-
1. Data: 2006-10-12 12:59:13
Temat: "Stachu! Jak to się robi?" - długie
Od: piotrek <p...@r...net.pl>
Witam,
Sytuacja jest następująca:
1) pracowałem na podstawie umowy o pracę dla spółki A
2) wypowiedziałem umowę o pracę i założyłem działalność gospodarczą w
celu wykonywania pracy i fakturowania spółki B. Wybrałem podatek
liniowy. Spółki A i B nie są w jakimkolwiek stopniu powiązane ani
formalnie ani faktycznie. Nie konkurują ani nie współpracuję ze sobą i
raczej nigdy nie będą, choćby ze względu na rozłączny geograficzny
obszar działania.
3) zgłosił sie do mnie mój były pracodawca (spółka A) i poprosił o
dalszą współpracę proponując podpisanie umowy o świadczenie usług.
Spółka B nie ma nic przeciwko temu, ażebym pracował dla spółki A.
Spółka A nie ma nic przeciwko temu, że pracuję dla spółki B.
I teraz - po tym trochę zbyt długim wstępie - pytania:
Czy mogę podpisać umowę o świadczenie usług ze spółką A jako "Jan
Kowalski" (osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej)?
Jak się nietrudno domyśleć chodzi o utrzymanie opodatkowania liniowego i
obniżki ZUS ponieważ przeważająca większość (75%) dochodów będzie
pochodziła z fakturowania spółki B. Zależy mi jednak na utrzymaniu
dobrych stosunków z byłym pracodawcą i dlatego wolałbym mu nie odmawiać.
Podkreślam, że nie chodzi tu o optymalizację podatkową dochodów od
byłego pracodawcy (spółki A). Godzę się na opodatkowanie na zasadach
ogólnych.
Jeśli na powyższe pytanie jest odpowiedź pozytywna to proszę o
skierowanie mnie w kierunku odpowiedniej podstawy prawnej na wypadek
gdyby Urząd Skarbowy był innego zdania.
Jeśli na powyższe pytanie jest natomiast odpowiedź negatywna to
rozumiem, że mojego byłego pracodawcę może fakturować kolejna spółka C,
której jestem współudziałowcem a ja będę fakturował spółkę C.
Nie ma w tym "bałaganie" jakichkolwiek aspektów związanych z nieuczciwą
konkurencją. Wszystkie 3 spółki wiedzą o sobie, bezpośrednio ze sobą nie
konkurują i godzą się na taki układ.
A może jest jakiś inny sposób na rozwiązanie tego problemu?
Z góry dziękuję za sugestie.
Pozdrawiam
Piotrek
-
2. Data: 2006-10-12 19:03:32
Temat: Re: "Stachu! Jak to się robi?" - długie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Oct 2006, piotrek wrote:
> Czy mogę podpisać umowę o świadczenie usług ze spółką A jako "Jan Kowalski"
> (osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej)?
Nie napisałeś najważniejszego:
- czy chodzi o *takie same usługi*.
W poprzednich wersjach ustawy (gdzieś do 2003r) zapis był wyraźny - taka
usługa kwalifikowała się pod DG. Teraz... teraz mogłoby być trudniej
w ocenie :)
- czy owa usługa dla "A" ma wszelkie cechy "niegospodarcze".
Czyli tego co jest w ustawie w art. 5a.6:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
..jako DG *w rozumieniu przepisów o podatku* - dochodowym, a VAT się
również na dochodowy powołuje przy określaniu "umów osobistych" :)
> Jak się nietrudno domyśleć chodzi o utrzymanie opodatkowania liniowego i
> obniżki ZUS ponieważ przeważająca większość (75%) dochodów będzie pochodziła
> z fakturowania spółki B. Zależy mi jednak na utrzymaniu dobrych stosunków z
> byłym pracodawcą i dlatego wolałbym mu nie odmawiać.
>
> Podkreślam, że nie chodzi tu o optymalizację podatkową dochodów od byłego
> pracodawcy (spółki A). Godzę się na opodatkowanie na zasadach ogólnych.
[...]
> Jeśli na powyższe pytanie jest natomiast odpowiedź negatywna to rozumiem, że
> mojego byłego pracodawcę może fakturować kolejna spółka C, której jestem
> współudziałowcem a ja będę fakturował spółkę C.
Nie chciałbym widzieć skutków, jak US namierzy taki układ :>
Znaczy - zakładam że zechce podważyć klasyfikacje jako umowy
osobistej. A później wyskakuje szczegół.
W przepisie (zajrzyj) jest o osiąganiu przychodów z tytułu
wykonywania usług *NA RZECZ* byłego pracodawcy.
Nie musi być na rachunek - z faktu że kto inny płaci jeszcze
nic nie wynika :( i AFAIK takie jest stanowisko USów.
> Nie ma w tym "bałaganie" jakichkolwiek aspektów związanych z nieuczciwą
> konkurencją.
No tak. Ale przepis jest postawiony tak (AFAIK ten od ZUSu też), że
nie liczy się "kto ma zapłacić za usługę lub pracę" ale "kto ma
być odbiorcą". Jak dla byłego pracodawcy - "wylot" z liniowego
(i pewnie ulgi ZUS też).
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2006-10-13 05:46:38
Temat: Re: "Stachu! Jak to się robi?" - długie
Od: piotrek <p...@r...net.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Nie napisałeś najważniejszego:
> - czy chodzi o *takie same usługi*.
> W poprzednich wersjach ustawy (gdzieś do 2003r) zapis był wyraźny - taka
> usługa kwalifikowała się pod DG. Teraz... teraz mogłoby być trudniej
> w ocenie :)
Zerknąłem do szczegółowego zakresu obowiązków dla stanowiska na jakim
ostatnio pracowałem i do zaproponowanej umowy.
Zakresy obowiązków w zasadzie są rozłączne chociaż przy odrobinie złej
woli można to podważać. I pewnie nawet nie byłoby to takie trudne ...
>
> - czy owa usługa dla "A" ma wszelkie cechy "niegospodarcze".
> Czyli tego co jest w ustawie w art. 5a.6:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
>
Cechy niegospodarcze czyli jak rozumiem usługa nie jest wykonywana w
sposób zorganizowany i ciągły.
Zapisy w umowie o świadczenie usług są następujące (wybrałem to co ma
znaczenie i co za bardzo nie pokazuje o jakie spółki chodzi):
"
§ 2. Przedmiot umowy
[...]
2. Świadczenie usług, o których mowa powyżej, odbywać się będzie przez
wykonywanie poszczególnych zadań, zlecanych Wykonawcy przez Spółkę.
3. Usługi, o których mowa w §2 pkt. 1 będą świadczone na rzecz Spółki na
warunkach umowy, o której mowa w art. 750 k.c.
[...]
§ 3. Sposób wykonywania Umowy
[...]
2. Wykonawca przy wykonywaniu przedmiotu usług będzie kierować się
wskazówkami Spółki oraz osób przez nią wskazanych. Spółka w trakcie
trwania Umowy może modyfikować przedmiot czynności powierzonych
Wykonawcy do wykonania lub określać sposób ich wykonania. Zarówno
modyfikacja przedmiotu jak i sposób wykonania będą uprzednio uzgadniane
z Wykonawcą.
3. Wykonawca może dobrać sobie do pomocy osoby trzecie, za których
działania odpowiada jak za własne.
[...]
6. Spółka zobowiązuje się zapewnić Wykonawcy niezbędny do wykonania
usług sprzęt oraz licencje na oprogramowanie, niezbędne dla wykonania
usługi, będącej przedmiotem niniejszej umowy.
[...]
§ 7. Wynagrodzenie
[...]
2. Spółka oświadcza, że miesięcznie zamierza zlecać Wykonawcy zadania o
łącznej pracochłonności nie mniejszej niż __ osobogodzin.
"
> ..jako DG *w rozumieniu przepisów o podatku* - dochodowym, a VAT się
> również na dochodowy powołuje przy określaniu "umów osobistych" :)
>
Popatrzę oczywiście ...
>
> Nie chciałbym widzieć skutków, jak US namierzy taki układ :>
> Znaczy - zakładam że zechce podważyć klasyfikacje jako umowy
> osobistej. A później wyskakuje szczegół.
> W przepisie (zajrzyj) jest o osiąganiu przychodów z tytułu
> wykonywania usług *NA RZECZ* byłego pracodawcy.
> Nie musi być na rachunek - z faktu że kto inny płaci jeszcze
> nic nie wynika :( i AFAIK takie jest stanowisko USów.
>
>
> No tak. Ale przepis jest postawiony tak (AFAIK ten od ZUSu też), że
> nie liczy się "kto ma zapłacić za usługę lub pracę" ale "kto ma
> być odbiorcą". Jak dla byłego pracodawcy - "wylot" z liniowego
> (i pewnie ulgi ZUS też).
>
No tak ...
Czy problemem jest fakturowanie spółki C czy raczej udziały w spółce C
czy też może i jedno i drugie? :-)
Czy rozwiązaniem jest zatrudnienie się na umowę o pracę "za 5 złotych" w
spółce C? Jak wygląda wtedy fakturowanie spółki C w kontekście
prowadzonej DG (zakres prac "na fakturę" byłby oczywiście zupełnie inny
niż zakres obowiązków wynikający z umowy o pracę i mógłby wprost
zawierać jeden punkt "konsultację na rzecz spółki A").
Czy miałoby jakiekolwiek znaczenie że najpierw wystawiłbym fakturę w
ramach DG a później zatrudniłbym się na umowę o pracę?
Strasznie to jest skomplikowane ale to naprawdę nie jest moja wina, że
obowiązujące przepisy podatkowe wprost wymagają takiego kombinowania
przy rozwiązywaniu najprostszej sprawy jaką wydawało mi się świadczenie
usług dla byłego pracodawcy nawet na zasadach ogólnych (czyli w moim
przypadku tych gorszych) :-(
W jednym z poprzednich artykułów prawie otrzymałeś propozycję pracy na
stanowisku specjalisty od rozwiązywania problemów nierozwiązywalnych :-)
Tak więc co sugerujesz w tej konkretnej sprawie? :-)
Jeśli nic nie wymyślę/wymyślimy to pewnie zrezygnuję z umowy z byłym
pracodawcą chociaż tak jak napisałem wcześniej wolałbym tego nie robić.
I będzie to kolejny dowód na to że pazerny (czyli nasze państwo) traci
więcej ponieważ nie zobaczy grosza z podatku jaki mógłbym odprowadzić od
tej konkretnej umowy, gdybym ją realizował ...
Pozdrawiam
Piotrek
-
4. Data: 2006-10-13 05:52:24
Temat: Re: "Stachu! Jak to się robi?" - długie
Od: piotrek <p...@r...net.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Nie napisałeś najważniejszego:
> - czy chodzi o *takie same usługi*.
> W poprzednich wersjach ustawy (gdzieś do 2003r) zapis był wyraźny - taka
> usługa kwalifikowała się pod DG. Teraz... teraz mogłoby być trudniej
> w ocenie :)
Zerknąłem do szczegółowego zakresu obowiązków dla stanowiska na jakim
ostatnio pracowałem i do zaproponowanej umowy.
Zakresy obowiązków w zasadzie są rozłączne chociaż przy odrobinie złej
woli można to podważać. I pewnie nawet nie byłoby to takie trudne ...
>
> - czy owa usługa dla "A" ma wszelkie cechy "niegospodarcze".
> Czyli tego co jest w ustawie w art. 5a.6:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
>
Cechy niegospodarcze czyli jak rozumiem usługa nie jest wykonywana w
sposób zorganizowany i ciągły.
Zapisy w umowie o świadczenie usług są następujące (wybrałem to co ma
znaczenie i co za bardzo nie pokazuje o jakie spółki chodzi):
"
§ 2. Przedmiot umowy
[...]
2. Świadczenie usług, o których mowa powyżej, odbywać się będzie przez
wykonywanie poszczególnych zadań, zlecanych Wykonawcy przez Spółkę.
3. Usługi, o których mowa w §2 pkt. 1 będą świadczone na rzecz Spółki na
warunkach umowy, o której mowa w art. 750 k.c.
[...]
§ 3. Sposób wykonywania Umowy
[...]
2. Wykonawca przy wykonywaniu przedmiotu usług będzie kierować się
wskazówkami Spółki oraz osób przez nią wskazanych. Spółka w trakcie
trwania Umowy może modyfikować przedmiot czynności powierzonych
Wykonawcy do wykonania lub określać sposób ich wykonania. Zarówno
modyfikacja przedmiotu jak i sposób wykonania będą uprzednio uzgadniane
z Wykonawcą.
3. Wykonawca może dobrać sobie do pomocy osoby trzecie, za których
działania odpowiada jak za własne.
[...]
6. Spółka zobowiązuje się zapewnić Wykonawcy niezbędny do wykonania
usług sprzęt oraz licencje na oprogramowanie, niezbędne dla wykonania
usługi, będącej przedmiotem niniejszej umowy.
[...]
§ 7. Wynagrodzenie
[...]
2. Spółka oświadcza, że miesięcznie zamierza zlecać Wykonawcy zadania o
łącznej pracochłonności nie mniejszej niż __ osobogodzin.
"
> ..jako DG *w rozumieniu przepisów o podatku* - dochodowym, a VAT się
> również na dochodowy powołuje przy określaniu "umów osobistych" :)
>
Popatrzę oczywiście ...
>
> Nie chciałbym widzieć skutków, jak US namierzy taki układ :>
> Znaczy - zakładam że zechce podważyć klasyfikacje jako umowy
> osobistej. A później wyskakuje szczegół.
> W przepisie (zajrzyj) jest o osiąganiu przychodów z tytułu
> wykonywania usług *NA RZECZ* byłego pracodawcy.
> Nie musi być na rachunek - z faktu że kto inny płaci jeszcze
> nic nie wynika :( i AFAIK takie jest stanowisko USów.
>
>
> No tak. Ale przepis jest postawiony tak (AFAIK ten od ZUSu też), że
> nie liczy się "kto ma zapłacić za usługę lub pracę" ale "kto ma
> być odbiorcą". Jak dla byłego pracodawcy - "wylot" z liniowego
> (i pewnie ulgi ZUS też).
>
No tak ...
Czy problemem jest fakturowanie spółki C czy raczej udziały w spółce C
czy też może i jedno i drugie? :-)
Czy rozwiązaniem jest zatrudnienie się na umowę o pracę "za 5 złotych" w
spółce C? Jak wygląda wtedy fakturowanie spółki C w kontekście
prowadzonej DG (zakres prac "na fakturę" byłby oczywiście zupełnie inny
niż zakres obowiązków wynikający z umowy o pracę. Zakres obowiązków na
umowę o pracę mógłby wprost zawierać jeden punkt "konsultację na rzecz
spółki A").
Czy miałoby jakiekolwiek znaczenie że najpierw wystawiłbym fakturę w
ramach DG a później zatrudniłbym się na umowę o pracę? Jak łatwo jest
wtedy podważyć rozłączność zakresów prac?
Strasznie to jest skomplikowane ale to naprawdę nie jest moja wina, że
obowiązujące przepisy podatkowe wprost wymagają takiego kombinowania
przy rozwiązywaniu najprostszej sprawy jaką wydawało mi się świadczenie
usług dla byłego pracodawcy nawet na zasadach ogólnych (czyli w moim
przypadku tych gorszych - odprowadzam większy podatek niż przy stawce
liniowej) :-(
W jednym z poprzednich artykułów prawie otrzymałeś propozycję pracy na
stanowisku specjalisty od rozwiązywania problemów nierozwiązywalnych :-)
Tak więc co sugerujesz w tej konkretnej sprawie? :-)
Jeśli nic nie wymyślę/wymyślimy to pewnie zrezygnuję z umowy z byłym
pracodawcą chociaż tak jak napisałem wcześniej wolałbym tego nie robić.
I będzie to kolejny dowód na to że pazerny (czyli nasze państwo) traci
więcej ponieważ nie zobaczy grosza z całkiem niemałego podatku jaki
mógłbym odprowadzić od tej konkretnej umowy, gdybym ją realizował ...
Pozdrawiam
Piotrek