eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiVat od benzyny w DG
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2002-02-04 17:48:58
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "maxisyncro" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Samena" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:3c5e853e@news.vogel.pl...
    > Chciałabym nadmienić iż odliczałam VAT od forda escorta combi (ładowność
    > powyżej 500 kg) i miałam kontrolę z VAT. Odliczany podatek nie został
    > zakwestionowany. Samochód nie posiadał homologacji na cieżarowy. I co Wy
    na
    > to?

    Oby tego nie czytał nikt z Twojego US! A tak na marginesie skąd Ci się wział
    w dowodzie rejestracyjnym zapis o ładowności w przypadku auta osobowego ?
    IMHO pewnie ten fakt "zmylił" inspektorów (ktoś NA TWOJE SZCZĘŚCIE
    wprowadził błąd do dokumentów pojazdu). Ja bym się bardzo cieszył,
    gdyby tak mi się upiekło ... .


    >
    > Samena
    >
    > Może to Wy nadinterpretujecie przepisy?

    Kolega Gotfryd Smolik piękną polszczyzną ;-) przetłumaczył semantykę
    przepisów. Niestety, ale to On miał rację. Poza tym to dość logiczne:
    nie przysługuje odliczenie Vatu od samochodów osobowych (bez rozgraniczenia
    na możliwości załadunkowe) i innych, których ładowność jest mniejsza niż
    500 kg (pojazdy specjalne, ciężarowe, specjalistyczne i wiele innych -
    przeważnie w tych grupach rodzajowych określa się ładowność).
    Kolejną sprzecznością jest określanie ładowności w dokumentach aut
    specjalistycznych (nie mylić ze specjalnymi). Te bowiem są właśnie dlatego
    specjalistyczne, ponieważ ich pierwotną funkcją nie jest przewóz ładunków.
    To chyba jednak nie jest temat na tą Grupę :-). Chociaż ... . Kto wie czy po
    bombie z "kratkami", kolejna nie wybuchnie w tej materii ... . Wtedy to już
    będzie temat na tą grupę !!!

    POZDROWIENIA !
    Piotrek




  • 22. Data: 2002-02-04 18:06:36
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "Krzysiek M." <c...@g...pl>


    > > Chciałabym nadmienić iż odliczałam VAT od forda escorta combi (ładowność
    > > powyżej 500 kg) i miałam kontrolę z VAT. Odliczany podatek nie został
    > > zakwestionowany. Samochód nie posiadał homologacji na cieżarowy. I co Wy
    > na
    > > to?
    >
    > To miales szczescie. Ale nie martw sie. Bedziesz mial nastepna kontrole i
    > moga poprosic cie o homologacje. I nic ci nie pomoze ze ktos to juz
    > sprawdzal i niezakwestionowal.
    >
    A od kiedy to mamy znać prawo lepiej od urzędników?





  • 23. Data: 2002-02-04 18:36:22
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "waldemar" <w...@p...onet.pl>




    Użytkownik "Krzysiek M." <c...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:a3mil7$dmm$1@news.tpi.pl...
    >
    > > > Chciałabym nadmienić iż odliczałam VAT od forda escorta combi
    (ładowność
    > > > powyżej 500 kg) i miałam kontrolę z VAT. Odliczany podatek nie został
    > > > zakwestionowany. Samochód nie posiadał homologacji na cieżarowy. I co
    Wy
    > > na
    > > > to?
    > >
    > > To miales szczescie. Ale nie martw sie. Bedziesz mial nastepna kontrole
    i
    > > moga poprosic cie o homologacje. I nic ci nie pomoze ze ktos to juz
    > > sprawdzal i niezakwestionowal.
    > >
    > A od kiedy to mamy znać prawo lepiej od urzędników?

    Ani lepiej ani gorzej od urzednikow. Ale nie wiem co to ma wspolnego z
    tematem.



    > --

    <<<<<<<Pozdrawiam waldi >>>>>>>
    www.akwarium.any.pl
    www.wwierdak.rtk.net.pl/index.htm




  • 24. Data: 2002-02-04 21:13:30
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "yaneek" <y...@p...onet.pl>

    Użytkownik Krzysiek M. <c...@g...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:a3mil7$dmm$...@n...tpi.pl...
    >
    > A od kiedy to mamy znać prawo lepiej od urzędników?
    ================
    "Nieznajomosc prawa szkodzi", "Nieznajomosc prawa nie zwalnia z jego
    stosowania" czy jakos tak.
    Ale poza tym - masz racje! Obowiazku nie ma! ;-)
    --
    pozdrawiam
    yaneek



  • 25. Data: 2002-02-04 22:06:39
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "Krzysiek M." <c...@g...pl>

    > > A od kiedy to mamy znać prawo lepiej od urzędników?
    >
    > Ani lepiej ani gorzej od urzednikow. Ale nie wiem co to ma wspolnego z
    > tematem.
    >
    Moim zdaniem ma to, że jeżeli jakis urzędnik, który powinien prawo znać
    lepiej ode mnie, bo w końcu za co mu płacę? /pensję przecież ma z m.in. z
    mojego podatku/ , przy pierwszej kontroli nie zakwestionował mojego sposobu
    odliczania VAT-u, to może dla mnie oznaczać tylko jedno, żę to ja mam rację.
    A jeżeli to urzędnik sie pomylił - no cóż niech zostaną wyciągnięte w
    stosunku do Niego kosekwencje służbowe, a ja powinienem zostać
    poinformowany, o tym co źle robiłem, wraz z informacją że od tego momentu
    mam odliczać tak a tak.

    Ewentualna kara za złą interpretację przepisu powinna zostać w stosunku do
    Mnie wyciągnięta na dzień PIERWSZEJ kontroli, BEZ odsetek karnych. Ponieważ
    już od tej pierwszej kontroli mogłem działać zupełnie w dobrej wierze - bo
    przecież kontrola nie wykazała żadnych uchybień.

    Krzysiek



  • 26. Data: 2002-02-04 22:11:21
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "Krzysiek M." <c...@g...pl>

    > > A od kiedy to mamy znać prawo lepiej od urzędników?
    > ================
    > "Nieznajomosc prawa szkodzi", "Nieznajomosc prawa nie zwalnia z jego
    > stosowania" czy jakos tak.
    > Ale poza tym - masz racje! Obowiazku nie ma! ;-)
    > --
    Zgadza się ale niestety w naszej rzeczywistości bardzo często prawo zależy
    od interpretacji :)), a ta zazwyczaj jest różna dla różnych osób.
    A mało kto sie domyśli jak jest interpretacja urzędowa. :))))))))))
    Tak więc jeśli pierwsza kontrola nie wykazła żadnych uchybień to nalezy
    przypuszcząć, że moja interpretacja jest zgodna z tą urzędową. :-))

    Krzysiek



  • 27. Data: 2002-02-04 22:56:41
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "waldemar" <w...@p...onet.pl>




    Użytkownik "Krzysiek M." <c...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:a3n0jr$okb$1@news.tpi.pl...
    > > > A od kiedy to mamy znać prawo lepiej od urzędników?
    > >
    > > Ani lepiej ani gorzej od urzednikow. Ale nie wiem co to ma wspolnego z
    > > tematem.
    > >
    > Moim zdaniem ma to, że jeżeli jakis urzędnik, który powinien prawo znać
    > lepiej ode mnie, bo w końcu za co mu płacę? /pensję przecież ma z m.in. z
    > mojego podatku/ , przy pierwszej kontroli nie zakwestionował mojego
    sposobu
    > odliczania VAT-u, to może dla mnie oznaczać tylko jedno, żę to ja mam
    rację.

    Wcale nie!!!! To moze oznaczac ze Urzednik sie pomylil. Ale urzednik nie
    przyzna sie do tego publicznie ze sie pomylil tylko tobie kaza zwracac
    pieniadze jeszcze z odsetkami.
    Podobna sytuacje ale nie taka sama masz ostatnio z autami ktore kupione jako
    osobowe w swietle przepisow i prawa i w dobrej wierze przerabiane byly na
    ciezarowe po to aby kupujacy mogl odliczyc VAT. I co? Sad najwyzszy orzekl
    ze bylo to robione wbrew prawu i robiono przymiarki to zwrotu tego VATU wraz
    z odsetkami.
    Czy jakis urzednik poniosl z tego tytulu kare? Nie znam przypadku. A ktos
    wydawal zaswiadczenia ze auto jest ciezarowe.


    > A jeżeli to urzędnik sie pomylił - no cóż niech zostaną wyciągnięte w
    > stosunku do Niego kosekwencje służbowe, a ja powinienem zostać
    > poinformowany, o tym co źle robiłem, wraz z informacją że od tego momentu
    > mam odliczać tak a tak.

    Patrz wyzej. Znasz przypadek ze urzednik zostal pociagniety do
    odpowiedzialnosci?


    Zycze ci bys juz mial spokoj z te sprawa ale wroca do tego jeszcze raz.

    --

    <<<<<<<Pozdrawiam waldi >>>>>>>
    www.akwarium.any.pl
    www.wwierdak.rtk.net.pl/index.htm




  • 28. Data: 2002-02-04 23:02:24
    Temat: Re: Vat od benzyny w DG
    Od: "Krzysiek M." <c...@g...pl>



    > Wcale nie!!!! To moze oznaczac ze Urzednik sie pomylil. Ale urzednik nie
    > przyzna sie do tego publicznie ze sie pomylil tylko tobie kaza zwracac
    > pieniadze jeszcze z odsetkami.
    > Podobna sytuacje ale nie taka sama masz ostatnio z autami ktore kupione
    jako
    > osobowe w swietle przepisow i prawa i w dobrej wierze przerabiane byly na
    > ciezarowe po to aby kupujacy mogl odliczyc VAT. I co? Sad najwyzszy orzekl
    > ze bylo to robione wbrew prawu i robiono przymiarki to zwrotu tego VATU
    wraz
    > z odsetkami.
    > Czy jakis urzednik poniosl z tego tytulu kare? Nie znam przypadku. A ktos
    > wydawal zaswiadczenia ze auto jest ciezarowe.

    A to Polska właśnie. :((((


    > Patrz wyzej. Znasz przypadek ze urzednik zostal pociagniety do
    > odpowiedzialnosci?

    Niestety nie. Patrz wyżej.

    >
    > Zycze ci bys juz mial spokoj z te sprawa ale wroca do tego jeszcze raz.
    >
    Na moje szczęście to nie ja miałem ten problem.

    Pozdrawiam

    Krzysiek

    ps. Oby kiedyś tu było normalnie. :)))))


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1