Witam wszystkich - miałbym prośbę o "rozjaśnienie" następującej kwestii, jeśli
ktoś wie: chcę przepisać na osobę z rodziny (konkretnie na matkę) mieszkanie
(spółdzielcze własnościowe, własność potwierdzona notarialnie). Nie jestem tylko
pewien, czy:

1. Czy z takiej okazji załatwia się cokolwiek w Urzędzie Skarbowym (bo jest to
darowizna)? A jeśli tak - to kto ma tam cokolwiek uiszczać (czy choćby cokolwiek
załatwiać): obdarowana, darczyńca, oboje?

2. Kiedyś - o ile dobrze pamiętam (nie jestem pewien) - był taki przepis, że
osoba obdarowana nie mogła przez 5 lat sprzedać tak otrzymanego mieszkania
(zdaje się, że jakiś spory podatek groził). Czy jest tak w dalszym ciągu?

Może ktoś coś podpowie...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Zax wrote:
> Witam wszystkich - miałbym prośbę o "rozjaśnienie" następującej kwestii, jeśli
> ktoś wie: chcę przepisać na osobę z rodziny (konkretnie na matkę) mieszkanie
> (spółdzielcze własnościowe, własność potwierdzona notarialnie). Nie jestem tylko
> pewien, czy:
>
> 1. Czy z takiej okazji załatwia się cokolwiek w Urzędzie Skarbowym (bo jest to
> darowizna)? A jeśli tak - to kto ma tam cokolwiek uiszczać (czy choćby cokolwiek
> załatwiać): obdarowana, darczyńca, oboje?

Ponieważ darowizna pójdzie notarialnie, nikt niczego więcej w US
zgłaszać nie musisz.
Obowiązek zgłoszeń nie dotyczy umów zawartych notarialnie.


>
> 2. Kiedyś - o ile dobrze pamiętam (nie jestem pewien) - był taki przepis, że
> osoba obdarowana nie mogła przez 5 lat sprzedać tak otrzymanego mieszkania
> (zdaje się, że jakiś spory podatek groził). Czy jest tak w dalszym ciągu?

Namieszałeś.

Kiedyś:
1. (podatke od spadku)
Można było sprzedeać zawsze w każdym momencie. Ale jeśli się zobowiązało
mieszkać 5 lat i nie sprzedać to było się zwolnionym z podatku od
darowizny (którego teraz nie ma).
Jak się zobowiązanie złamało to płaciło się podatek od darowizny.


2. (podatek dochodowy)
Jak się zobowiązało pieniądze uzyskane ze sprzedaży przeznaczyć na cele
mieszkaniowe w ciągu 2 lat, to się nie płaciło 10% podatku,.
Jak się nie zamierzało kupować to trzeba było zapłacić 10% podatku od
ceny sprzedaży.


Teraz. (podatek od spadku)
1. Nie ma podatku od darowizny (w rodzinie) wiec nie ma 5 lat


2. (podatek dochodowy)
podatek od sprzedaży wynosi 19 % x (cena sprzedazy - cena kupna (zero
w przypadku darowizny)). Czyli 19% od ceny sprzedaży w towim przypadku.

2a Warunkiem niezapłenia podatku z pkt 2 jest:
- bycie zamledowanym na pobyt stały w mieszkaniu przez 12 miesiecy
przed sprzedażą.
- złożenie w terminue 14 dni od dnia dokonania sprzedaży
oświadczenia w US, że spełnia się warunki do zwolnienia.

do góry

> 2. (podatek dochodowy)
> podatek od sprzedaży wynosi 19 % x (cena sprzedazy - cena kupna (zero
> w przypadku darowizny)). Czyli 19% od ceny sprzedaży w towim przypadku.
>
> 2a Warunkiem niezapłenia podatku z pkt 2 jest:
> - bycie zamledowanym na pobyt stały w mieszkaniu przez 12 miesiecy
> przed sprzedażą.
> - złożenie w terminue 14 dni od dnia dokonania sprzedaży
> oświadczenia w US, że spełnia się warunki do zwolnienia.

Ojej, zapomniałem dodać istotnej chyba rzeczy: moja matka... nie ma obywatelstwa
polskiego. Jak to właściwie będzie wyglądać w takim przypadku? Nie, nie
twierdzę, że ona zaraz po darowiźnie pobiegnie sprzedawać, tylko po prostu
różnie w życiu bywa, i - mając w pamięci te niegdysiejsze (jak się okazuje)
obostrzenia - chciałbym wiedzieć "na wsiakij słuczaj".

Czy w takim przypadku ona podlega przepisom polskim (bo nieruchomość w Polsce) -
czy "swojego" kraju, i tam w sumie trzeba byłoby sprawdzić? A może US obu krajów
naraz mają "coś do tego"? Jak to właściwie jest? Obecnie nie jest zameldowana w
Polsce.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Zax wrote:
>> 2. (podatek dochodowy)
>> podatek od sprzedaży wynosi 19 % x (cena sprzedazy - cena kupna (zero
>> w przypadku darowizny)). Czyli 19% od ceny sprzedaży w towim przypadku.
>>
>> 2a Warunkiem niezapłenia podatku z pkt 2 jest:
>> - bycie zamledowanym na pobyt stały w mieszkaniu przez 12 miesiecy
>> przed sprzedażą.
>> - złożenie w terminue 14 dni od dnia dokonania sprzedaży
>> oświadczenia w US, że spełnia się warunki do zwolnienia.
>
> Ojej, zapomniałem dodać istotnej chyba rzeczy: moja matka... nie ma obywatelstwa
> polskiego. Jak to właściwie będzie wyglądać w takim przypadku? Nie, nie
> twierdzę, że ona zaraz po darowiźnie pobiegnie sprzedawać, tylko po prostu
> różnie w życiu bywa, i - mając w pamięci te niegdysiejsze (jak się okazuje)
> obostrzenia - chciałbym wiedzieć "na wsiakij słuczaj".
>
> Czy w takim przypadku ona podlega przepisom polskim (bo nieruchomość w Polsce) -
> czy "swojego" kraju, i tam w sumie trzeba byłoby sprawdzić? A może US obu krajów
> naraz mają "coś do tego"? Jak to właściwie jest? Obecnie nie jest zameldowana w
> Polsce.
>

Z racji tego, że nieruchomość jest w Polsce podlega pod polską ustawę.

Jeśli chodzi o darowanie jej, to cokolwiek by nie było to i tak podatku
nie zapłaci.
Jeśli chodzi o sprzedaż z racji tego że raczej z zameldowania nie
skorzysta podatku nie zapłaci dopiero po 5 latach od KONCA ROKU
KALENDARZOWEGO w którym to mieszkanie dostanie.

Natomiast podejrzewam że i darowizna i sprzedaż będzie podlegać
podatkowi w kraju w którym mieszka, chyba, że tam nie ma takiego podatku
lub ustawa o unikaniu podwójnego opodatkowania pomiędzy Polską i tym
krajem określa inny sposób naliczenia podatku lub z niego zwalnia.

do góry

> Jeśli chodzi o sprzedaż z racji tego że raczej z zameldowania nie
> skorzysta podatku nie zapłaci dopiero po 5 latach od KONCA ROKU
> KALENDARZOWEGO w którym to mieszkanie dostanie.

Nie rozumiem tego zdania. To znaczy, że podatek zapłaci po 5 latach - czy nie
zapłaci? I czemu "nie skorzysta z zameldowania"? Czy jako "formalny
obcokrajowiec" nie ma prawa zameldować się w tym mieszkaniu (przyznaję: nie
sprawdziłem)?

Czy też powyższe należy rozumieć jako: "jeśli się tam nie zamelduje, przy ew.
sprzedaży mieszkania zapłata podatku `nie grozi' dopiero wtedy, gdy ta sprzedaż
nastąpi po 5-letnim okresie bycia jego właścicielem, w efekcie omawianej darowizny"?

(a'propos: jeśli tak, jeśli dobrze to zrozumiałem - czy to samo dotyczy
obywateli polskich, którzy coś-tam kupili, nie meldując się jednak tamże?)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Zax wrote:
>> Jeśli chodzi o sprzedaż z racji tego że raczej z zameldowania nie
>> skorzysta podatku nie zapłaci dopiero po 5 latach od KONCA ROKU
>> KALENDARZOWEGO w którym to mieszkanie dostanie.
>

Zapłaci jeśli sprzeda wcześniej niż ...


> Nie rozumiem tego zdania. To znaczy, że podatek zapłaci po 5 latach - czy nie
> zapłaci? I czemu "nie skorzysta z zameldowania"? Czy jako "formalny
> obcokrajowiec" nie ma prawa zameldować się w tym mieszkaniu (przyznaję: nie
> sprawdziłem)?


Żeby się zameldować trzeba mieszkać inaczej popełnia się wykroczenie
zagrożone grzywną do 3 tys zł.
odwrotnie zresztą też jak nie mieszka to ma obowiązek się wymeldować.



>
> Czy też powyższe należy rozumieć jako: "jeśli się tam nie zamelduje, przy ew.
> sprzedaży mieszkania zapłata podatku `nie grozi' dopiero wtedy, gdy ta sprzedaż
> nastąpi po 5-letnim okresie bycia jego właścicielem, w efekcie omawianej
darowizny"?
>
> (a'propos: jeśli tak, jeśli dobrze to zrozumiałem - czy to samo dotyczy
> obywateli polskich, którzy coś-tam kupili, nie meldując się jednak tamże?)
>

zwolnienia z podatku są dwa:

- bycie zameldowanym przez 12 miesiecy przed sprzedażą
lub
- sprzedaż po 5 latach od konca roku w ktorym się kupiło.


w tym przypadku jeśli nie spełni tych warunków zapłaci 19% podatku.

do góry

> zwolnienia z podatku są dwa:
>
> - bycie zameldowanym przez 12 miesiecy przed sprzedażą
> lub
> - sprzedaż po 5 latach od konca roku w ktorym się kupiło.
>
>
> w tym przypadku jeśli nie spełni tych warunków zapłaci 19% podatku.

Dzięki za "naświetlenie sprawy" :) - zawsze warto wiedzieć, gdyby coś...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry