-
1. Data: 2012-04-22 21:30:52
Temat: Skladka rentowa do ZUS
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Mam kompletnie smieszne pytanie. Ale tylko pozornie smieszne. W
rzeczywistosci bardzo logiczne.
Otoz cale zycie placilem skladke rentowa na ZUS. No.. Nie ja bylem
platnikiem,
ale skladka byla na mnie. Wiadomo, ze skladka ta jest placona NA WSZELKI
WYPADEK, a konkretnie
na wypadek, GDYBYM przeszedl na rentę. Obecnie jestem emerytem. Wiadomo, ze
na rente juz nigdy nie pojde.
Nigdy nie bylem na rencie. Wiec tu pytanie:
gdzie podzialy sie pieniadze, ktore cale zycie szly do ZUS, i nigdy nie
zostaly wykorzystane?
I drugie pytanie: czy sa jakies (jakiekolwiek) kruczki, ktore pozwolily by
te wplacone, a nie wykorzystane pieniadze odzyskac?
Wiadomo. Skladka emerytalna idzie na emeryture. Skladka zdrowotna na
ewentualne leczenie (chociaz i tu mozna sie przyczepic, biorac pod uwage,
ze w ciagu ostatnich 30 lat bylem na zwolnieniach w sumie kilka miesiecy,
czyli okolo tydzien rocznie, a placilem regularnie co miesiac, i to biorac
pod uwage, ze mialem spore zarobki, skladki tez placilem duze. O WIELE
wieksze, niz panstwo udawalo, ze za mnie placi).
Natomiast skladka rentowa szla na ewentualnosc renty. Renty nie bylo i nie
bedzie, wiec kasa nie zostala wykorzystana i powinna wrocic, nie?
Bo jesli nie, to by oznaczalo, ze cale zycie bylem okradany. Tak. Wiem. Tak
jest ten swiat poukladany. Ale czy to nie czlowiek sobie swiat poukladal? I
czy czlowiek nie moze tego zmienic?
Oczywiscie wiem, ze sa to pytania z kategorii majaczen wariata :) Ale tak z
ciekawosci mnie to interesuje.
-
2. Data: 2012-04-22 22:25:03
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Ajgor,
Sunday, April 22, 2012, 9:30:52 PM, you wrote:
[...]
> Otoz cale zycie placilem skladke rentowa na ZUS.
[...]
> Nigdy nie bylem na rencie. Wiec tu pytanie:
> gdzie podzialy sie pieniadze, ktore cale zycie szly do ZUS, i nigdy nie
> zostaly wykorzystane?
Poszły na wypłaty rent dla osób, które z rent korzystają.
> I drugie pytanie: czy sa jakies (jakiekolwiek) kruczki, ktore pozwolily by
> te wplacone, a nie wykorzystane pieniadze odzyskac?
A niby jakim prawem?
Czy żądasz od ubezpieczycieli samochodu zwrotu składek ubezpieczenia
OC, bo nigdy nie spowodowałeś wypadku?
[...]
> Oczywiscie wiem, ze sa to pytania z kategorii majaczen wariata :)
Nie - majaczeń człowieka, który nie odróżnia skladek na własne konto
od składek na ubezpieczenie.
[...]
--
Best regards,
RoMan
-
3. Data: 2012-04-23 08:40:24
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:915244057.20120422222503@pik-net.pl.invalid...
> Hello Ajgor,
>
> Sunday, April 22, 2012, 9:30:52 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Otoz cale zycie placilem skladke rentowa na ZUS.
>
> [...]
>
>> Nigdy nie bylem na rencie. Wiec tu pytanie:
>> gdzie podzialy sie pieniadze, ktore cale zycie szly do ZUS, i nigdy nie
>> zostaly wykorzystane?
>
> Poszły na wypłaty rent dla osób, które z rent korzystają.
>
>> I drugie pytanie: czy sa jakies (jakiekolwiek) kruczki, ktore pozwolily
>> by
>> te wplacone, a nie wykorzystane pieniadze odzyskac?
>
> A niby jakim prawem?
>
> Czy żądasz od ubezpieczycieli samochodu zwrotu składek ubezpieczenia
> OC, bo nigdy nie spowodowałeś wypadku?
Z ubezpieczycielem podpisuje umowe, i mam prawo wyboru ubezpieczyciela.
Z ZUS-em nigdy nic nie podpisywalem, i nikt mnie o zdanie nie pytal. Wiec to
nie to samo.
A po za tym na logike wydaje mi sie, ze tak. Ubezpieczyciele tez powinni
zwracac skladki,
jesli nic sie w danym roku nie wydarzylo :) Bo niby czmu nie? Jest chociaz
JEDEN argument przeciw temu,
oprocz obowiazujacego prawa, i chciwosci? Skladka OC jest zabezpieczeniem na
wypadek, jesli spowoduje wypadek.
Zeby ubezpieczyciel mogl z moich pieniedzy pomoc mojej ofierze w naprawie
szkod, jakie spowodowalem.
A jesli nie spowodowalem zadnego wypadku, to skladka powinna wrocic do mnie.
A przynajmniej przejsc na nastepny rok,
z ewentualna mala doplata na wyrownanie inflacji. Tak by bylo logiczniej.
Jedynym wytlumaczeniem obecnego stanu rzeczy jest chec zarobienia przez
firmy ubezpieczeniowe kasy za nic.
-
4. Data: 2012-04-23 09:36:39
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 23 Apr 2012, Ajgor wrote:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał
>> Czy żądasz od ubezpieczycieli samochodu zwrotu składek ubezpieczenia
>> OC, bo nigdy nie spowodowałeś wypadku?
>
> Z ubezpieczycielem podpisuje umowe, i mam prawo wyboru ubezpieczyciela.
> Z ZUS-em nigdy nic nie podpisywalem, i nikt mnie o zdanie nie pytal.
> Wiec to nie to samo.
Owszem, zgadza się.
Ale już wymieniony "przymus samochodowy" również nie jest zupełnie
dobrowolnym wyborem ubezpieczajacego się.
Po prostu kolejny stopień, w którym państwo uznało że nie tylko musi
się wtracic (bo można sobie wyobrazić system podobny do OC samochodowego),
ale również pełnić rolę ubezpieczyciela.
> A po za tym na logike wydaje mi sie, ze tak. Ubezpieczyciele tez powinni
> zwracac skladki,
> jesli nic sie w danym roku nie wydarzylo :) Bo niby czmu nie? Jest chociaz
> JEDEN argument przeciw temu,
Oczywiscie.
Kumulacja kapitału na wahania statystyczne nie jest niczym dziwnym,
przecież sami ubezpieczyciele ubezpieczaja się m.in. na takie okazje,
że wystapi "dołek" z duża liczba zdarzeń.
Model który przedstawiasz miałby rację bytu, jakby w razie większej
niż oczekiwana liczba zdarzeń zgadzałbys się dopłacać do składki :P
W przypadku rent tak własnie zreszta jest - tyle, że dopłaca się
ewentualnie z worka pt. "podatki".
> oprocz obowiazujacego prawa, i chciwosci? Skladka OC jest zabezpieczeniem na
> wypadek, jesli spowoduje wypadek.
> Zeby ubezpieczyciel mogl z moich pieniedzy pomoc mojej ofierze w naprawie
> szkod, jakie spowodowalem.
> A jesli nie spowodowalem zadnego wypadku
To znaczy, godzisz się na składkę w wysokosci szkody, jeszcze do
ustalenia czy maksymalnej, sredniej czy przeciętnej, tak?
No, z niewielkim narzutem na koszty i zysk ubezpieczyciela, bo
to inna sprawa :>
pzdr, Gotfryd
-
5. Data: 2012-04-23 09:42:11
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: "cef" <c...@i...pl>
Ajgor wrote:
> A jesli nie spowodowalem zadnego wypadku, to skladka powinna wrocic
> do mnie.
Dobre.
A jak spowodujesz szkodę, to pokrywasz całość.
Widzisz gdzieś sens w tym co piszesz?
-
6. Data: 2012-04-23 10:00:25
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 23 Apr 2012, cef wrote:
> Ajgor wrote:
>
>> A jesli nie spowodowalem zadnego wypadku, to skladka powinna wrocic
>> do mnie.
>
> Dobre.
> A jak spowodujesz szkodę, to pokrywasz całość.
Nie.
Opis wskazuje na inny algorytm.
Składkę wpłaca w wysokosci szkody, do ustalenia czy maksymalnej czy
jakiejs innej ;) (a na koniec roku chce "rozliczenia", jak nie było
wypadku to składka do zwrotu).
Oczywiscie składka jest wyższa o koszty obsługi, bo jakżeby inaczej.
> Widzisz gdzieś sens w tym co piszesz?
Co do zasady też jestem ciekaw odpowiedzi ;)
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2012-04-23 10:30:45
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl>
Ajgor pisze:
> Skladka OC jest zabezpieczeniem na
> wypadek, jesli spowoduje wypadek.
> Zeby ubezpieczyciel mogl z moich pieniedzy pomoc mojej ofierze w naprawie
> szkod, jakie spowodowalem.
> A jesli nie spowodowalem zadnego wypadku, to skladka powinna wrocic do mnie.
> A przynajmniej przejsc na nastepny rok,
> z ewentualna mala doplata na wyrownanie inflacji. Tak by bylo logiczniej.
> Jedynym wytlumaczeniem obecnego stanu rzeczy jest chec zarobienia przez
> firmy ubezpieczeniowe kasy za nic.
opisałeś przypadek, gdy nie spowodujesz wypadku
a jeżeli spowodujesz? Ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu równowartość
twojej składki a resztę ty dopłacisz?
andy_nek
-
8. Data: 2012-04-23 10:49:35
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 23 Apr 2012, Andrzej Kłos wrote:
> Ajgor pisze:
>> Skladka OC jest zabezpieczeniem na wypadek, jesli spowoduje wypadek.
>> Zeby
>> ubezpieczyciel mogl
^^^^^^^^^^^^^^
>> z moich pieniedzy pomoc mojej ofierze w naprawie
^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> szkod, jakie spowodowalem.
>> A jesli nie spowodowalem zadnego wypadku, to skladka powinna wrocic do
>> mnie. A przynajmniej przejsc na nastepny rok,
>> z ewentualna mala doplata na wyrownanie inflacji. Tak by bylo logiczniej.
>> Jedynym wytlumaczeniem obecnego stanu rzeczy jest chec zarobienia przez
>> firmy ubezpieczeniowe kasy za nic.
>
> opisałeś przypadek, gdy nie spowodujesz wypadku
>
> a jeżeli spowodujesz? Ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu równowartość
> twojej składki a resztę ty dopłacisz?
Odnoszę wrażenie, że ubezpieczyciel zwróci mu nadwyżkę.
;)
pzdr, Gotfryd
-
9. Data: 2012-04-23 11:39:04
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2012-04-23 10:49, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Mon, 23 Apr 2012, Andrzej Kłos wrote:
>> a jeżeli spowodujesz? Ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu równowartość
>> twojej składki a resztę ty dopłacisz?
>
> Odnoszę wrażenie, że ubezpieczyciel zwróci mu nadwyżkę.
> ;)
Tia, to ja już się nie dziwie, że w ZUS dziura głębsza niż Rów Mariański
skoro obecnych emerytów stać na zapłacenie składki w wysokości
porównywalnej z sumami gwarancyjnymi (czyli coś koło pół bańki za blachy
i 2 baniek za ciała - w euro oczywiście).
Piotrek
-
10. Data: 2012-04-23 12:52:38
Temat: Re: Skladka rentowa do ZUS
Od: SDD <s...@t...pl>
Ajgor pisze:
> A po za tym na logike wydaje mi sie, ze tak. Ubezpieczyciele tez powinni
> zwracac skladki,
Przy takiej logice nie byloby ubezpieczycieli. Dzialalnosc ta bowiem
polega wlasnie na tym, ze ubezpieczyciele zarabiaja na nadwyzce
przyjetych skladek nad wyplaconymi odszkodowaniami.
To prosta matematyczna zaleznosc:
wartość_oczekiwana_szkody*prawdopodobienstwo szkody < skladka
Ze skladka rentowa problem jest tylko taki, ze pobiera się ją także za
tych, którzy nigdy z definicji na rentę (taką własną, na którą idzie to
ubezpieczenie) nie przejdą, bo nie mogą - czyli za emerytów
zatrudnionych na umowę o pracę.
Chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo - ale nie sadze.
Pozdrawiam
SDD