
> Zresztą, żona mogła Cię o to poprosić przed zachorowaniem, prawda? ;>
A jak wyglądałaby sprawa, jakby się okazało że ktoś bardzo chce się
przyczepić a osoba która była po części nie ma zgłoszonego statusu
"osoby współpracującej"?
Idzie mi o potencjalne ryzyko, że ZUS upomni się o ew. składki
zdrowotne od początku DG :] (albo zawarcia małżeństwa, jeśli
było później).
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2007-09-25 20:27:03
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 25 Sep 2007 21:58:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> A jak wyglądałaby sprawa, jakby się okazało że ktoś bardzo chce się
> przyczepić a osoba która była po części nie ma zgłoszonego statusu
> "osoby współpracującej"?
Ale przecież żona nie musi współpracować, żeby w imieniu męża odebrać
fakturę, prawda? ;>
A do tego wystarczy oświadczenie osoby prowadzącej DG, gdyby kontrola
o taki fakt zapytała.
No chyba, że na współpracę znajdą się dowody (CBŚ?) ;)
> Idzie mi o potencjalne ryzyko, że ZUS upomni się o ew. składki
> zdrowotne od początku DG :] (albo zawarcia małżeństwa, jeśli
> było później).
Potencjalne ryzyko będzie pewnie zawsze, ale żeby aż tak bardzo ZUS miałby
utrudniać życie? Chciałabym wierzyć, że nie :)
--
Pozdrawiam,
Jagna
-
16. Data: 2007-09-25 20:41:22
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.0709252156270.3028@a64wrk>:
> On Tue, 25 Sep 2007, Jagna wrote:
>> Dnia Tue, 25 Sep 2007 16:42:03 +0200, PH napisał(a):
>>> no ale właśnie tak było. Działalność jest żony a po części byłem ja :/
>>> Pytanie - czy mogłem wziąć fakturę?
>> Ja myślę, że tak :)
>> No chyba, że kontrolujący upierałby się, że wydanie Ci dyspozycji, żebyś je
>> odebrał jest prowadzeniem DG.
>> Zresztą, żona mogła Cię o to poprosić przed zachorowaniem, prawda? ;>
> A jak wyglądałaby sprawa, jakby się okazało że ktoś bardzo chce się
> przyczepić a osoba która była po części nie ma zgłoszonego statusu
> "osoby współpracującej"?
> Idzie mi o potencjalne ryzyko, że ZUS upomni się o ew. składki
> zdrowotne od początku DG :] (albo zawarcia małżeństwa, jeśli
> było później).
od razu trzeba mówić, że pracownik sklepu z zamówionymi -- przed chorobą --
częściami do samochodu przyjechał pod dom, wprowadził jednorazowy kod
dostępu, który został mu podany przy składaniu zamówienia, wszedł do domu,
ponownie wprowadził kod i poddał sie identyfikacji linii papilarnych
(oczywiście te dobrowolnie udostępnił przy składaniu zamówienia) i został
wpuszczony do komory przyjęć w której zostawił zamówiony towar i fakturę
zań, następnie przeszedł do komory wyjściowej (identyfikacja jak wcześniej),
i po dodatkowym badaniu oka został wypuszczony... Gdyby coś nie zadziałało i
nie mógł wyjść, to w gotowości czekał umówiony uprzednio (przed chorobą)
specjalista, który podjechałby pod dom, wprowadził jednorazowy kod
dostępu...
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
17. Data: 2007-09-26 05:51:55
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: Jano <k...@p...onet.pl>
PH pisze:
> Witam,
>
> jest sobie jednoosobowa DG. w dniach 1 - 10 września byłem na zwolnieniu
> lekarskim. 5 września otrzymałem fakturę (data wystawienia = data sprzedaży
> = 5 września). Biuro Rachunkowe, które prowadzi moje rozliczenia z US
> odrzuca mi tą fakturę twierdząc że cyt. "jak byłem chory to miałem leżeć w
> łóżku a nie generować koszty" - czy mają rację (z odrzuceniem - nie z
> leżeniem w łóżku :-)) )??
>
> pzdr
> Piotr
>
>
A zapytam poza wątkiem - a faktury telekomunikacyjne wystawione w
okresie zwolnienia (należy na okres zwonienia wyrejestrować telefony?),
a faktura za prąd (powyłączać lodwki i inne agregaty?).
A inne wystawiane z definicji (np. łącze internetowe - mam na nim serwer
ze stronami klientów - jak jestem chory to mam go wyłączać - a
działalność dalej się działa ;)
--
Pozdrawiam
Jano
-
18. Data: 2007-09-26 06:17:53
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: "PH" <h...@n...onecie>
Użytkownik "Jano" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fdcs14$asg$1@news.onet.pl...
>A zapytam poza wątkiem - a faktury telekomunikacyjne wystawione w okresie
>zwolnienia (należy na okres zwonienia wyrejestrować telefony?), a faktura
>za prąd (powyłączać lodwki i inne agregaty?).
>A inne wystawiane z definicji (np. łącze internetowe - mam na nim serwer ze
>stronami klientów - jak jestem chory to mam go wyłączać - a działalność
>dalej się działa ;)
w przypadku urlopu macieżyńskiego który trwał miesiące, "moje" biuro robiło
tak, że część faktury związaną z abonamantem tel. zaliczało w koszty a
"rozmowy" NIE.
nie wiem czy to prawidłowe działanie
pzdr
Piotr
-
19. Data: 2007-09-26 07:43:23
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 25 Sep 2007, Jagna wrote:
> Ale przecież żona nie musi współpracować, żeby w imieniu męża odebrać
> fakturę, prawda? ;>
Czy ja się mylę, czy pierwotna teza brzmiała tak, że odebranie faktury
JEST "prowadzeniem DG" czy tam "czynnością zarobkową" jak kto woli?
Bo jeśli to *nie jest* "prowadzenie", to oczywiście nie mam pytań.
Oprócz oczywiście pytania, dlaczego w takim razie chory nie mógł tego
zrobić sam :>
> Potencjalne ryzyko będzie pewnie zawsze, ale żeby aż tak bardzo ZUS miałby
> utrudniać życie? Chciałabym wierzyć, że nie :)
Dobra, więc pytam dlaczego miałby utrudniać, jak (chory) prowadzący
podpisze osobiście?
:)
Skoro przyjmujemy, że ZUS *chce* się przyczepić, i że punktem zaczepienia
jest "prowadzenie DG", to wniosek iż w tym momencie "prowadzi" ją na
rzecz małżonka ten drugi (małżonek), to wniosek musi być taki jak
wyżej: spełnia definicję osoby współpracującej!
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2007-09-26 12:10:12
Temat: Re: zwolenienie lakarskie a "generowanie kosztów"
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 26 Sep 2007 09:43:23 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Tue, 25 Sep 2007, Jagna wrote:
>> Potencjalne ryzyko będzie pewnie zawsze, ale żeby aż tak bardzo ZUS miałby
>> utrudniać życie? Chciałabym wierzyć, że nie :)
> Dobra, więc pytam dlaczego miałby utrudniać, jak (chory) prowadzący
> podpisze osobiście?
> :)
Bo podpisując wykonałby coś, co można by sklasyfikować jako "aktywność
ludzką zmierzająca do osiągnięcia zarobku, w tym pozarolnicza działalność
gospodarcza, choćby nawet polegająca na czynnościach nieobciążających w
istotny sposób organizmu przedsiębiorcy".
Ja tego nie wymyśliłam ;)
Naprawdę! ;p
> Skoro przyjmujemy, że ZUS *chce* się przyczepić, i że punktem zaczepienia
> jest "prowadzenie DG", to wniosek iż w tym momencie "prowadzi" ją na
> rzecz małżonka ten drugi (małżonek), to wniosek musi być taki jak
> wyżej: spełnia definicję osoby współpracującej!
Po podpisaniu jednej, czy dwóch faktur? Gotfryd... demonizujesz ;)
Wiem, że to Twoje "prowadzenie" odnosisz do tego, co napisałam wyżej, ale
to chyba nie ta analogia.
Co, oczywiście nie oznacza, że ja mam rację :)
--
Pozdrawiam,
Jagna