-
1. Data: 2006-02-25 23:30:17
Temat: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "mela" <m...@w...pl>
Moja koleżanka prowadząca od lat jednoosobową dz.g. za radą swojej księgowej
jakiś czas temu (chyba 2 czy 3 lata) zaczęła zawieszać działalność na soboty
i niedziele, bo tym okresie ma nieczynne biuro. W sumie żadne oszustwo czy
wyłudzenie, po prostu 50-procentowe oszczędności na składkach ZUS, które ją
dobijały finansowo, a nie ma z tej działalności kokosów.
Nikt nie robił z tego problemu przez kilka lat, teraz nagle dopatrzyli się,
że tak nie może być. Grożą jej koszmarnymi karami finansowymi. Nie powołują
się na żadne konkretne paragrafy, jedynie ustawę o dz. g. i ustawę o
swobodzie dz.g. i systemie ubezpieczeń społecznych. Nic tam nie ma o tym, że
nie można zawieszać działalności na kilka dni.
Czy ktoś mógłby poradzić, co w tej sytuacji jeszcze można zrobić i jak się
bronić, na jakie artykuły się powołać? Prawda jest taka, że chciała płacić
te obowiązkowe składki tylko za okres, który na dz.g. przeznaczała, bo w
przeciwnym razie nie byłaby w stanie na te składki zarobić i tego od
początku nie ukrywała przed ZUSem i US.
Z góry dziękuję za wszelkie rady.
m
-
2. Data: 2006-02-25 23:42:54
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtqpd8$8g4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z góry dziękuję za wszelkie rady.
Ja tu widze rade bardzo prosta:
1. Jezeli juz jest decyzja, to odwolywac sie od niej do sadu pracy i
ubezpieczen spolecznych, po ewentualnie przegranej sprawie w I
instancji wniesc apelacje (wszystko bezplatnie). Traktowac to bardziej
jako zabawe albo trening niz jako walke. To powinno dac co najmniej
poltora roczku czasu (zalezy pewnie od miejsca zamieszkania).
2. W miedzyczasie uniemozliwic potencjalnie mozliwa egzekucje tych
wyimaginowanych naleznosci zus.
3. Po ewentualnym uprawomocnieniu sie niekorzystnego orzeczenia II
instancji, albo dalej bawic sie w kasacje (ale to juz jest platne,
choc niedrogie), albo doczekac do konca okresu przedawnienia (na
poczatku moze to byc troszke uciazliwe :).
Przypuszczam ze wyrok sadu pracy i ubezpieczen spolecznych nie bedzie
dotyczyl przymusu zaplaty jakichs konkretnych skladek, tylko okresow
podlegania obowiazkowym ubezpieczeniom, a zatem jego wydanie nie
wplynie na bieg terminu przedawnienia (kazda skladka osobno, 10 lat od
daty wymagalnosci).
Ale co do punktu 3, to moze by sie wypowiedzial ktos bardziej w
temacie.
Jest na ten temat odrebne forum, ale jest ono bardzo obszerne i
zawiera sporo rozwazan natury akademickiej. Nie wiem wiec na ile
bedzie przydatne, ale na pewno warto przejrzec jego koncowe strony.
http://www.twoja-firma.pl/forum/read.php?6,1102,page
=177
pozdrawiam, marekz
-
3. Data: 2006-02-26 00:00:59
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "mela" <m...@w...pl>
> Jest na ten temat odrebne forum, ale jest ono bardzo obszerne i zawiera
> sporo rozwazan natury akademickiej. Nie wiem wiec na ile bedzie przydatne,
> ale na pewno warto przejrzec jego koncowe strony.
> http://www.twoja-firma.pl/forum/read.php?6,1102,page
=177
Dzięki serdeczne, ciekawe to forum, ale z pobieżnej lektury wynika, że
szanse na wygranie takiej sprawy są nikłe...:((
Pozdrawiam,
m
-
4. Data: 2006-02-26 00:09:56
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtqr4k$mje$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dzięki serdeczne, ciekawe to forum, ale z pobieżnej lektury wynika, że
> szanse na wygranie takiej sprawy są nikłe...:((
> Pozdrawiam,
> m
Są dokłądnie równe ZERO. Jest ottalnym, bezgranicznym i absolutnym
kretynizmem zawieszac DG na weekendy i liczyc na to, ze ZUS to pusci plazem.
Pozdrawiam
SDD
-
5. Data: 2006-02-26 00:20:46
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
news:dtqrcg$ki6$1@news.onet.pl...
> Jest ottalnym, bezgranicznym i absolutnym
> kretynizmem zawieszac DG na weekendy i liczyc na to, ze ZUS to pusci
> plazem.
Jestes moze zwolennikiem tezy, ze jest NAKAZ prowadzenia dzialalnosci
gospodarczej w weekendy, czyli ze przedsiebiorca nie ma prawa
zdecydowac kiedy chce ja prowadzic ? :)
Co do szans wygrania, niby patrzac na to z punktu widzenia logiki,
powinno sie tego rodzaju sprawy czesciej przegrywac niz wygrywac (na
zasadzie udowodnienia, ze dzialalnosci jednak byla prowadzona), ale ja
slyszalem juz o niejednym absurdzie w tej branzy (pomijajac juz
kwestie korupcyjne i inne nietypowe). No i jeszcze jedna kwestia: to
ze polskie sady moga prezentowac niekorzystna dla przedsiebiorcow
interpretacje (co jest o tyle zrozumiale, ze sedziowie oplacani sa z
budzetu panstwa, ktorego w praktyce dotacja na FUS jest skladnikiem,
jakkolwiek by tego formalnie nie konstrowac), niekoniecznie musi
oznaczac, ze taka interpretacja utrzyma sie w sadach miedzynarodowych,
ktorym sytuacja polskiego budzetu zwisa. :)
marekz
-
6. Data: 2006-02-26 00:34:26
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "MarekZ" <m...@w...irc.pl> napisał w wiadomości
news:dtqsbs$det$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
> news:dtqrcg$ki6$1@news.onet.pl...
> Jestes moze zwolennikiem tezy, ze jest NAKAZ prowadzenia dzialalnosci
> gospodarczej w weekendy, czyli ze przedsiebiorca nie ma prawa
> zdecydowac kiedy chce ja prowadzic ? :)
No coz - bardzo chetnie widzialbym np. "urlop" w DG - czyli ustawowa
mozliwosc zwolnienia z 1 miesiaca oplacana skladek w roku z zachowaniem
prawa do swiadczen...
Z natury DG wynika jednak, iz prowadzi sie ja 24h/dobe. To nie jest tak, ze
jak ktos ma zamkniete biuro, to nie prowadzi DG - prowadzi ja caly czas. O
ile wiec dlugoterminowe - np. roczne czy kilkuletnie zawieszenia powinny byc
dopuszczalne, o tyle "zawieszanie na soboty i niedziele" jest ewidentna
fikcja.
Pozdrawiam
SDD
-
7. Data: 2006-02-26 00:36:22
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: mvoicem <m...@g...com>
MarekZ napisał(a):
> Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
> news:dtqrcg$ki6$1@news.onet.pl...
>
>> Jest ottalnym, bezgranicznym i absolutnym
>> kretynizmem zawieszac DG na weekendy i liczyc na to, ze ZUS to pusci
>> plazem.
>
> Jestes moze zwolennikiem tezy, ze jest NAKAZ prowadzenia dzialalnosci
> gospodarczej w weekendy, czyli ze przedsiebiorca nie ma prawa zdecydowac
> kiedy chce ja prowadzic ? :)
Działalność gospodarcza jest to działalność ciągła, i zorganizowana.
Więc to że ktoś w weekendy np. jedzie na ryby, nie znaczy że
działalności w tym czasie nie prowadzi. Tak normalnie zdroworozsądkowo
patrząc na sprawę.
Biorąc pod uwagę to, oraz fakt że zawieszanie działalności nie jest
ostatnio zbyt dobrze widziane przez ZUS, opinia SDD jest bardzo spokojna
, wyważona i delikatna. Ja bym to określił mocniej, tylko ręce opadają
normalnie :)
p. m.
-
8. Data: 2006-02-26 01:01:59
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:dtqt8u$enk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Działalność gospodarcza jest to działalność ciągła, i zorganizowana.
Ale ciagla nie oznacza "bez mozliwosci przerw". Porownaj definicje
chocby zmiennej losowej ciaglej i dyskretnej. Ciagla w tym przypadku
nie oznacza okreslona dla wszystkich liczb od minus do plus
nieskonczonosci. Ciagla ma byc dzialalnosc w okresach jej prowadzenia,
a nie w calym okresie zycia przedsiebiorcy... No ale to takie wlasnie
akademickie dywagacje... :)
> Więc to że ktoś w weekendy np. jedzie na ryby, nie znaczy że
> działalności w tym czasie nie prowadzi. Tak normalnie
> zdroworozsądkowo patrząc na sprawę.
Co do zasady sie z tym zgadzam. Z tym ze nie podoba mi sie brak
mozliwosci dzialania z przerwami, jesli przedsiebiorca sobie tego
zyczy. Co to za przymus? Idzmy dalej. :-) Wiekszosc przedsiebiorcow
poszukuje wstepnie klientow, co gorzej mysli o dzialalnosci i
podejmuje jakies wstepne dzialania, mogace zostac uznane za reklame,
zanim ja formalnie zarejestruje i zglosi to w zus-ie. Obejmijmy ich
zatem obowiazkowymi ubezpieczeniami spolecznymi za ten okres! A co -
niech wykaza, ze nie mysleli o dzialalnosci! :DDD
> Biorąc pod uwagę to, oraz fakt że zawieszanie działalności nie jest
> ostatnio zbyt dobrze widziane przez ZUS, opinia SDD jest bardzo
> spokojna , wyważona i delikatna. Ja bym to określił mocniej, tylko
> ręce opadają normalnie :)
Ja to skomentuje w ten sposob: biedni ci przedsiebiorcy, ktorzy
ucierpia na tym bandyckim skoku na kase ZUS-u, bardzo im wspolczuje,
bo przypuszczam, ze tacy beda. Pewna czesc przedsiebiorcow z kolei
zostanie wypchnieta w szara strefe, kto wie, moze pewna czesc w ogole
wyjedzie. Ci ktorzy byc moze zaplaca te mniej lub bardziej
wyimaginowane zaleglosci, zapewne poczuja potrzebe "odbicia sobie
tego" w inny sposob. Jesli to sie ograniczy do dzialan w obrebie
placenia skladek czy podatkow, to okej. Ale strach pomyslec, jak sie
to moze objawic inaczej. Sporo bedzie zalezec od skali takiego
zjawiska. Bo 'zawieszanie sie' bylo i jest nadal powszechne.
marekz
-
9. Data: 2006-02-26 01:03:37
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
news:dtqsqe$nvs$1@news.onet.pl...
> O
> ile wiec dlugoterminowe - np. roczne czy kilkuletnie zawieszenia
> powinny byc
> dopuszczalne, o tyle "zawieszanie na soboty i niedziele" jest
> ewidentna
> fikcja.
Jesli ZUS-owi sie uda wykazac, ze to fikcja to nie ma sprawy.
marekz
-
10. Data: 2006-02-26 01:17:00
Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
Od: "mela" <m...@w...pl>
>> O
>> ile wiec dlugoterminowe - np. roczne czy kilkuletnie zawieszenia powinny
>> byc
>> dopuszczalne, o tyle "zawieszanie na soboty i niedziele" jest ewidentna
>> fikcja.
>
> Jesli ZUS-owi sie uda wykazac, ze to fikcja to nie ma sprawy.
No i właśnie co zrobić, żeby ZUS tego nie udowodnił, na jakich paragrafach
się oprzeć, bo ZUS jak na razie nie podał żadnych konkretnych, które by
zawieszania dz.g. na weekend zabraniały? Jeśli można na rok, na dwa lata,
albo na miesiąc raz na jakiś czas, to jaki przepis mówi o tym, że na weekend
to przestępstwo?