Witajcie,

Dostałem przed świętami wezwanie do wyjaśnienia, skąd miałem pieniądze
na mieszkanie, kupione w 2001 roku. Złożyłem stosowne wyjaśnienia, z
których wynikało, że część tych środków pochodziła ze sprzedaży
mieszkania kupionego w 1998 roku. I zwrócono się do mnie (telefonicznie)
z prośbą o złożenie dalszych wyjaśnień, skąd miałem tym razem pieniądze
na to poprzednie mieszkanie (notabene, cześć tamtych środków pochodziła
ze sprzedaży jeszcze innego mieszkania kupionego w 1995)

Zastanawiam się, czy ja mam obowiązek "pamiętać" takie rzeczy?
Przechowywać tak długo jakieś dokumenty? (1998 to więcej niż 5 lat, nie
wspominając już o 1995 lub 1993 roku)

Inną sprawą jest to, że jak się już dowiedziałem, niektóre z darowizn
jakie otrzymałem, przekraczały próg zwolniony z opodatkowania. Jak długo
wstecz można mnie za to pociągnąć do odpowiedzialności?

Bat'on

do góry