Witam wszystkich,

Pozmieniały się teraz przepisy i nie wiem jak teraz wyglada kwestia OC.
Jezeli zmienia sie auto - sprzedaje jedno a kupuje nastepne - to jak wyglada
kwestia OC jesli sprzedawca chce zebym zrezygnowal z jego ubezpieczenia?
czy ktoś wie jak napisac oswiadczenie o zrezygnowaniu z OC przy
sprzedazy/zakupie auta ....
dzieki za wszelka pomoc
pozdrawiam
bonq

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "bonq" <g...@b...pf.pl> napisał w wiadomości
news:cfsv52$gor$1@fargo.cgs.pl...
> Witam wszystkich,
>
> Pozmieniały się teraz przepisy i nie wiem jak teraz wyglada kwestia OC.
> Jezeli zmienia sie auto - sprzedaje jedno a kupuje nastepne - to jak
wyglada
> kwestia OC jesli sprzedawca chce zebym zrezygnowal z jego ubezpieczenia?
znaczy kupujacy chce?:-)

> czy ktoś wie jak napisac oswiadczenie o zrezygnowaniu z OC przy
> sprzedazy/zakupie auta ....

U mnie (w firmie) agent, po okazaniu dokumentu zakupu (czyli potwierdzeniu,
ze firma jest posiadaczem pojazdu) wypisuje informacje, ze OC z dniem takim
i takim przechodzi na nowego wlasciciela (firme) i tyle. Ty sam chyba nie
mozesz tekiego oswiadczenia napisac, poniewaz zmieniaja sie strony umowy z
ubezpieczycielem.

pozdrawiam
LG

do góry

zgodnie z nowymi przepisami, kupujący samochód ma prawo korzystania z oc
sprzedającego aż do końca jego ważności. ale moze z tego prawa zrezygnować
pisząc oświadczenia (treść takowego jest dowolna) wówczas sprzedający udaje
się do ubezpieczyciela i albo odbiera pieniądze za niewykorzystany okres,
albo przepisuje na ubezpieczenie następnego auta.

pozdrawiam
monika

do góry

Dnia 18-08-2004 13:30, Użytkownik Kalina napisał:

> zgodnie z nowymi przepisami, kupujący samochód ma prawo korzystania z oc
> sprzedającego aż do końca jego ważności. ale moze z tego prawa zrezygnować
> pisząc oświadczenia (treść takowego jest dowolna) wówczas sprzedający udaje
> się do ubezpieczyciela i albo odbiera pieniądze za niewykorzystany okres,
> albo przepisuje na ubezpieczenie następnego auta.

Czy możesz podać namiary tego przepisu (nazwę aktu, dziennik ustaw albo
coś)? Z góry dziękuję.
s

do góry

Użytkownik "/slawek:c.n." <w...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cfvfnf$9sr$1@news.onet.pl...
> Dnia 18-08-2004 13:30, Użytkownik Kalina napisał:
>
> > zgodnie z nowymi przepisami, kupujący samochód ma prawo korzystania z oc
> > sprzedającego aż do końca jego ważności. ale moze z tego prawa
zrezygnować
> > pisząc oświadczenia (treść takowego jest dowolna) wówczas sprzedający
udaje
> > się do ubezpieczyciela i albo odbiera pieniądze za niewykorzystany
okres,
> > albo przepisuje na ubezpieczenie następnego auta.
>
> Czy możesz podać namiary tego przepisu (nazwę aktu, dziennik ustaw albo
> coś)? Z góry dziękuję.

szczegółowe informacje znajdziesz tu (patrz art. 31.1):
http://www.link4.pl/_files/Link4_OWU_OCPP.pdf

pozdrawiam
monika

do góry

Dnia 18-08-2004 14:49, Użytkownik Kalina napisał:

> Użytkownik "/slawek:c.n." <w...@W...pl> napisał w wiadomości
> news:cfvfnf$9sr$1@news.onet.pl...
>
>>Dnia 18-08-2004 13:30, Użytkownik Kalina napisał:
>>
>>
>>>zgodnie z nowymi przepisami, kupujący samochód ma prawo korzystania z oc
>>>sprzedającego aż do końca jego ważności. ale moze z tego prawa
>
> zrezygnować
>
>>>pisząc oświadczenia (treść takowego jest dowolna) wówczas sprzedający
>
> udaje
>
>>>się do ubezpieczyciela i albo odbiera pieniądze za niewykorzystany
>
> okres,
>
>>>albo przepisuje na ubezpieczenie następnego auta.
>>
>>Czy możesz podać namiary tego przepisu (nazwę aktu, dziennik ustaw albo
>>coś)? Z góry dziękuję.
>
>
> szczegółowe informacje znajdziesz tu (patrz art. 31.1):
> http://www.link4.pl/_files/Link4_OWU_OCPP.pdf

Dzięki.
Z tego co tam jest napisane nie chodzi o oświadczenie lecz o
wypowiedzenie umowy. Nabywca sobie może sprzedającemu oświadczać jednak
wobec zakładu ubezpieczeń takie oświadczenie IMO nic nie jest warte. Ja
to widzę tak, że kupujący pisze w przytomności sprzedającego
wypowiedzenie umowy ubezpieczenia z zakładem ubezpieczeń jako adresatem
i oddaje to sprzedającemu. Sprzedający sam wysyła to do zakładu
ubezpieczeń i wtedy może mieć pewność, że kupujący nie robi go w
bambuko. Nie zmienia to jednak faktu, że przez 30 dni nabywca korzysta z
polisy zbywcy. Nieźle nakiełbaszone. Jak jeszcze na okres po sprzedaży
dochodzi zapłaty raty składki to trzeba szybko powiadomić zakład
ubezpieczeń (najlepiej w dniu sprzedaży) bo może się okazać, że trzeba
opłacić ubezpieczenie za samochód którego się już nie ma.
Ciekawy jest art 32 ust 2 - jeżeli nowy właściciel wyrządzi szkodę w
dniu dokonania transakcji to poprzedni właściciel ma za to płacić?

do góry

> Dzięki.
> Z tego co tam jest napisane nie chodzi o oświadczenie lecz o
> wypowiedzenie umowy.

w formie oświadczenia :)

Ja
> to widzę tak, że kupujący pisze w przytomności sprzedającego
> wypowiedzenie umowy ubezpieczenia z zakładem ubezpieczeń jako adresatem
> i oddaje to sprzedającemu. Sprzedający sam wysyła to do zakładu
> ubezpieczeń i wtedy może mieć pewność, że kupujący nie robi go w
> bambuko.

To wynika z logicznego rozumowania chyba :)
Mówisz dokładnie to samo co ja, tylko innymi słowami : )


--
Pozdrawiam
Monika
gg 5452359

do góry

/slawek:c.n. napisał(a) w wiadomości: ...
>...Nie zmienia to jednak faktu, że przez 30 dni nabywca korzysta z
>polisy zbywcy. Nieźle nakiełbaszone. Jak jeszcze na okres po sprzedaży
>dochodzi zapłaty raty składki to trzeba szybko powiadomić zakład
>ubezpieczeń (najlepiej w dniu sprzedaży) bo może się okazać, że trzeba
>opłacić ubezpieczenie za samochód którego się już nie ma.


Jeżeli już istnieje obowiązek ubezpieczenia na okoliczność szkód
powstałych w wypadkach komunikacyjnych, to moim (i nie tylko) zdaniem
ubezpieczony powinien być raczej (ew. do wyboru) kierujący z tytułu
kierownia pojazdem a nie pojazd z tytułu posiadania go przez kogoś.
Można by wtedy uniknąć wielu podobnych problemów.

>Ciekawy jest art 32 ust 2 - jeżeli nowy właściciel wyrządzi szkodę w
>dniu dokonania transakcji to poprzedni właściciel ma za to płacić?

Płaci ten, kto wg przepisów jest odpowiedzialny... Ciekawe, czy można
wtedy dochodzić od kupującego odszkodowania w procesie cywilnym?
--
Arek

do góry

> ubezpieczony powinien być raczej kierujący z tytułu
> kierownia pojazdem a nie pojazd z tytułu posiadania go przez kogoś.

To by wymagało gruntownej reformy tegoż ubezpieczenia.
Inna sprawa, że nie sposób przecenić słuszności powyższej
propozycji. W końcu to człowiek popełnia wypadek a nie
jego samochód.

> Można by wtedy uniknąć wielu podobnych problemów
Ale byłyby nowe. Np. płaciłby kierowca a nie właściciel.
Bo niby dlaczego mam płacić skoro nie mam prawa jazdy
więc nie prowadzę? Albo - mam 3 auta ale na raz moge jechać
tylko jednym więc płacę za jeden. Itd itd....


PawelZ
-----------

do góry