Kaizen wrote:

>> kariery zawodowej. W Posce takimi ksiegowymi sa biegli rewidenci. Podobnie
K> Twoim zdaniem biegły rewident=profesjonalny księgowy? Przecież w
K> przeważającej części polscy biegli rewidenci to klika sprzed lat, która ma
K> duże mniemanie o sobie, a niskie umiejętności i skłonności do
K> dokształcania. Dostali tytuł "z nadania" i sobie stworzyli takie egzaminy,
K> że nieliczni są w stanie je przejść, a na końcu szefu może uznaniowo
K> powiedzieć, że "pan/i mi się nie podoba i nie bedzie biegłym".

Odnoszę wrażenie, że trochę przesadzasz. Ostre egzaminy obowiązuja trochę
dłużej niż kilka lat i zostały właśnie tak ustawione, żeby odsiać byle jakich
księgowych. Biegli 'z nadania' już dawno wymarli a ci, którzy jeszcze żyją mieli
dość czasu i _praktyki_, żeby się w końcu księgowości nauczyć.

Owszem - zdarzają się _przypadki_ biegłych, którzy dostali uprawnienia za
układy ale nie jest to akurat domena tylko i wyłącznie biegłych.

[...]

K> Zaraz. Mówisz o audycie, czy o księgowości? Jeżeli chodzi o biegłego, to
K> musi zdać egzaminy _i_ odbyć praktyki, żeby zostać biegłym.

Ciut niekonsekwentny w argumentacji jesteś...

[...]

--
RoMan (2:484/8...@f...org)
mailto:r...@s...pik-net.pl
http://www.enter.net.pl/www/squadack