eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkipytanie o dożywocie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2003-06-01 10:03:41
    Temat: pytanie o dożywocie...
    Od: "alien" <a...@x...com>

    W zeszłym roku mój ojciec miał wylew i jest częściowo sparaliżowany, jednak
    jest świadom (mówi i myśli poprawnie). Od samego początku się nim opiekuję i
    będę to robił nadal, ale jeden z przyjaciół rodziny zaproponował mu żeby
    przepisał mi swój majątek (budynek biurowy, który podnajmuje innym firmom)
    jako moje zabezpieczenie na przyszłość w formie aktu notarialnego - opieki
    dożywotniej, gdzie ja w zamian oficjalnie zobowiązuję się do ponoszenia
    kosztów związanych z jego pobytem w domu opieki, rehabilitacją i lekami.
    I tu moje obiekcje i pytania:
    1. Ojciec jest współwłaścicielem budynku, a ja nie mam pojęcia o zarządzaniu
    nieruchomością, więc chciałbym aby dotychczasowy współwłaściciel zarządzał
    całym budynkiem - w jakiej formie mam z nim spisać porozumienie / umowę?
    - W jaki sposób kontrolować i wzajemne rozliczenia?
    2. Powyższa umowa będzie moim dochodem (tytułem wynajmu), boję się że
    wkroczę w wyższy próg podatkowy, jak mogę tego uniknąć?:
    - czy w porozumieniu przekazać moją część powierzchni "za darmo",
    zobowiązując współwłaściciela do ponoszenia w zamian kosztów eksploatacji i
    podatków i /lub pokrycia kosztów opieki nad ojcem - nijako pomijając moją
    osobę?
    - czy nałożony obowiązek utrzymania w kwocie określonej (wskaźnikowo wg
    kodeksu) w akcie notarialnym mogę odliczyć od dochodu?
    - czy mogę mieć jakieś odliczenia związane z tą opieką w rozliczeniu rocznym
    PIT?
    3. W jaki sposób prowadzić sprawozdawczość finansową dla Urzędu albo innych
    ewentualnych osób np. spadkobierców?
    4. Powyższe pytanie chciałem też skierować do Urzędu Skarbowego, ale
    dowiedziałem się, że odpowiedż udzielona przez jakiegoś urzędnika nie jest
    obowiązująca i w efekcie np. za 3 lata przy wyrywkowej kontroli naliczą mi
    kary, odsetki itp.



  • 2. Data: 2003-06-01 16:02:10
    Temat: Re: pytanie o dożywocie...
    Od: "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@i...pl>


    Użytkownik "alien" <a...@x...com> napisał w wiadomości
    news:bbcj38$ou0$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > W zeszłym roku mój ojciec miał wylew i jest częściowo sparaliżowany,
    jednak
    > jest świadom (mówi i myśli poprawnie). Od samego początku się nim opiekuję
    i
    > będę to robił nadal, ale jeden z przyjaciół rodziny zaproponował mu żeby
    > przepisał mi swój majątek (budynek biurowy, który podnajmuje innym firmom)
    > jako moje zabezpieczenie na przyszłość w formie aktu notarialnego - opieki
    > dożywotniej, gdzie ja w zamian oficjalnie zobowiązuję się do ponoszenia
    > kosztów związanych z jego pobytem w domu opieki, rehabilitacją i lekami.
    > I tu moje obiekcje i pytania:
    > 1. Ojciec jest współwłaścicielem budynku, a ja nie mam pojęcia o
    zarządzaniu
    > nieruchomością, więc chciałbym aby dotychczasowy współwłaściciel zarządzał
    > całym budynkiem - w jakiej formie mam z nim spisać porozumienie / umowę?
    > - W jaki sposób kontrolować i wzajemne rozliczenia?

    Jak to jak ? Jako współwłaściciel masz pełne prawo zagladać do akt,
    przeglądać raporty, decydować (zależy jaki % udziałów masz)

    > 2. Powyższa umowa będzie moim dochodem (tytułem wynajmu), boję się że
    > wkroczę w wyższy próg podatkowy, jak mogę tego uniknąć?:

    Oczekujesz od grupowiczów podpowiadania jak ukryć dochody...

    > 4. Powyższe pytanie chciałem też skierować do Urzędu Skarbowego, ale
    > dowiedziałem się, że odpowiedż udzielona przez jakiegoś urzędnika nie jest
    > obowiązująca i w efekcie np. za 3 lata przy wyrywkowej kontroli naliczą mi
    > kary, odsetki itp.
    >

    Podobno są doradcy podatkowi, licencjonowani co udzielają odpowiedzi na
    piśmie i biorą za to odpowiedzialność. Wiem ! Kasują za swoje usługi chore
    pieniądze !

    Pozdr
    kw



  • 3. Data: 2003-06-02 23:22:22
    Temat: Re: pytanie o dożywocie...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 1 Jun 2003, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:

    >+ Użytkownik "alien" <a...@x...com> napisał [...]
    >+ > - W jaki sposób kontrolować i wzajemne rozliczenia?
    >+
    >+ Jak to jak ? Jako współwłaściciel masz pełne prawo zagladać do akt,
    >+ przeglądać raporty, decydować (zależy jaki % udziałów masz)

    Tak z ciekawości: przy współwłasności jakiś taki limit
    istnieje ?? Przy spółkach handlowych - owszem, nie pamiętam
    czy to jakieś 5% czy coś... Ale przy współwłasności
    "niegospodarczej" ? Byłbym wdzięczny za oświecenie :),
    znaczy: przepis... :)

    >+ > 2. Powyższa umowa będzie moim dochodem (tytułem wynajmu), boję się że
    >+ > wkroczę w wyższy próg podatkowy, jak mogę tego uniknąć?:
    >+
    >+ Oczekujesz od grupowiczów podpowiadania jak ukryć dochody...

    Sprzeciw, zdecydowanie.
    Pomijam że NTG - ewidentnie sprawa nadaje się na *.podatki, ale
    możesz człowieka obrazić taką sugestią :] Jaki to paragraf ? ;)
    W końcu jakby tak np. przydzielił sobie ryczałt z najmu
    (a reszta dochodów zostanie na zasadach ogólnych oczywiście)
    to co - coś ukrywa ? Płacąc ryczałt ?? JAK ??? ;)
    BTW: inna sprawa że jeśli dochód jest spory to ryczałt
    też najniższy nie jest. Ale to NTG :), za to z prawnego
    punktu widzenia...

    >+ > 4. Powyższe pytanie chciałem też skierować do Urzędu Skarbowego, ale
    >+ > dowiedziałem się, że odpowiedż udzielona przez jakiegoś urzędnika nie jest
    >+ > obowiązująca i w efekcie np. za 3 lata przy wyrywkowej kontroli naliczą mi
    >+ > kary, odsetki itp.

    Nieściśle.
    Pytanie wg przepisów ordynacji zadane pisemnie (i z opłatą
    skarbową 5zł) stanowi zabezpieczenie przed odpowiedzialnością.
    *NIE* stanowi zabezpieczenia przez podatkiem - czyli jeśli
    jakiś podatek płacony nie był (lub był wskutek błedu
    w odpowiedzi płacony inny lub niższy) to trzeba go zapłacić,
    ale kary *nie ma* !
    Jak zwykle w takich wypadkach są wymogi:
    1. pytanie musi dotyczyć zaszłego zdarzenia lub stanu prawnego;
    krótko mówiąc można w tym trybie pytać "po" a nie "przed"
    (US nie odpowie na pytanie hipotetyczne !)
    2. trzeba przedstawić swój punkt widzenia, US musi odpowiedzieć
    "tak, OK" lub "nie, bo...[i tu opis]".
    3. Urząd nie udziela porad. Czyli na pytanie "jak zrobić
    żeby zapłacić niższy podatek" odpowie tak ja kolega poniżej :)

    Przykłady:
    http://www.isnet.katowice.pl/interpretacje/ipp.htm

    >+ Podobno są doradcy podatkowi, licencjonowani co udzielają odpowiedzi na
    >+ piśmie i biorą za to odpowiedzialność. Wiem ! Kasują za swoje usługi chore
    >+ pieniądze !

    :)
    Też chcą żyć. A samokształcenie kosztuje (mnóstwo czasu !).

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1