On Tue, 10 Jun 2003, Andrzej wrote:

>+ i proszę Cię wyrażaj się jasno,

A ja cię też poproszę: pisz *pod* cytatem. Nie trzeba
będzie stosować sztuk przy komentowaniu twoich odzpowiedzi :]

>+ zgadzam się że może być napisane jako forma zapłaty
>+ sprzedaż ratalna ale to nie ma żadnego wpływu
>+ na formę rozliczenia zakupionej rzeczy, w tym przypadku,
>+ bo nie mamy prowizji, opłat i odsetek

??
Przy rozliczaniu *kasowym* ?

[...a to była Maddy:]
>+ > A jestes księgowym kasowcem?

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> A ja cię też poproszę: pisz *pod* cytatem. Nie trzeba
> będzie stosować sztuk przy komentowaniu twoich odzpowiedzi :]

Dziekuje bardzo za pouczenie postaram się poprawić ha ha ha
byś nie miał problemow z rozszyfrowaniem mojej
odpowiedzi

Pozdrawiam serdecznie


Andrzej Wodnicki



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Tue, 10 Jun 2003, Andrzej wrote:

>+ Witaj ponownie

Takoż witam wszystkich :)
I ponawiam prośbę o pisanie w sposób czytelny po pół roku
(tj. wyciągnięciu postu z archiwum) - oczywiście chodzi
o odpowiedzi pod cytatem (tam gdzie ma to sens :)).

>+ Ciekawa dyskusja nam się tutaj rozpętała jak widzę i dobrze
>+ bo nic tak nie
>+ rozwija i nie poszerza horyzontów
>+ jak rzeczowa dyskusja.

Dodam że jeden z argumentów podgrzał atmosferę ;) - patrz [2] :)
[...do Maddy...]
>+ Oczywiście zgadzam sie z Tobą o dwojakim księgowaniu w koszty
>+ różnego rodzaju kosztów
>+ według dwóch zasad memoriałowej i kasowej. Jedna jak wiesz
>+ regulowana jest art 22 ust 6 updof
>+ a druga metoda kasowa o która tak się dopominasz
>+ art 22 ust 1 updof.

Powołując się na [2] muszę założyć że ustawę czytałeś :),
no to co zrobiłeś z art. 22.4 ??
Art. 22.6 jest *wyjątkiem* dla prowadzących KPiR !
I to, że ów "wyjątek" jest powszechny, mało - np. Maddy na hasło
"rozliczenie kasowe" odpowiada "to ja się nie mieszam" :) - wcale
nie świadczy że ktokolwiek ma prawo założyć iż pytający *nie*
stosuje owej *podstawowej* (na KPiR) zasady księgowania kosztów.

>+ Zgadzam się również że nie zawsze
>+ prawidłowo jest stosować zasadę memoriału

Po pierwsze: jeśli się nie wybrało memorialu... :)

>+ jaka proponowałem, w dużej części
>+ zależy to po prostu od wykładni
>+ jaką stosuje dany urząd skarbowy,

Sprzeciw. Różnice się zdarzają, ale nie takie żeby
dany US nie uznawał podstawowej metody księgowania
kosztów. Znaczy: nie wierzę :)

>+ ale zawsze i tylko o tym słyszałem

Słyszałeś ?? ;) E...tego... ;)
Nic nie sugerując na hasło "słyszałam słyszałem" google
może ci zapodać kilka możliwych docinków ;)

[...]
>+ Jednak w zadnym wypadku nie zgadzam sie ze stanowiskiem dotyczącym
>+ księgowania metodą kasowa zakupu
>+ rozłożonego na raty bo powiedz mi z jakiej przyczyny ?

Z możliwego powodu księgowania *wszystkiego* w momencie
zapłaty. Z wyboru, niezmiennie przez cały rok.

>+ Jak kupiłabyś ten sam
>+ produkt ale na kredyt w banku
>+ to co zaliczyłabyś w koszty w momencie spłaty kredytu ?

Przy metodzie kasowej liczy się moment zapłaty za *daną*
usługę lub towar. Jeśli zapłata jest z kredytu bankowego
- to koszt jest "natychmiast", bo *sprzedawcy* towaru
zapłaciliśmy "natychmiast".
Jeśli płacimy sprzedawcy z odroczonym terminem płatności
albo na raty - to tak jak płacimy tak mamy koszt (przy "kasie",
oczywiście !).

>+ Wyobraź sobie że nie
>+ kupiłaś rzeczy o wartości 2500 zł
>+ tylko 10000 na raty to co Twoim zdaniem możesz to amortyzaować ?
>+ czy czekasz z pierwszą ratą amortyazacji do
>+ momentu kasowej realizacji zakupu ? No paranoja, ale oczywiście czekam na
>+ jakąs podstawe prawaną Twojej opinii

IMO sprawa jest prosta: zakup ŚT *nie jest* kosztem i podlega
innym zasadom księgowania opisanym w artykułach dotyczących
amortyzacji. Kosztem jest amortyzacja która również przy
"kasie" IMO nie podlega ogólnym zasadom księgowania.
Księgowanie amortyzacji opisane jest przecież bez wyjątków;
podstawą księgowania *nie jest* przecież dokument zakupu
(ani zapłaty przy "kasie") a numer wpisu do EŚT !!
Zgadza się ?

>+ Pozdrawiam

Takoż :)

>+ Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
[...]
>+ > > Jasnowidz ?
>+ > > hmm... nie sądzę raczej ktoś kto zna się na rzeczy.

To jest owo [2] :)

>+ > Zna sie na rzeczy?

Znaczy: na metodzie kasowej :)
Trzymamy za słowo i nie wypuścimy z rąk, bo przecież
takiego nam na grupie brakuje !!

>+ > A więc albo przyjął zalożenie bez zadnych podstaw albo jasnowidz...

Ja tam glosuję za pierwszym rozwiązaniem :)

pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, mmemoriał; i proszący brać krytykę bez urazy osobistej !)

do góry

Użytkownik Andrzej napisał:
>> A ja cię też poproszę: pisz *pod* cytatem. Nie trzeba
>>będzie stosować sztuk przy komentowaniu twoich odzpowiedzi :]
>
>
> Dziekuje bardzo za pouczenie postaram się poprawić ha ha ha
> byś nie miał problemow z rozszyfrowaniem mojej
> odpowiedzi

Łaskawa zgoda na odpowiadanie pod cytatem to trochę jak łaskawa zgoda na
jedzenie widelcem i nożem w towarzystwie.
Słodkie i jakież eleganckie :-)

Niestey, o tym żeby nie ciąc do zywego nagłówków Gofryd nie wspomniał. A
przydałoby się. :-)

A co do meritum - Gotfryd odwalił kawał dobrej roboty, jeżeli
przeczytasz dokładnie co napisał i sprawdzisz to u żródeł to mysle że
troche zweryfikujesz swoje poglądy na sposób uznawania kosztów.

Wbrew temu co niektórzy sądzą, memoriał to wyjątek do którego stosowania
należy spełnić okreslone warunki i NIE MOŻNA mieszac kasy z memoriałem
-a więc zaliczanie w koszty tego kasowo a tego memoriałowo jest z zasady
niepoprawne.
Podstawową zasadą jest kasa, chyba że przepisy szczególne stanowia inaczej.
Jest tych wyłaczen od kasy kilka, m.in. amortyzacja, ale to są WYJĄTKI
od reguły.

Gdyby iśc zgodnie z duchem ustawy należy załozyc iz każdy pytający
"ksiązkowicz" na tej liście jest kasowcem o ile nie powie jasno że nim
nie jest.

Maddy (KPiR, VAT, memoriał z przyczyn ideowych ;-) )

ps. obejrzyj sobie post Gotfryda - tak sie cytuje i oznacza cytaty.

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Użytkownik "Andrzej" <w...@m...pl> napisał w wiadomości
news:bc3s75$in8$1@inews.gazeta.pl...

> Nie możesz rozliczać kredytu w koszty ale mam pytanie co zrobiłaś z rzeczą
> którą za ten kredyt kupiłaś ?

to byl monitor do komputera i telefon - sa uzywane.

do góry