-
51. Data: 2007-05-21 02:11:52
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 19 May 2007, MarekZ wrote:
> Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
>
>>> No tak, tylko że ja w powyżej opisanej sytuacji nie widzę niczego
>>> nienaturalnego. Są plusy nieplacenia podatków, są też tego minusy
>>> (kwestia dokumentowania zdolności kredytowej, ograniczeń w kręgu
>>> odbiorców itd.).
>>
>> Co jest dla Ciebie naturalne?
>> Mówisz o plusach i minusach uzyskania danego wyniku
>> finasowego wskutek zwykłego oszustwa?
>
> Naprawdę nie robią na mnie wrażenia takie stwierdzenia o "zwykłych
> oszustwach" i podobne, więc nie ma potrzeby ich naduzywać...
Ok, ok.
Pozostańmy przy "zwykłych przestępstwach". Może być?
pzdr, Gotfryd
-
52. Data: 2007-05-21 05:13:33
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 21.05.2007 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
>>>> No tak, tylko że ja w powyżej opisanej sytuacji nie widzę niczego
>>>> nienaturalnego. Są plusy nieplacenia podatków, są też tego minusy
>>>> (kwestia dokumentowania zdolności kredytowej, ograniczeń w kręgu
>>>> odbiorców itd.).
>>>
>>> Co jest dla Ciebie naturalne?
>>> Mówisz o plusach i minusach uzyskania danego wyniku
>>> finasowego wskutek zwykłego oszustwa?
>>
>> Naprawdę nie robią na mnie wrażenia takie stwierdzenia o "zwykłych
>> oszustwach" i podobne, więc nie ma potrzeby ich naduzywać...
>
> Ok, ok.
> Pozostańmy przy "zwykłych przestępstwach". Może być?
No właśnie, bo kombinowanie przy podatkach to w uproszczeniu przestępstwo.
Zatem to nie jest taki "normalny wybór biznesowy", jak np. posiadanie
jednej lub pięciu linii telefonicznych, albo biura w mieszkaniu lub na XXXV
piętrze warszawskiego wieżowca.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
53. Data: 2007-05-21 07:03:18
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f2q8lu$656$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Cavallino wrote:
>
>> "nie wyrażałem zgody na płacenie podatków -
>> ergo - podatki są wymuszane ode mnie prawem silniejszego".
>> Na tej samej zasadzie działa mafia "za ochronę".
>> I teraz pomyśl - kto oszukuje, mafia chcąc dostać haracz, czy ofiara
>> nie chcąc płacić.
>
> Dlaczego nie buntujesz się do końca i skutecznie?
> Czemu zatem cokolwiek płacisz? Czemu składasz PIT?
Bo mi moje życie miłe.
Mafia ma zbyt wyrafinowane narzędzia nacisku.
-
54. Data: 2007-05-21 10:08:50
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
wiadomości news:slrnf52ang.7vn.samotnik@localhost.localdomain..
.
>>> Naprawdę nie robią na mnie wrażenia takie stwierdzenia o
>>> "zwykłych
>>> oszustwach" i podobne, więc nie ma potrzeby ich naduzywać...
>>
>> Ok, ok.
>> Pozostańmy przy "zwykłych przestępstwach". Może być?
OK, OK. Może być. Jeszcze mógłbym zaproponowac "zwykłe niszczenie
cywilizacji powszechnego dobrobytu" oraz "bycie ropiejącym wrzodem
na zdrowym ciele fiskusa". Wszystko to może być. :-)
> No właśnie, bo kombinowanie przy podatkach to w uproszczeniu
> przestępstwo.
> Zatem to nie jest taki "normalny wybór biznesowy", jak np.
> posiadanie
> jednej lub pięciu linii telefonicznych, albo biura w mieszkaniu
> lub na XXXV
> piętrze warszawskiego wieżowca.
Zalezy od podejścia. I w jednym i w drugim przypadku masz
potencjalne plusy i minusy konkretnych decyzji i zachowań.
Jednaikże naturalnie każdy ma prawo traktować kwestie podatkowe w
sposób mistyczny jeśli chce.
marekz
-
55. Data: 2007-05-21 10:12:14
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0705201900080.3048@athlon64...
> Nie widzisz tego, że opisujesz nalepszą metodę "jak ze
> społeczeństwa
> zrobić kraj oszustów i kombinatorów"?
A nie opisuje przypadkiem jednego z elementów metody "jak zbudować
społeczeństwo lepiej zoptymalizowane pod względem redystrybucji
wytworzonych zasobów"?
Nigdy nie rozumiałem tej mistyki w podejściu do zasad
stanowionych, i to jeszcze nie w drodze wyboru bezpośredniego a w
drodze jakiejs tam mniej lub bardziej umownej "demokracji
przedstawicielskiej".
marekz
-
56. Data: 2007-05-21 10:59:07
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Sat, 19 May 2007 23:46:06 +0200, MarekZ napisał(a):
[...]
> A mam wrażenie, że dla Ciebie w przypadku obsługi prawnej jest tak jak u
> mnie, a z jakichś powdów w przypadku zuso-podatków jest inaczej. Tak
> jakby państwo nie było po prostu kolejnym elementem otoczenia rynkowego.
> Wiem, że analogia nie jest tutaj pełna - można argumentować, że
> przedsiębiorca tak czy inaczej korzysta z czegoś-tam państwowego
Oczywiście że korzysta.
Idealną sytuacją z punktu widzenia sprawiedliwości (nie mylić ze
sprawiedliwością społeczną), jest brak podatków wogóle, każdy sam się
martwi o swoje zdrowie, edukację, emeryturę itd...
Tyle że takie coś nas cofa do sytuacji sprzed kilku wieków, gdzie
jest cała rzesza prymitywnej masy ludzkiej, której tylko dać sygnał i
będzie szła rżnąć panów. Wobec tego trzeba łożyć na jakiś aparat ucisku,
ochronę itd... żeby któregoś dnia nie obudzić się z kosą w trzewiach.
Więc korzystasz z usługi państwa pod tytułem "względny ład
społeczny". Dodatkowo, nie ma gwarancji że w takim feudalnym układzie
byłbyś uciskającym a nie uciskanym. :)
> - ale
> co w takim razie z tymi, co w ogóle podatków nie opłacają?
Oni są właśnie tymi przed których gniewem państwo cię chroni.
> Albo mają
> zarejestrowaną działalnośc w innym państwie i opłacaja ich podatki.
Jeżeli płacą tam podatki, i tam mieszkają, to cię nie obchodzą. Za to
jeżeli mieszkają tu, a płacą tam, to oszukują fiskusa, i twoim
obywatelskim obowiązkiem jest fiskus o tym uprzejmie poinformować :)
p. m.
-
57. Data: 2007-05-21 11:01:16
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 21-05-2007 o 07:13:33 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
napisał(a):
> Zatem to nie jest taki "normalny wybór biznesowy", jak np. posiadanie
> jednej lub pięciu linii telefonicznych, albo biura w mieszkaniu lub na
> XXXV
> piętrze warszawskiego wieżowca.
Mylisz się. W przypadku osób prawnych to jest normalna praktyka - czy
bardziej
się opłaca złamać przepis i zapłacić grzywnę czy też przestrzegać prawa.
Osoba fizyczna ma gorzej, bo może pójść do paki.
-
58. Data: 2007-05-21 11:03:30
Temat: Re: Sprzedaż poza kasą
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Sun, 20 May 2007 12:35:38 +0200, MarekZ napisał(a):
> Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:f2or4o$120$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> OK.
>> Widzę, że traktujesz elementy rynku niezależnie od litery prawa.
>
> Tak, niezaleznie od litery prawa. Mam tam jakieś poglądy na
> sprawiedliwość itp. kwestie. Podatek VAT uważam za w dużej mierze
> sprawiedliwy. Podatku dochodowego PIT/CIT nie uważam za taki co
> oczywiście ma przełożenie na moje konkretne działania i zachowania na
> rynku.
Czymże jest VAT lepszy od PIT/CITu dla ciebie? Dla mnie to są 2 podatki
różnie nazwane, ciutkę inaczej liczone (w sensie proceduralnym), ale co
do zasady takie same. (polecam http://tiny.pl/dbsw)
p. m.
-
59. Data: 2007-05-21 11:06:04
Temat: Re: Sprzeda? poza kas?
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 19-05-2007 o 17:32:03 <s...@a...pl> napisał(a):
>>> Np przy ka?dej okazji g?o?no prosiae o paragon i udzielaae instrukcji
>>> obs?udze sklepu, tak ?eby wi?kszo?ae klientów w kolejce zrozumia?a, ?e
>>> s?
>>> okradani itd.
>
> A ja uwa?am, ?e i Kaczoland, i nas.
>
> Oszu?ci dostan? do kieszeni wiecej, a ja - legalnie i zgodnie z prawem
> prowadz?cy biznes - bed? musia? za jakis czas wiecej p?aciae wszelkiej
> ma?ci
> podatków, bo w Kaczolandzie znowu mega czarna dziura w bud?ecie si?
> pojawi.
>
> Jak zwieksz? z tego powodu VAT, to i przys?owiowy Kowalski te? wiecej
> zap?aci za codzienne zakupy. Wi?c kogo "okrada" ten sprzedawca?
>
Einstein miał racje...
-
60. Data: 2007-05-21 11:29:01
Temat: Re: Sprzeda? poza kas?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 21.05.2007 t...@o...pl <t...@o...pl> napisał/a:
> Dnia 21-05-2007 o 07:13:33 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
> napisa?(a):
>
>> Zatem to nie jest taki "normalny wybór biznesowy", jak np. posiadanie
>> jednej lub pi?ciu linii telefonicznych, albo biura w mieszkaniu lub na
>> XXXV
>> pi?trze warszawskiego wie?owca.
>
> Mylisz si?. W przypadku osób prawnych to jest normalna praktyka - czy
> bardziej
> si? op?aca z?ama? przepis i zap?aci? grzywn? czy te? przestrzega? prawa.
> Osoba fizyczna ma gorzej, bo mo?e pój?? do paki.
Ale przecież "w osobie prawnej" też ktoś może pójść do paki.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/