-
1. Data: 2002-10-01 19:15:31
Temat: re: lektor na umowe o dzielo
Od: <v...@i...pl>
czesc,
Dziwne zaiste, co ludzie odpisali w w/w temacie. Wypowiadam sie jako lektor
zatrudniony na dzielo w 3, przepraszam 4 szkolach jezykowych, w tym szkole
wyższej, gdzie polowa kadry dydaktycznej jest zatrudniona w ten sposob (to
akurat pewnie lekko sie kloci z idea szkolnictwa wyzszego). Z tego, co mi
wiadomo, jest to powszechnie stosowany zwyczaj w materii jezykow obcych i
robia tak nawet prywatne szkoly jezykowe, kotre prowadza zajecia w szkolach
panstwowych. Widac przepisy sie jakos z tym godza. Dodam nawet, ze w dwoch
przypadkach mam umowe z przeniesieniem praw autorskich, bo istotnie, ide wg
wlasnego programu i przygotowanych przez siebie materialow.
>
> pozdr
verisa
-
2. Data: 2002-10-02 06:54:33
Temat: Odp: lektor na umowe o dzielo
Od: "Krys" <g...@p...onnet.pl>
Użytkownik <v...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@a...krakow.dialup.ineti
a.pl...
> czesc,
> Dziwne zaiste, co ludzie odpisali w w/w temacie. Wypowiadam sie jako
lektor
> zatrudniony na dzielo w 3, przepraszam 4 szkolach jezykowych, w tym szkole
> wyższej, gdzie polowa kadry dydaktycznej jest zatrudniona w ten sposob (to
> akurat pewnie lekko sie kloci z idea szkolnictwa wyzszego). Z tego, co mi
> wiadomo, jest to powszechnie stosowany zwyczaj w materii jezykow obcych i
> robia tak nawet prywatne szkoly jezykowe, kotre prowadza zajecia w
szkolach
> panstwowych. Widac przepisy sie jakos z tym godza. Dodam nawet, ze w dwoch
> przypadkach mam umowe z przeniesieniem praw autorskich, bo istotnie, ide
wg
> wlasnego programu i przygotowanych przez siebie materialow.
> >
> > pozdr
> verisa
Powiedzmy, ze zatrudnmiam ksiegowego z uprawnieniami. Zlecilem mu
ksiegowanie dokumentow mojej spolki . Na poczatek napisal mi opracowanie
zasad rachunkowosci, obiegu dokumentow itp, itd. Nigdy nie wpadlbym na to
zeby podpisac z nim umowe o dzielo z pzreniesieniem praw autorskich a
uwazam, ze nie mniej trzeba sie uczyc i nie mniej interpretowac niz w
przypadku tlumacza czy lektora. To ja pisalem wczesniej o tym, ze widzialem
w szkole tego typu umowy, widzialem rowniez oficjalne stanowisko Zwiazku
Tlumaczy Polskich w tej sprawie z komentarzami potwierdzajacymi zasadnosc
stosowania umow o dzielo i 50% kup. Zgodzi sie ze mna, przynajmniej czesc
Grupowiczow, ze tlumaczenie czy pisanie planu kont i innych instrukcji to
zaden wielki artyzm i tak jak w przypadku pisania planu kont powstaje
konkretne dzielo - opracowniae, tak w przypadku tlumaczenia czy wykladu NIE.
Oczywiscie wspomniany ZTP znalazl wyjscie - proponuja rejestrowac
tlumaczenia ustne na tasmie lub innym nosniku. Polak potrafi..........
krys
-
3. Data: 2002-10-02 21:00:28
Temat: re: lektor na umowe o dzielo
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Oct 2002 v...@i...pl wrote:
>+ czesc,
[...]
>+ panstwowych. Widac przepisy sie jakos z tym godza.
-:)
>+ Dodam nawet, ze w dwoch
>+ przypadkach mam umowe z przeniesieniem praw autorskich, bo istotnie, ide wg
>+ wlasnego programu i przygotowanych przez siebie materialow.
Akurat IM*H*O dla punktu "prawa autorskie" rodzaj umowy (byleby
była "osobista") dzieło/zlecenie nie powinno grać roli.
Bo "autorskość" przesądza o fakcie że dochód z umowy jest
wpisywany do *innej* (niż przychody z umów o dzieło i zlecenie)
rubryki.
Pozostaja sprawa ZUSów które od rodzaju umowy zależą...
(ale ja się kłócił nie bedę :), bo zrealizować 30 częsciowe
dzieło chyba można; byleby nie było "ciągłe" ;))
Tak z ciekawości: czy w twoich umowach masz zastrzeżenie że
"jak nie zrobisz to ci *nic* nie zapłacą a jeszcze zapłacisz
karę umowną" ? (przynajmniej - formalnie w umowie... to
oczywiście a propo "właściwości umowy o dzieło")
Pozdrowienia, Gotfryd
-
4. Data: 2002-10-02 21:15:59
Temat: Re: lektor na umowe o dzielo
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 2 Oct 2002, Krys wrote:
[...]
>+ Użytkownik <v...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
[...]
>+ > wg
>+ > wlasnego programu i przygotowanych przez siebie materialow.
[...]
>+ Powiedzmy, ze zatrudnmiam ksiegowego z uprawnieniami. Zlecilem mu
>+ ksiegowanie dokumentow mojej spolki . Na poczatek napisal mi opracowanie
>+ zasad rachunkowosci, obiegu dokumentow itp, itd.
Nie wnikam bo nie wiem jak klasyfikować :)
[...]
>+ Grupowiczow, ze tlumaczenie czy pisanie planu kont i innych instrukcji to
>+ zaden wielki artyzm i tak jak w przypadku pisania planu kont powstaje
>+ konkretne dzielo - opracowniae, tak w przypadku tlumaczenia czy wykladu NIE.
Była mowa o "własnym programie" i "własnych materiałach".
To zdecydowanie jest utwór :)
Pozostaje się kłócić czy autorski - IMHO tak !
I coś jeszcze: zdaje się że ty też wiążesz "50% KUP" z umową
*o dzieło* ?
Nie, żeby coś miało "50%" :) to trzeba uznać że dla podatku
to *przestaje* być dzieło (w staje się "dochodem z...").
Oczywiście, to *może* być dzieło z p. widzenia KC (i odpowiedzial-
ności wykonawcy, na przykład).
Żeby nie zapomnieć -:) - to powyżej to IMO.
Ale w ustawie i na PIT napisano co napisano... ;)
Pozdrowienia, Gotfryd