Hello blatka,

Tuesday, February 5, 2008, 12:59:29 PM, you wrote:

> Dzis, bedac w US, natknalem sie na obwieszczenie, ze od 1 stycznia
> WSZYSCY podatnicy moga korzystac z e-deklaracji. Trzeba zlozyc dwa
> pisma na papierze do US, posiadac oczywiscie certyfikat kwalifikowany
> i voila.

Czy Wy naprawdę nie widzicie absurdu tej sytuacji? Już _mam_
certyfikat kwalifikowany a żeby móc go używać muszę złożyć papierowe
pisma?
To na jakiego... bolca ten certyfikat? Czy po to się szumnie wprowadza
"podpis elektroniczny", żeby chęć jego użycia papierem potwierdzać?

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

'Tom N' pisze:
> Ale wiesz, że obecnie pitów jest aż dwa? ;-)
No wlasnie wiem, ale naiwnie licze, ze za chwile dodadza PIT-37...
W najgorszym przypadku mam w zapasie wersje papierowa. ;-)

Do zwrotu mam cale 5 zl, wiec mi sie nie spieszy. ;-)

> Czujnie udziela odmowy. ICIPZ ;P
Hahahaha ;-)
Wcale sie nie zdziwie. Ale z natury jestem zlosliwy, wiec sprobuje. ;-)
Tym bardziej, ze certyfikat i tak posiadam, wiec po co ma sie kurzyc?

do góry

RoMan Mandziejewicz pisze:
> Czy Wy naprawdę nie widzicie absurdu tej sytuacji? Już _mam_
Oczywiscie, ze to jest chore. Tym bardziej, ze taki papierowy dokument
(ZAW-E1) i tak trzeba potwierdzic pozniej wersja elektroniczna (ZAW-E2).
I dopiero mozna zlozyc sam PIT.
Totalnie nie wiem, po co tak to skomplikowali.

Naiwnie powiem, ze licze, ze to tak na poczatek, a pozniej bedzie
lepiej... (no co? mlody jestem ;-) ).

do góry

RoMan Mandziejewicz w <news:1612105654.20080205213811@pik-net.pl>:

> Hello blatka,

> Tuesday, February 5, 2008, 12:59:29 PM, you wrote:

>> Dzis, bedac w US, natknalem sie na obwieszczenie, ze od 1 stycznia
>> WSZYSCY podatnicy moga korzystac z e-deklaracji. Trzeba zlozyc dwa
>> pisma na papierze do US, posiadac oczywiscie certyfikat kwalifikowany
>> i voila.

> Czy Wy naprawdę nie widzicie absurdu tej sytuacji? Już _mam_
> certyfikat kwalifikowany a żeby móc go używać muszę złożyć papierowe
> pisma?

No tak, po darmowy certyfikat trza było dymać z tymi samymi papierami co
rok...

> To na jakiego... bolca ten certyfikat? Czy po to się szumnie wprowadza
> "podpis elektroniczny", żeby chęć jego użycia papierem potwierdzać?

Przyjdą czasy, gdy starcze oko do ekranu przyłożysz -- notariusze na to nie
pozwolą zbyt szybko ;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

On 5 Lut, 21:23, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:
> Ale wiesz, że obecnie pitów jest aż dwa? ;-)

zalezy od skali i rodzaju dzialalnosci. do tego platnik, do tego kilka
instutucji ktore przyjmuja zwykle dokumenty podpisane podpisem
kwalifikowanym (ZCP to urzedy nie maja prawa odmowic przyjecia, mimo
ze zwykle twierdza wprost przeciwnie) - jak chocby urzad patentowy.

do góry

On 5 Lut, 17:39, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

> Sigillum podobnie -- 298/348
>
> KIR też -- 299/369
>
to sa ceny za caly zestaw. tymczasem czytniki mozna kupic na allegro
za kilkanascie zlotych, wiec wystarczy sama karta z podpisem.

do góry

On 5 Lut, 21:38, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> wrote:
> Czy Wy naprawdę nie widzicie absurdu tej sytuacji? Już _mam_
> certyfikat kwalifikowany a żeby móc go używać muszę złożyć papierowe
> pisma?
> To na jakiego... bolca ten certyfikat? Czy po to się szumnie wprowadza
> "podpis elektroniczny", żeby chęć jego użycia papierem potwierdzać?


Mosz recht, jest to lekki absurd. ale wiem akurat, z czego to wynika.
otoz pity podpisane elektronicznie przychodza do wirtualnego USu,
ktory ma mechanizm UPO (urzedowe potwierdzenie otrzymania, czyli
wydaja plik elektroniczny z podpisem USu, ze przyjeli tego dnia o tej
godzinie). Natomiast Twoj US MUSI miec Twoja deklaracje, ze wysylasz
elektronicznie.

ot i cala filozofia. pocieszajace jest to, ze dzieki temu bedzie mozna
wyslac deklaracje do polnocy, niezaleznie od tego gdzie się jest (byle
internet byl).

do góry

b...@g...com w
<news:7bff5f66-8976-4613-b412-2a6cbb4099f1@d21g2000p
rf.googlegroups.com>:

> On 5 Lut, 17:39, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

>> Sigillum podobnie -- 298/348
>> KIR też -- 299/369
> to sa ceny za caly zestaw. tymczasem czytniki mozna kupic na allegro
> za kilkanascie zlotych, wiec wystarczy sama karta z podpisem.

Bez czytnika kosztuje 30PLN mniej w Certum -- bawić sie dla takiej kwoty na
allegro...

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

Hello blatka,

Wednesday, February 6, 2008, 1:27:59 PM, you wrote:

>> Czy Wy naprawdę nie widzicie absurdu tej sytuacji? Już _mam_
>> certyfikat kwalifikowany a żeby móc go używać muszę złożyć papierowe
>> pisma?
>> To na jakiego... bolca ten certyfikat? Czy po to się szumnie wprowadza
>> "podpis elektroniczny", żeby chęć jego użycia papierem potwierdzać?
> Mosz recht, jest to lekki absurd. ale wiem akurat, z czego to wynika.
> otoz pity podpisane elektronicznie przychodza do wirtualnego USu,
> ktory ma mechanizm UPO (urzedowe potwierdzenie otrzymania, czyli
> wydaja plik elektroniczny z podpisem USu, ze przyjeli tego dnia o tej
> godzinie). Natomiast Twoj US MUSI miec Twoja deklaracje, ze wysylasz
> elektronicznie.

Ale co mnie, kwa!, obchodzi brak obiegu informacji w aparacie
skarbowym? Jakiż to, kwa!, problem, żeby kopię potwierdzenia wpływu
deklaracji właściwy urząd otrzymał drogą elektroniczną? Że o samej
deklaracji przez litość nie wspomnę.

> ot i cala filozofia. pocieszajace jest to, ze dzieki temu bedzie mozna
> wyslac deklaracje do polnocy, niezaleznie od tego gdzie się jest (byle
> internet byl).

Jasne. O ile wcześniej, w godzinach urzędowania, pofatygujesz się
osobiście do urzędu skarbowego zgłosić zamiar wysłania deklaracji. Z
podaniem, życiorysem, 6 zdjęciami i [autocensored] wie, czym jeszcze.

Biurokracja twarda jest i twardo się broni przed niecnymi zakusami
wrogów systemu.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "szomiz"

> A ja nie zainwestuje. UOKiK powinien sie zainteresowac zmowa cenowa przy
> kwalifikowanych podpisach.

zgadzam sie z Toba :-)
tylko co z tego - od polowy lipca, jak bedziesz dalej chcial korzystac z
"placznika" przez internet to bedziesz musial z tej konkurencji skorzystac
:-)

ps
zainstalowalam nowego platnika i dowiedzialam sie z moich windowsow, ze
certyfikat jest rzekomo wystawiony przez unizeto :-)
sa goscie fachury i jeszcze z microsoftem sie nie dogaduja :-)

aaa i jeszcze nie moge pobrac potwierdzen bo wystapil "Błąd:" :-) ma ktos
pomysl co to za blad dwukropek? w zusie (za 0,49 zl za minute i jeszcze
tylko ze stacjonarnego lub oragne) nie wiedza :-) - wyslany do nich mail o
metodzie kontaktu z DW do UOKiK doszedl tylko do UOKiK, z zusu odbilo :-)
--
ania

do góry