Witam
doczytalem sie na stronach MinFinu, ze nie mozna skorzystac z remontowej na
wykonczenie nowego mieszkania bo to nie jest ani remont ani modernizacja (te
określenia sa w ustawie).
Ale jest tu jakas niekonsekwencja. Np. klade sobie jakies badziewie na
podloge, mieszkam z tym tydzien i po tym czasie modernizuje to na parkiet.
Wiec badziewia nie odliczam (wykonczenie), ale parkiet juz tak
(modernizacja). Wg tego samego kryterium nie mogę odliczyc farb z pierwszego
malowania scian, ale z drugiego tak... itd, itd...
Ciekawi mnie wasza opinia czy to jest jakiś sposób na obejście tego
ograniczenia?

A może jest tu ktos kto odliczal wykonczenie nowego mieszkania po 1 sty 2002
roku (przedtem mozna bylo), mial kontrolę i przebrnąl przez nią bez
bankructwa?

Jak to w ogóle jest z tymi kontrolami: kontrolują tylko faktury czy
zaglądają do mieszkania? Mam 2 mieszkania, jedno jest stare, wiec gdyby
poprzestali na fakturach, to mógłbym to podciagnc pod stare.

--
pzdrawiam
Miro

do góry