Dnia 23.11.2007 tolo <n...@g...com> napisał/a:
>> Odpisała, że sprzeciw? Bo jeśli nie, to klapa.
>
> Nie, bo przecież firma nie jest stroną w postępowaniu, więc nie mogłaby
> wnosić sprzeciwu. Tym samym też nie miała obowiązku powiadomić Sądowi o
> zmianie adresu.

Firma była stroną w postępowaniu. Przecież otrzymała nakaz zapłaty, prawda?
To, że ktoś się pomylił wybierając firmę w pozwie, to już zupełnie inny
temat. Po to był sprzeciw, żeby się sprzeciwić, wyjaśnić temat i zapomnieć.

Ale prawdopodobnie w przypadku tak oczywistej pomyłki można to jakoś
naprostować, ale to już trzeba znać kpc na wyrywki i jest to temat
na pl.soc.prawo.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/

do góry

> Spółka otzrymała odpis pozwu o wydanie nakazu zapłaty - druk uproszczony -
> fakt.
> Pismo "księgowej" , jak zmam codzienność - poszło - nie na druku sądowym
> tylko
> na kartce ?
>
Dokładnie. Na kartce. W ogóle myślała, że sprawa jest bardzo prosta.

> Sąd zwrócił się do spółki o uzupełnienie pisma (na druku) i sprecyzowanie
> czy
> stanowi ono sprzeciw ?
>
Pamiętam, że była taka treść: "proszę o sprecyzowanie, czy to jest sprzeciw,
czy nie. Jeśli nie, to proszę o sprecyzowanie, jakiego rodzaju."

>> To znaczy, że spółka mogła wnieść sprzeciw, nawet jeśli nie jest stroną?
>
> To nalezało wyjasnić pismem + odpowiedzią na specjalnym druku.
> Jeśli wpływa do Sądu pozew - to spółka jest stroną .
>
Jakoś nie mogę rozumieć. A gdyby przyszedł do ciebie pozew na twój adres,
ale na nick K-Riss zamiast Kriss, z innym nr PESEL'em to jak mógłbyś
postępować? odmawiać przyjęcia czy pyjmować i odwołać?

>
> Proponuję wynająć prawnika - radcę prawnego? (będzie taniej)
> Część kosztów prawnika zwróci sąd. Jeśli zablokowanie konta spowodowało
> straty
> (wymierne) dla spółki - to można ich dochodzić od syndyka.
> Przed wynajęciem prawnika - wniesienie skargi na czynności egzekucyjne do
> komornika - nie zaszkodzi.Biorąc pod uwagę fakt - że pisma spółki - tworzy
> księgowa a podpisuje zarząd - może lepiej od razu nająć speca ?
>
Tak zrobimy. Masz rację, trzeba było od razu tak zrobić, ale dziewczyny nie
przypuszczały, że sprawa jest aż taka poważna. To jest mała spółka i do tej
pory handlowała normalnie, nigdy nie miała do czynności z Sądem oprócz KRS.
Bardzo dziękuję, Kriss.
Pozdrawiam
tolo

do góry

> Firma była stroną w postępowaniu.
Dzięki.
Gdybyśmy wiedzieli wtedy, to byśmy od razu sprecyzjowali, że to sprzeciw i
byłoby chyba po sprawie, a tak to trzymaliśmy się kurczowo punktu, że nie
jesteśmy stroną.

>Przecież otrzymała nakaz zapłaty, prawda?
> To, że ktoś się pomylił wybierając firmę w pozwie, to już zupełnie inny
> temat. Po to był sprzeciw, żeby się sprzeciwić, wyjaśnić temat i
> zapomnieć.
>
> Ale prawdopodobnie w przypadku tak oczywistej pomyłki można to jakoś
> naprostować, ale to już trzeba znać kpc na wyrywki i jest to temat
> na pl.soc.prawo.
zajrzę tam.
pozdrawiam
tolo

do góry

> To nalezało wyjasnić pismem + odpowiedzią na specjalnym druku.
> Jeśli wpływa do Sądu pozew - to spółka jest stroną .
>
>
Zaraz, zaraz. Jak to jest strona?
Nazwa firmy jest inna (myslnik w srodku), NIP jest inny.
Czyli nie jest strona. Pozew jest na zupelnie inna firme.

pzdr. Jacek

do góry

> Zaraz, zaraz. Jak to jest strona?
> Nazwa firmy jest inna (myslnik w srodku), NIP jest inny.
> Czyli nie jest strona. Pozew jest na zupelnie inna firme.
>
Ale skoro firma odebrała korespondencje, to jest stroną czy nie? Myślę, że
po pierwszej korespondencji firma nie była stroną i prawidłowo powinna była
odesłać pismo razem z kopertą z powrotem. Za drugim razem, kiedy już dostała
pismo z sądu z żądaniem sprecyzowania rodzaju pisma, już była stroną, bo
nazwa, adres i NIP się zgadza. Wtedy powinna odpowiadać na druku sądowym.
Pozdrawiam.
tolo

do góry

Użytkownik "tolo" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:ficlks$gr3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Zaraz, zaraz. Jak to jest strona?
>> Nazwa firmy jest inna (myslnik w srodku), NIP jest inny.
>> Czyli nie jest strona. Pozew jest na zupelnie inna firme.
>>
> Ale skoro firma odebrała korespondencje, to jest stroną czy nie? Myślę, że
> po pierwszej korespondencji firma nie była stroną i prawidłowo powinna
> była odesłać pismo razem z kopertą z powrotem. Za drugim razem, kiedy już
> dostała pismo z sądu z żądaniem sprecyzowania rodzaju pisma, już była
> stroną, bo nazwa, adres i NIP się zgadza. Wtedy powinna odpowiadać na
> druku sądowym.


Niby tak ale nadal nie jestem przekonany, bo pozwana byla inna firma.
I co? Tak nagle, po Waszym pisemku pozwany zmienil nazwe i NIP? Ciekawe...
Przed oddaniem sprawy prawnikowi
przeszedlbym sie do Prezesa Sadu.
Wysilek niewielki, a moze przyniesc jakis efekt.

A na kogo jest nakaz zaplaty? Jesli na Wasza firme, to moze
warto by bylo wyjasnic u Prezesa dlaczego nakaz jest na inna firme, niz
zostala pozwana ;-)

pozdrawiam, Jacek

do góry

Użytkownik "tolo" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:ficlks$gr3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Zaraz, zaraz. Jak to jest strona?
>> Nazwa firmy jest inna (myslnik w srodku), NIP jest inny.
>> Czyli nie jest strona. Pozew jest na zupelnie inna firme.
>>
> Ale skoro firma odebrała korespondencje, to jest stroną czy nie?

A jaki ma związek odebranie korespondencji z byciem stroną?
Gdyby odebrała osoba prywatna to też stałaby się z automatu stroną?

do góry

> Niby tak ale nadal nie jestem przekonany, bo pozwana byla inna firma.
> I co? Tak nagle, po Waszym pisemku pozwany zmienil nazwe i NIP? Ciekawe...
Dokładnie tak było.

> Przed oddaniem sprawy prawnikowi
> przeszedlbym sie do Prezesa Sadu.
> Wysilek niewielki, a moze przyniesc jakis efekt.
Dzięki za podpowiedź, ale do prezesa jakiego sądu? tego z Wrocławia?

>
> A na kogo jest nakaz zaplaty? Jesli na Wasza firme, to moze
> warto by bylo wyjasnic u Prezesa dlaczego nakaz jest na inna firme, niz
> zostala pozwana ;-)
Pierwszy nakaz był na tamtą firmę, później już wszystko było na naszą firmę.
Być może nasza wina polega przede wszystkim na tym, że nieodebrano
korespondencji (po przeprowadzce).

pozdrawiam
tolo

do góry

Użytkownik "tolo" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:ficv91$gd3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Niby tak ale nadal nie jestem przekonany, bo pozwana byla inna firma.
>> I co? Tak nagle, po Waszym pisemku pozwany zmienil nazwe i NIP?
>> Ciekawe...
> Dokładnie tak było.
>
>> Przed oddaniem sprawy prawnikowi
>> przeszedlbym sie do Prezesa Sadu.
>> Wysilek niewielki, a moze przyniesc jakis efekt.
> Dzięki za podpowiedź, ale do prezesa jakiego sądu? tego z Wrocławia?
>
>>
>> A na kogo jest nakaz zaplaty? Jesli na Wasza firme, to moze
>> warto by bylo wyjasnic u Prezesa dlaczego nakaz jest na inna firme, niz
>> zostala pozwana ;-)
> Pierwszy nakaz był na tamtą firmę, później już wszystko było na naszą
> firmę. Być może nasza wina polega przede wszystkim na tym, że nieodebrano
> korespondencji (po przeprowadzce).
>
To sprobuj skontaktowac sie z sekretariatem telefonicznie
i umow sie na rozmowe z Prezesem w dniu kiedy przyjmuje strony.
Nie moge reczyc ze sie uda.

Jesli zmieniliscie adres, to nie bedac strona w sprawie
nie mieliscie obowiazku informowac Sadu o zmianie siedziby.
No chyba, ze nadal figurowaliscie formalnie pod starym adresem.

Moim zdaniem ktos poszedl na zbyt duze skroty
i jesli rzeczywiscie jest tak, jak piszesz to powinno sie odkrecic bez
wydatkow na prawnikow.

pzdr.
Jacek

do góry

Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:fictfr$s39$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "tolo" <n...@g...com> napisał w wiadomości
> news:ficlks$gr3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>> Zaraz, zaraz. Jak to jest strona?
>>> Nazwa firmy jest inna (myslnik w srodku), NIP jest inny.
>>> Czyli nie jest strona. Pozew jest na zupelnie inna firme.
>>>
>> Ale skoro firma odebrała korespondencje, to jest stroną czy nie?
>
> A jaki ma związek odebranie korespondencji z byciem stroną?
> Gdyby odebrała osoba prywatna to też stałaby się z automatu stroną?

No wlasnie ;-))

do góry