Witam,

Mam pewien problem, z którym nie potrafię sobie poradzić.
Jest sobie stowarzyszenie, którego jednym z celów działalności
statutowej jest zapewnienie swoim członkom bezpłatnego dostępu do internetu.
Pech chciał, że w siedzibie stowarzyszenia nie ma możliwości technicznych
założenia przez TPSA (tylko ten operator wchodzi w grę) ani łącza DSL ani
Polpak'u.
W takiej sytuacji stowarzyszenie nie może w pełni rezliować swoich celów
statutowych.

Znalazła się jednak osoba fizyczna, mieszkająca nieopodal siedziby
stowarzyszenia,
która posiada na własny użytek łącze DSL. Jest ona skłonna do udostępnienia
go przez
sieć lokalną na potrzeby stowarzyszenia.
Stowarzyszenie chciałoby podpisać z tą osobą umowę najmu łącza
internetowego.

Przykładowo - osoba ta płaci miesięcznie za łącze kwotę w wysokości 430 zł,
a
umowa nakładałaby na stowarzyszenie obowiązek płacenia czynszu za wynajem w
wysokości 98% kosztów całego łącza czyli 421,4 zł. Resztę kwoty pokrywałby
właściciel. Dlaczego taki podział? Osoba ta chce mieć również możliwość
korzystania
ze swojego łącza, z tym że ją spokojnie zadowoli 2% przepustowości.
Sztywny podział przepustowości zostałby dokonany na serwerze będącym
własnością
osoby fizycznej, w jego lokalu.

Czy taka umowa jest możliwa z punktu widzenia prawa podatkowego?

Czy z punktu widzenia urzędu skarbowego - zapłata przez Stowarzyszenie
miesięcznego
czynszu w gotówce za wynajem udokumentowana za pomocą kwitu KW, lub w
przypadku
przelewu bankowego na konto właściciela łącza udokumentowanego wyciągiem z
banku
będzie OK?

Czy właściciel łącza zawierając taką umowę ze Stowarzyszeniem będzie działał
zgodnie z
prawem (czyt. czy nie grożą mu żadne konsekwencje?).
Oczywiscie właściciel udokumentuje ten przychód na zeznaniu podatkowym
rocznym.

Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź lub uwagi.
Pozdrawiam!