musze przeksztalcic firme. mam do wyboru spolka z.o.o lob spolka cywilna czy
teraz to sie nazywa jawna chyba.

co wybrac? co lepsze? co mi sie berdziej oplaca?

prosze o argumenty za i przeciw.

pozdrawiam

do góry

Hello M.G.,

Monday, November 21, 2005, 1:41:00 AM, you wrote:

> musze przeksztalcic firme. mam do wyboru spolka z.o.o lob spolka cywilna czy
> teraz to sie nazywa jawna chyba.
> co wybrac? co lepsze? co mi sie berdziej oplaca?
> prosze o argumenty za i przeciw.

sp. z o.o. może się opłacać w przypadku, gdy możesz objąć większość
udziałów, kapitał jest spory, działalność stabilna i liczysz na
sensowną emeryturę z ZUS/OFE. Zatrudniasz się na etacie, wynagrodzenie
i składki w koszty i masz wszystko w nosie. A jak się wspólnikom nie
podoba, to niech sprzedadzą swoje udziały - bylebyś Ty nie osiągnął
100%, bo wtedy koniec z wpisywaniem wynagrodzenia w koszty.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

>
> sp. z o.o. może się opłacać w przypadku, gdy możesz objąć większość
> udziałów, kapitał jest spory, działalność stabilna i liczysz na
> sensowną emeryturę z ZUS/OFE. Zatrudniasz się na etacie, wynagrodzenie
> i składki w koszty i masz wszystko w nosie. A jak się wspólnikom nie
> podoba, to niech sprzedadzą swoje udziały - bylebyś Ty nie osiągnął
> 100%, bo wtedy koniec z wpisywaniem wynagrodzenia w koszty.
>
Hę??

pzdr

Tomek

----------------------------------------------------
------------------
INTERIA.PL | Kliknij po wiecej >>> http://link.interia.pl/f18c1

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry

to prywatna dzialalnosc. moja i zony. i raczej zalezy mi na tym zeby
dostawac mala pensje, bo i tak top wszystko moje pieniadze... a jak robie
jakies zakupy ( nieruchomosci albo cos innego) to i tak kupuje na firme wiec
lepiej zeby firma miala lepsze dochody niz ja prywatnie...

ok. prosze o dalsze opinie i pomysly.

do góry

Użytkownik "M.G." <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dls1j7$56f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> to prywatna dzialalnosc. moja i zony. i raczej zalezy mi na tym zeby
> dostawac mala pensje, bo i tak top wszystko moje pieniadze... a jak robie
> jakies zakupy ( nieruchomosci albo cos innego) to i tak kupuje na firme
> wiec lepiej zeby firma miala lepsze dochody niz ja prywatnie...

Zmienisz zdanie jak będziesz chciał wziąć kredyt w banku.

do góry

On Mon, 21 Nov 2005, M.G. wrote:

> musze przeksztalcic firme.

Nie piszesz DLACZEGO. Ani jaka ona jest.
Znaczy szukasz innej grupy, takiej z wróżkami, to nie tu ;)

> mam do wyboru spolka z.o.o lob
> spolka cywilna czy teraz to sie nazywa jawna chyba.

S.C. i S.J. to nie jest to samo.
Obie są osobowe, ale S.J. jest osobnym podmiotem (opisanym
w KSH) zaś S.C. odmianą współwłasności opisaną w S.C.

> co wybrac? co lepsze? co mi sie berdziej oplaca?
>
> prosze o argumenty za i przeciw.

No ty byś chyba chciał wypracowania z przedmiotu "gospodarka
i rachunkowość" pt. "porównanie różnych form DG" ?
Dużo tego, może się załapać na jakąś pracę przejściową a nie
proste wypracowanie :)
Za mało (IMO) danych żeby próbować odsiać rzeczy zbędne.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

nic z tego nei rozumie co do mnei napisales. prowadze interes. jest to pare
sklepow. musze zmienic status firmy. ksiegowa mowi ze lepiej jak zrobie
spolke ciwilna a ban mowi ze zrobic spolke z.o.o bo wtedy bedzie wszystko
upozadkowane. moje pytanie jest ktory status jest lepszy? czym sie kierowac
przy zmianie bo do konca tygodnia musze podjac decyzje.

jakie sa korzysci ze spolki z.o.o a jakiebede mial s.c. ??

interes prowadze wraz z zona. zadnych wspolnikow, udzialowcow nikogo obcego.

do góry

On Mon, 21 Nov 2005, M.G. wrote:

> nic z tego nei rozumie co do mnei napisales. prowadze interes. jest to pare
> sklepow. musze zmienic status firmy.

Przyjmijmy. Ja np. nie rozumiem celu tego "muszę".
Jeśli celem miałoby być dofinansowanie przez zewnętrznego
wspólnika to byłoby jaśniej. Jeśli celem miałaby być
możliwość "obsługi prawnej" przez małżonkę (bo wyjeżdżasz
za granicę na rok albo co) to też (pewnie jakieś pułapki są).

> ksiegowa mowi ze lepiej jak zrobie spolke ciwilna

...z p. widzenia twojego *zysku* pewnie ma rację.

> a ban mowi

??
"bank" znaczy ? :)

> ze zrobic spolke z.o.o bo wtedy bedzie wszystko
> upozadkowane.

He, he... spółka będzie oddzielną "osobą". Może bank ma w tym
jakiś interes ? ;)

> moje pytanie jest ktory status jest lepszy?

Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie.
Może jak pójdziesz do doradcy i on cię wymęczy pytaniami to ci
to i owo objaśni.

> czym sie kierowac przy zmianie

Kiedy my nie znamy CELU tej zmiany !
Właśnie to ukrywasz: czym się kierujesz, chcąc zmienic status
swojej DG ? Po co ci ten kłopot ?

> bo do konca tygodnia musze podjac decyzje.

Ha. Musieć to musimy poumierać. A reszta to albo wyjdzie albo
nie, więc tak ostro bym sprawy nie stawiał ;)

> jakie sa korzysci ze spolki z.o.o a jakiebede mial s.c. ??

Popatrz tak: mamy X zysku.
I dwie wersje:
1. chcemy ten zysk wyciągnąć "dla siebie".
- w S.C. płaci się podatek 19% (jeśli wybrano taki) albo "wg skali"
i tyle. Przewidując duży zysk przy 19% płacimy tyle i do widzenia.
- w sp. z o.o. płacisz CIT (ile tam jest ? 19% ?). Tyle ma spółka.
Jak chcemy wypłacić dywidendę - dochodzi kolejne 19% :>
A jak pensję - to oczywiście zamiast CIT pojawi się PIT (o ile
nie jest się 1. osobowym wspólnikiem !) - czyli od 19,5%
do 40,5% (bo co zdrowotne to pies ??) ... no i ZUS. Od całego
wynagrodzenia.
2. chcemy zainwestować.
- w S.C. jest to "normalny zysk", wg skali albo 19% i już
- w spzoo jest 19% CIT i tyle

Jak widać - przy inwestowaniu różnic *nie* widać.
Przy "wypłacaniu" - wręcz przeciwnie (o ile OSOBIŚCIE
prowadzi się w obu przypadkach sprawy firmy).
Nie mamy pojęcia czy prowadzisz PK (pewnie tak, jak to kilka
sklepów), dla mniejszych obrotów dochodzi znaczna różnica
w cenie obsługi KPiR/PK.

Dochodzi sprawa odpowiedzialności za długi.... spzoo jest
"osobą" i ma własne długi ! (a nie jej właściciel ma).
I to jest chyba streszczenie wstępu do rozważania różnic.
Poszukaj w internecie - po przeczytaniu kilkudziesięciu stron
będziesz wiedział czego szukać dalej.

Powiedzmy:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=sp%C3%B3%C5%82ka
+cywilna+handlowa
Interia, hoga, ipis, gofin...

Spodziewasz się odpowiedzi w dwu zdaniach ? - nie ma.

Po coś doradcy podatkowi są i z czegoś żyją... akurat IMO
twój przypadek kwalifikuje się idealnie: spojrzy ci w oczy,
powie "wie Pan, jak Pan nie wyjaśni po kiego grzyba Panu
zmiana formy to ja nie mam pomysłu jak wleźć z mniejsze
bagno"...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Hello Tomasz,

Monday, November 21, 2005, 6:05:35 AM, you wrote:

>> sp. z o.o. może się opłacać w przypadku, gdy możesz objąć większość
>> udziałów, kapitał jest spory, działalność stabilna i liczysz na
>> sensowną emeryturę z ZUS/OFE. Zatrudniasz się na etacie, wynagrodzenie
>> i składki w koszty i masz wszystko w nosie. A jak się wspólnikom nie
>> podoba, to niech sprzedadzą swoje udziały - bylebyś Ty nie osiągnął
>> 100%, bo wtedy koniec z wpisywaniem wynagrodzenia w koszty.
> Hę??

A mówią, że nie ma głupich pytań...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>
> I dwie wersje:
> 1. chcemy ten zysk wyciągnąć "dla siebie".
> - w S.C. płaci się podatek 19% (jeśli wybrano taki) albo "wg skali"
> i tyle. Przewidując duży zysk przy 19% płacimy tyle i do widzenia.
> - w sp. z o.o. płacisz CIT (ile tam jest ? 19% ?). Tyle ma spółka.
> Jak chcemy wypłacić dywidendę - dochodzi kolejne 19% :>
> A jak pensję - to oczywiście zamiast CIT pojawi się PIT (o ile
> nie jest się 1. osobowym wspólnikiem !) - czyli od 19,5%
> do 40,5% (bo co zdrowotne to pies ??) ... no i ZUS. Od całego
> wynagrodzenia.

a jak sie jest jednososobowym? to nie mozemy wyplacic dywidendy czy
pobierac wynagrodzenia?
bo juz wczesniej tez ktos cos na ten temat


> Po coś doradcy podatkowi są i z czegoś żyją... akurat IMO
> twój przypadek kwalifikuje się idealnie: spojrzy ci w oczy,
> powie "wie Pan, jak Pan nie wyjaśni po kiego grzyba Panu
> zmiana formy to ja nie mam pomysłu jak wleźć z mniejsze
> bagno"...

jeszcze moze byc to ktos z dwoma pieczatkami, a uprawnienia wrozki mogl
zdobyc wczesniej;>
>

do góry