-
1. Data: 2008-03-28 09:19:40
Temat: dokładanie się do czynszu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Witam!
Czy sytuacja, kiedy osoba mieszkająca w czyimś mieszkaniu dokłada
niewielkie kwoty do czynszu i innych opłat może być neutralna podatkowo?
Czyli sytuacja, kiedy na przykład osoba mieszkająca, będąca dla właściciela:
a/ synem, czyli najbliższą rodziną lub
b/ zięciem, czyli nie spokrewniona, ale jednak rodzina lub
c/ osobą obcą, na przykład przyjacielem
i dająca właścicielowi pieniądze w ramach zwrotu części kwot za opłaty
może nie rodzić obowiązków podatkowych takich jak przy wynajmie?
Czy też prawo nie przewiduje takiej sytuacji?
L.
-
2. Data: 2008-03-28 09:27:32
Temat: Re: dokładanie się do czynszu
Od: " 666" <u...@w...eu>
Rzeczywiście ciekawy casus, skoro ustawowo osoby wspólnie zamieszkałe z najemcą
odpowiedzialne są solidarnie za
zobowiązania czynszowe.
JaC
-----
> Czy sytuacja, kiedy osoba mieszkająca w czyimś mieszkaniu dokłada niewielkie kwoty
do czynszu i innych opłat może być
neutralna podatkowo?
> Czyli sytuacja, kiedy na przykład osoba mieszkająca, będąca dla właściciela:
> a/ synem, czyli najbliższą rodziną lub
> b/ zięciem, czyli nie spokrewniona, ale jednak rodzina lub
> c/ osobą obcą, na przykład przyjacielem
> i dająca właścicielowi pieniądze w ramach zwrotu części kwot za opłaty może nie
rodzić obowiązków podatkowych takich
jak przy wynajmie?
> Czy też prawo nie przewiduje takiej sytuacji?
-
3. Data: 2008-03-28 14:31:18
Temat: Re: dokładanie się do czynszu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
666 wrote:
> Rzeczywiście ciekawy casus, skoro ustawowo osoby wspólnie zamieszkałe z najemcą
odpowiedzialne są solidarnie za
> zobowiązania czynszowe.
> JaC
>
>
Czy ja wiem czy ciekawy.
Prawo zobowiązuje płacić więc tym samym pociąga to u drugiej osoby
obowiązek zapłaty podatku. Koniec ciekawości.
-
4. Data: 2008-03-28 15:09:45
Temat: Re: dokładanie się do czynszu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 28 Mar 2008, 666 wrote:
> Rzeczywiście ciekawy casus, skoro ustawowo osoby wspólnie zamieszkałe z najemcą
odpowiedzialne są solidarnie za
> zobowiązania czynszowe.
Wniosek: to są *ich* zobowiązania, więc nie mogą z tego tytułu mieć
przychodu. Natomiast przychód (IMO) powstaje:
- jeśli osoba (współ)zamieszkująca płaci "za mało" (lub nie płaci wcale,
a KRiO nie kryje jej zobowiązaniem pozostałych do udzielania prawa do
mieszkania)
- jeśli osoba (współ)zamieszkująca płaci "za dużo" (w proporcji do tego
co wypadałoby wg obiektywnych kryteriów, niezależnie od tego na jakie
się umówili - "od osoby", "od zajmowanego metra"...).
Przychodem jest oczywiście różnica w postaci "nieodpłatnego świadczenia" :)
BTW: extra sygnaturka:
O: Bo normalnie każdy czyta z góry na dół...
P: Dlaczego ???
O: Pisanie nad cytatem !
P: Jakie są przykłady irytujących obyczajów niektorych newsowiczów ?
-
5. Data: 2008-03-28 16:35:21
Temat: Re: dokładanie się do czynszu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Fri, 28 Mar 2008, 666 wrote:
>
>> Rzeczywiście ciekawy casus, skoro ustawowo osoby wspólnie zamieszkałe
>> z najemcą odpowiedzialne są solidarnie za
>> zobowiązania czynszowe.
>
> Wniosek: to są *ich* zobowiązania, więc nie mogą z tego tytułu mieć
> przychodu.
A na kim ciąży obowiązek zapłaty czynszu, jeśli całe mieszkanie jest
wynajęte. Na właścicielu czy mieszkającym?
-
6. Data: 2008-03-28 22:53:05
Temat: Re: dokładanie się do czynszu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 28 Mar 2008, witek wrote:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Fri, 28 Mar 2008, 666 wrote:
>>
>>> Rzeczywiście ciekawy casus, skoro ustawowo osoby wspólnie zamieszkałe z
>>> najemcą odpowiedzialne są solidarnie za
>>> zobowiązania czynszowe.
>>
>> Wniosek: to są *ich* zobowiązania, więc nie mogą z tego tytułu mieć
>> przychodu.
Skoro wyciąłeś akurat ten kawałek cytatu (IMO mniej ważny), to jasne
jest iż miałem na myśli przychód z nieodpłatnych świadczeń.
To tak dla porządku ;)
> A na kim ciąży obowiązek zapłaty czynszu, jeśli całe mieszkanie jest
> wynajęte. Na właścicielu czy mieszkającym?
Czekaj, co usiłujesz powiedzieć, wprowadzając absurdologię z płaceniem
przez właściciela?
Skoro *każdy mieszkający* jest odpowiedzialny solidarnie, to zobowiązanie
za czynsz jest *jego własnym* zobowiązaniem (wobec wynajmującego, dla
uproszczenia przyjmijmy że właściciela). Przychód (z nieodpłatnego...)
uzyskuje jeśli NIE płaci.
Czyli:
- podnajemca płaci najemcy: najemca ma przychód, jeśli ten przychód jest
"właściwy" to jednocześnie zalicza w koszty stosowną część czynszu
który sam płaci pokrywając w 100% przychód, ma papierkologię, nie
ma podatku
- podnajemca płaci właścicielowi: najemca nie ma przychodu z tytułu
czynszu, najemca nie ma przychodu z nieodpłatnego swiadczenia,
podnajemca nie ma przychodu z nieodpłatnego swiadczenia, jeśli
kwota "podczynszu" jest "właściwa" (dlatego wspominałem o *obiektywnym*
kryterium wyznaczenia części czynszu) to nie można również czepiać
się "swiadczenia częsciowo odpłatnego". Jedyny przychód ma właściciel,
TAKI SAM (przychód) jak "tylko od głównego najemcy", tyle samo
papierków, tyle samo podatku.
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2008-03-29 23:04:17
Temat: Re: dokładanie się do czynszu
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fsid7c$6kq$2@news.onet.pl...
> Witam!
>
>
> Czy sytuacja, kiedy osoba mieszkająca w czyimś mieszkaniu dokłada
> niewielkie kwoty do czynszu i innych opłat może być neutralna podatkowo?
> Czyli sytuacja, kiedy na przykład osoba mieszkająca, będąca dla
> właściciela:
>
> a/ synem, czyli najbliższą rodziną lub
> b/ zięciem, czyli nie spokrewniona, ale jednak rodzina lub
> c/ osobą obcą, na przykład przyjacielem
>
> i dająca właścicielowi pieniądze w ramach zwrotu części kwot za opłaty
> może nie rodzić obowiązków podatkowych takich jak przy wynajmie?
>
> Czy też prawo nie przewiduje takiej sytuacji?
Chyba w czwartek pan Waiss prowadził dociekania na temat sytuacji w której
narzeczeni mieszkają w mieszkaniu narzeczonego.
On płaci czynsz.
Ona podatek o d połowy czynszu jako darowizny(?) a on od tej samej połowy
drugi raz podatek.
Nie moglem tego zbyt dokładnie wysłuchać ale chyba tak z tego wyszło - w
każdym razie pan z ministerstwa był mniej rozeznany niż Waiss.
Słuchał ktoś tego ?
Może idąc tym tropem dojdziemy do tego co pytający chce wiedzieć ?
--
PawełJ