On 2008-02-06, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

[...]

>> Mam sobie oświadczać,
>> że ten i ten bilet użyty został dnia X.Y.Z, żeby dojechać do kina
>> i parafka? :) I gdzie niby do KPiR coś takiego wrzucić? ;)
>
> A po co? :)

No to właśnie dlatego pytałem. :)

> Dokumentować mamy wydatki "służące przychodom".
> Jak masz na myśli np. "sprawę telefonu", to pierwotny problem jest
> taki, iż użytkowanie w celach osobistych *zwiększa wydatek*, i nie ma
> powodu aby owo "zwiększenie" (nieznane jeśli nie udokumentowane)
> było zaliczone w koszty, więc USy czasem się tego PODOBNO czepiają (czy
> ma się drugi telefon albo chcą "wykazu rozmow").

Generalnie tak - miesięczny potrzebuję, bo dojeźdzać do klientów,
czy własnego biura muszę na tyle często, że jest to po prostu bardziej
opłacalne (samochodu mieć nie mogę, ze względu na wzrok).

Zastanawiam się tylko (czysto teoretycznie), czy US może taki wydatek
zakwestionować i orzec, że takowy miesięczny wykorzystywałem do celów
niezwiązanych z DG, więc należy się wylot z kosztów.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On Wed, 6 Feb 2008, Wojciech Bancer wrote:

> Generalnie tak - miesięczny potrzebuję, bo dojeźdzać do klientów,
> czy własnego biura muszę na tyle często, że jest to po prostu bardziej
> opłacalne (samochodu mieć nie mogę, ze względu na wzrok).
>
> Zastanawiam się tylko (czysto teoretycznie), czy US może taki wydatek
> zakwestionować i orzec, że takowy miesięczny wykorzystywałem do celów
> niezwiązanych z DG, więc należy się wylot z kosztów.

Też się zastanawiam.
Nad podstawą prawną :)
Dla "rzeczowych składników majątku" taki zapis istnieje (w art. 23), dla
usług - "nie widzę".
Była kupiona "w celu"? Była. Jest wykorzystywana "w celu"? Jest.
No to co kogo obchodzi, że jest również "w innym celu", *o ile* nie jest
"w tamtym celu" wpuszczana w koszt (bo na to też przepis jest :))?
Ale ja sobie gdybam i o krytykę poproszę, tak w sumie!

pzdr, Gotfryd

do góry