Witam serdecznie !

Mam kilka pytan, na ktore niestety niepotrafi doszukac sie w
archiwumodpowiedzi (na czesc juz sobie odpowiedzialem).
Otoz zostalismy ( z kolega) zatrudnieni w firmie IT na umowe-zlecenie. Placa
brutto 1200zl + nadgodziny.
Umowa narazie obejmuje okres 3 miesiecy.
Wszystko OK, ale... (tzn placa mogla by byc wieksza, chociaz rozumiem ze od
czegos trzeba zaczac w nowej firmie).

Kierownik, ktory nas zatrudnial powiedzial nam tak:

a) Jesli chodzimy do szkoly dziennej, i ta szkola placi za nas ZUS, to nie
beda nam potracali ZUSu.
I tu pytanie: jakie szkoly placa ZUS? Czy np. studia zaoczne... ? Pewnie
nie, ale...

b) Jesli nie mielismy dochodow w tym roku, to jest jakas kwota zwolniona od
podatku: ILE TO?

I wtedy podobno clala pensja moze isc dla nas :)
Ale..
Ja mam to szczescie, ze wszystkie moje prace byly na czarno- ale tez nie
bylem zarejestrowany jako bezrobotny.
(czyli nie mam zadnego dochodu- a wiec nalezy mi sie cala zwolniona kwota
:))

Ale kumpel pobieral zasilek dla bezrobotnych- nazbieralo sie tego ok. 3000.
Czy to ma sie jakos do dochodu? Czy on bedzie placil ten podatek do US?

I na koniec jeszcze pytanko: czy bilety miesieczne na srodki komunikacji
miejskiej mozna odliczyc od podatku?
Co mozna odliczyc ? Ogolnie chce placic podatki- ale wiadomo- JAK NAJMNIEJ
:))

Przepraszam za taka lakonicznosc tekstu- ale nieznajomosc prawa szkodzi, a
to sa akurat moje pieniadze.
Bede wdzieczny za wszytskie udzielone mi odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie!
Z wyrazami szacunku
Krzys.

ps. tak na marginesie: Nie bardzo potrafie zrozumiec rodakow, ktozy caly
czas marudza na brak pracy.
Ja zamarzylem sobie, ze przeprowadze sie do Wroclawia, jak tylko znajde tam
prace.
DOBRZE POSZUKALEM, (bo chcialem bardzo miec dobra prace) i znalazlem ! A
wiecie ile mi to WSZYSTKO czasu zajelo ? 3 dni! ( w tym jeden dzien juz
przepracowany!).
No to ja pytam... Czy ludzie nie potrafia szukac czy niechca ?
Dodam, ze w miedzy czasie odzucilem kilka innych propozycji ( w ciagu tych 3
dni).
I dodam jeszcze, ze zwolnilem inne miejsce pracy...
EHH, LENIE SMIERDZACE! Protestowac potrafia, na rzad psiocza- ale sami nic a
nic nie zrobia!!!!