-
51. Data: 2006-02-26 10:31:21
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtrv60$6e0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > No i prawidłowo - to jest klasyczne zawieszenie.
> > Nie to co kombinowanie z weekendami i urlopami.
> Ale ona robi to samo, tylko częściej, a ja tylko chciałabym się
dowiedzieć,
> jakie przepisy to regulują, dlaczego ja mogę, a ona nie.
To reguluje ORZECZNICTWO
Wg przepisow ZAWIESZANIE NIE ISTNIEJE
Pozdrawiam
SDD
-
52. Data: 2006-02-26 10:34:53
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtrvus$9s0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chodziło mi o wskazanie konkretnego paragrafu, a nie o przyznanie racji,
ale
> widzę, że nikt nie zna...
> W każdym razie dziękuję za dobre chęci.
KOBIETO - czy cierpisz na zaburzenia psychiki?????
Przeciez jzu 10 osob Ci powiedzialo, ze NIE MA TAKIEGO PRZEPISU. Jestes tak
tepa, za nei dociera to do Ciebie.
Nie ma przepisu, ktory okreslalby cos takiego jak zawieszenie dzialalnosci.
Zawieszenei dzialalnosci na gruncie przepisow polskiego prawa N I E I S T
N I E J E. D O E S N' T E X I S T
Pozdrawiam
SDD
-
53. Data: 2006-02-26 10:49:21
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtrufc$4mn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A co ten murarz Twoim zdaniem powinien zrobić? Skąd miałby brać pieniądze
na
> składki, skoro nie ma zleceń?!
Np. zatrudnic sie na umowe zlecenie w firmie murarskiej.
Nie stac mnie na Jaguara - nie kupuje go. Nie stac mnei na DG - nie prowadze
jej.
To jest pytanie do Ustawodawcy. Moze jakims rozwiazaniem byloby wprowadzenie
skladek od wysokosci rzeczywistych zarobkow (znalazloby sie wieeeeeelu
oponentow) badz mozliwosc wyboru - jak w podatkach. Dotychczasowe
rozwiazanie byloby odpowiednikiem karty podatkowej - "czy zyskujesz, czy
tracisz, haracz placisz" a inna opcja bylyby sklkadki uzaleznione od
rzeczywistych dochodow wykazanych dla US.
Pozdrawiam
SDD
-
54. Data: 2006-02-26 10:59:07
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtqpd8$8g4$1@nemesis.news.tpi.pl...
Aha - jest jeszcze opcja umorzenia skladek ze wzgledu na wazne przyczyny
osobiste itp.
Co ciekawe, to naprawde dziala!!!!!!! Moj kuzyn to zalatwil bez zadnej
lapowy... - no ale on nie zawieszal nic tylko po prostu nie placil i
faktycznie mial zone chora na raka, walka o rente z tegoz ZUS-u dla ktorej
zakonczyla sie niepowodzeniem we wszystkich instancjach... ale to tak na
marginesie. Moze na otarcie lez umorzyli mu skladki.
Powolal sie na chorobe zony, na slabe obroty (warsztacik samochodowy) na
uczace sie dzieci itp.
Pozdrawiam
SDD
-
55. Data: 2006-02-26 11:22:34
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: Docent <docent@[WytnijTo]w.pl>
mela napisał(a):
> Moja koleżanka prowadząca od lat jednoosobową dz.g. za radą swojej
> księgowej jakiś czas temu (chyba 2 czy 3 lata) zaczęła zawieszać
> działalność na soboty i niedziele, bo tym okresie ma nieczynne biuro.
Poczytaj sobie wyjaśnienia ZUS: http://www.zus.pl/niusy/k060120.htm
a zwłaszcza przykład nr 5 :)
--
~~~~~ Posted by KNode ~~~~~
-
56. Data: 2006-02-26 11:40:02
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: mvoicem <m...@g...com>
mela napisał(a):
>>> Ja tu widze rade bardzo prosta:
>>> 1. Jezeli juz jest decyzja, to odwolywac sie od niej do sadu pracy
>> Ale od czego się odwoływać?
>> Przecież to normalny kant i to właśnie przez takich kanciarzy cierpi
>> liczne grono naprawdę zawieszających działalność.
>
> A kto na tym traci? Ta osoba nie korzysta z żadnych "dobrodziejstw" ZUS-u,
> płaci obowiązkowe składki, bo nie ma innego wyjścia, uczciwie płaci podatki,
> gdyby jednak miała płacić składki za cały miesiąc, to musiałaby zamknąć
> dz.g. i pracować na czarno, więc jak jest uczciwiej?
W ten sposób wszystko można usprawiedliwić.
Gdyby hipotetyczny ktoś płacił podatki - zbankrutowałby, więc ich nie
płaci.
Gdyby miał płacić OC za samochód, nie stać by go było na jeżdżenie, więc
załatwia sobie fałszywkę.
Gdyby miał poddawać go corocznym przeglądom technicznym, musiałby go
naprawiać, co by go zrujnowało, więc załatwia sobie przegląd za flaszkę.
Gdyby miał płacić czynsz za wynajmowane mieszkanie, nie stać by go było
na to i tamto, więc nie płaci korzystając z dobrodziejstw ustawy o
lokatorach.
Czy chciałbyś żyć w kraju w którym nikt nie płaci składek ZUS, nikt nie
płaci podatków, po ulicach jeżdżą same nieubezpieczone wraki i strach
wynająć mieszkanie bo każdy przestanie płacić czynsz?
p. m
-
57. Data: 2006-02-26 11:50:47
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: Docent <docent@[WytnijTo]w.pl>
Hikikomori San napisał(a):
>
> Jesli masz DG otwarta chocby tydzien, jak ktos uruchamia np. 20-tego
> lutego to placi skladki za CALY miesiac LUTY, a nie od 20-tego.
> Kiedys bylo "proporcjonalnie" ale juz nie jest.
>
Nieprawda:
USTAWA o systemie ubezpieczeń społecznych
Art.18 ust.9
"Za miesiąc, w którym nastąpiło odpowiednio objęcie ubezpieczeniami
emerytalnym i rentowymi lub ich ustanie i jeżeli trwały one tylko przez
część miesiąca, kwotę najniższej podstawy wymiaru składek zmniejsza się
proporcjonalnie, dzieląc ją przez liczbę dni kalendarzowych tego miesiąca i
mnożąc przez liczbę dni podlegania ubezpieczeniu."
Natomiast składka na ubezpieczenie zdrowotne jest niepodzielna:
Ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia
"Art. 21.
1. Składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi 9% podstawy wymiaru składki, z
zastrzeżeniem art. 22 ust. 1, art. 24 i 199.
2. Składka jest miesięczna i niepodzielna.
[...]
Art. 199.
Wysokość składki na ubezpieczenie zdrowotne, o której mowa w art. 21,
wynosi:
1) od dnia wejścia w życie ustawy do dnia 31 grudnia 2003 r. - 8% podstawy
wymiaru;
2) od dnia 1 stycznia 2004 r. do dnia 31 grudnia 2004 r. - 8,25% podstawy
wymiaru;
3) od dnia 1 stycznia 2005 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. - 8,5% podstawy
wymiaru;
4) od dnia 1 stycznia 2006 r. do dnia 31 grudnia 2006 r. - 8,75% podstawy
wymiaru."
--
~~~~~ Posted by KNode ~~~~~
-
58. Data: 2006-02-26 11:53:24
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "mela" <m...@w...pl>
> Gdyby hipotetyczny ktoś płacił podatki - zbankrutowałby, więc ich nie
> płaci.
>
> Gdyby miał płacić OC za samochód, nie stać by go było na jeżdżenie, więc
> załatwia sobie fałszywkę.
>
> Gdyby miał poddawać go corocznym przeglądom technicznym, musiałby go
> naprawiać, co by go zrujnowało, więc załatwia sobie przegląd za flaszkę.
>
> Gdyby miał płacić czynsz za wynajmowane mieszkanie, nie stać by go było na
> to i tamto, więc nie płaci korzystając z dobrodziejstw ustawy o
> lokatorach.
>
> Czy chciałbyś żyć w kraju w którym nikt nie płaci składek ZUS, nikt nie
> płaci podatków, po ulicach jeżdżą same nieubezpieczone wraki i strach
> wynająć mieszkanie bo każdy przestanie płacić czynsz?
>
To nie są właściwe porównania, a zresztą nie chodzi o morały, a jedynie
interpretację przepisów, bo jednak pomimo braku stosownych przepisów
odnośnie zawieszania dz. to jednak jest to możliwe i nikt tego nie zabrania,
nie wiadomo tylko dlaczego jedni mogą, a inni nie.
-
59. Data: 2006-02-26 12:03:13
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "mela" <m...@w...pl>
> Poczytaj sobie wyjaśnienia ZUS: http://www.zus.pl/niusy/k060120.htm
> a zwłaszcza przykład nr 5 :)
>
I o to mi właśnie chodziło! Bardzo dziękuję!
m
-
60. Data: 2006-02-26 12:06:24
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
mela wrote:
>
> (...) ja tylko chciałabym się dowiedzieć,
> >> jakie przepisy to regulują, dlaczego ja mogę, a ona nie.
> >
> > Chyba Ci się zacięła płyta.
> > --
> Jeszcze nikt na to pytanie nie odpowiedział, każdy tylko prawi morały. Chyba
> nikt z was nie wie co to znaczy nie mieć pieniędzy na jedzenie.
Oj, ujmujaca historia. To nie jest tak, ze placisz podatki i zus a nie
zostawiasz nic na jedzenie. Po prowstu sie zadluzasz wtedy np. w ZUS,
kupujesz jedzenie i nie placisz - oni sie zglaszaja do Ciebie o
zaleganie a ty zaczynasz je splacac malymi ratami. Wiem, nie jest to
idealne rozwiazanie, lecz generalnie jesli prowadzisz DG, chcesz je
prowadzic, to to chyba jedyna opcja - zaleganie.
Co do powtarzajacego sie pytania - skladka ZUSowa jest per miesiac.
Placi sie ja za miesiac w calosci. Wiec zawieszanie na weekendy nie
pozwoli ci jej obnizyc o 8/30 bo nie. Bo nawet majac DG 1 dzien w
miesiacu placisz cale 100% skladki. Dlatego zawieszenie na np. 2
miesiace czy 3 lata ma sens. A zawieszanie na kilka dni nie ma - bo
placisz tyle samo.
Jesli ktos placi mniej to wczesniej lub pozniej okaze sie w ZUS ze placi
za malo - przewaznie wtedy, gdy na koncie osoby ubezpieczonej zacznei
brakowac 2-3 tys. pln. A i to musi czlowiek z ZUS jakos zweryfikowac. Bo
skoro na roznych drukach dawalas obnizone kwoty, i wplacalas je to
system nie zanotowal "deficytu" - dipoero komus gdzies wpadlow oko, ze
wszyscy placa 700 zeta, a ty 600... w systemie nie ma deficytu wiec
powstaje pytanie - na jakiej podstawie odprowadzasz 600 a nie 700... i
ZUS zapuka do twych drzwi...
--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f