-
1. Data: 2008-03-19 17:42:31
Temat: Stwierdzenie nabycia spadku 2008 r., zmarly 2005 rok
Od: " 666" <u...@w...eu>
Jedyna ustawowa spadkobierczyni - córka zmarłego w 2005 roku ojca odebrała z sądu
postanowienie o stwierdzeniu nabycia
spadku, uprawomocnione marzec 2008 rok.
Jak powszechnie wiadomo, urzedy skarbowe taką sytuację traktuja jako kwalifikującą
się do opodatkowania na "starych"
zasadach.
Tym niemniej córka nie chce łatwo odddac skóry, bo chodzi o nieruchomość po ojcu
około 300 kzł wg dzisiejszych cen
rynkowych (w chwili smierciojca było to warte 100 kzł, ale nastapił przecież
drastyczny wzrost cen), czyli licząc 7%
wychodzi ponad 20 kzł podatku, których notabene nie ma.
Do zwolnienia wg starej ustawy spadkobiorczyni nie kwalifikuje się będąc właścicielem
mieszkanka (ruch z przepisaniem
ułamka tego jeszcze panieńskiego mieszkanka na współwłasność z mężem, co by
załatwiało sprawę zwolnienia wg starych
zasad, chyba jedak się nie kalkuluje z uwagi na opłaty).
Spadkobierczyni chce więc złozyć deklarację SD-Z1.
Oczywiście urząd skarbowy wezwie do złożenia deklaracji SD-3 wg starych zasad, sprawa
trafi do izby skarbowej, izba
skarbowa podtrzyma decyzję u.s.
I co dalej?
Sa już jakieś interpretacje korzystne dla spadkobierców w podobnej sytuacji?
Orzeczenia sądów, publikacje profesorów prawa (bo ostatni artykuł Modzelewskiego jest
wyjatkowo mętny w stylu "jak udać,
że się chce ułatwić i nie odpaść od cycka doradztwa") ?
Bo jeszcze Zyta minister Gilowska jak pamietamy wypociła coś tradycyjnie dla niej
"życzliwego" obywatelom, scyzoryk się
w kieszeni otwiera...
THX
-
2. Data: 2008-03-19 22:18:57
Temat: Re: Stwierdzenie nabycia spadku 2008 r., zmarly 2005 rok
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:frrj8j$1j2$1@news.wp.pl...
> Jedyna ustawowa spadkobierczyni - córka zmarłego w 2005 roku ojca odebrała
> z sądu postanowienie o stwierdzeniu nabycia
> spadku, uprawomocnione marzec 2008 rok.
> Jak powszechnie wiadomo, urzedy skarbowe taką sytuację traktuja jako
> kwalifikującą się do opodatkowania na "starych"
> zasadach.
> Tym niemniej córka nie chce łatwo odddac skóry, bo chodzi o nieruchomość
> po ojcu około 300 kzł wg dzisiejszych cen
> rynkowych (w chwili smierciojca było to warte 100 kzł, ale nastapił
> przecież drastyczny wzrost cen), czyli licząc 7%
> wychodzi ponad 20 kzł podatku, których notabene nie ma.
> Do zwolnienia wg starej ustawy spadkobiorczyni nie kwalifikuje się będąc
> właścicielem mieszkanka (ruch z przepisaniem
> ułamka tego jeszcze panieńskiego mieszkanka na współwłasność z mężem, co
> by załatwiało sprawę zwolnienia wg starych
> zasad, chyba jedak się nie kalkuluje z uwagi na opłaty).
A co z tym mieszkaniem chce zrobić?
Może warto na dzieci przepisać?
To by załatwiło sprawę z podatkami.